Wahadełko - brak współpracy przy os. trzecich

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Wahadełko - brak współpracy przy os. trzecich

Re: Wahadełko - brak współpracy przy os. trzecich

autor: Limelotte » 2013-01-17, 16:47

A dzisiaj zrobiłam test.Na to samo pytanie niezależnie odpowiadałam ja i inna osoba. Uzyskałyśmy zupełnie różne odpowiedzi.

Re: Wahadełko - brak współpracy przy os. trzecich

autor: Limelotte » 2013-01-07, 22:30

Dzięki za odpowiedz! Poszperam, mam szczerą nadzieję coś znaleźć.

Ja właśnie lubię poczytać, lubię wiedzieć 'czym się je', od czego zacząć. Od tarota właśnie źle kiedyś zaczęłam i źle z nim skończyłam:)

Jeśli chodzi o mój problem to był analizowany trzeba metodami - przeze mnie wahadełkiem po roku pracy, przez tarocistkę z doświadczeniem oraz przez dziewczynę która kładzie karty anielskie, również od lat. Wahadełko i tarot dały dokładnie te same odpowiedzi, co do joty, karty anielskie - całkowitą negację, niemal każdego elementu. Oczywiście 'moja wersja' podobałaby mi się najbardziej ale tu się obawiam braku obiektywizmu, przecież to nie chodzi o to, o ja wolę!

Ciekawa jestem z czym to jest związane, nie jestem przekonana o przewadze jednego sposobu nad innym, myślę, że to bardziej chodzi o osobiste predyspozycje. Ja myślę, że tą tak zwaną 'intuicję' (nie lubię tego słowa) mam ale mam też zwyczajne szare ludzkie obawy, lęki, czasami wręcz absurdalne. Ciągle uczę się, aby to jakoś wypośrodkować, w przeciwnym wypadku nie znajdę prawdziwych odpowiedzi :)

Re: Wahadełko - brak współpracy przy os. trzecich

autor: Dagmara » 2013-01-06, 17:26

Poszperaj u nas na forum, w którymś z tematów opisywaliśmy ćwiczenia, nawet dałam linka do bloga pewnej dziewczyny, która opisywała dokładnie swoje doświadczenia.
Ja na temat wahadełka przeczytałam kiedyś tylko dwie książki, jednak mało z nich korzystałam, ponieważ jestem samoukiem i wolałam sama do wszystkiego dojść, nie chciałam sobie robić mętliku w głowie.
Jednej książki niestety nie pamiętam już autora, druga natomiast była napisana przez Jareda O'Keefe- Wahadełko.

Odnosząc się do Twojego drugiego posta, to ja bym Tobie radziła zaufać jednak sobie, pamiętaj każdy obiera sobie metodę pracy z wahadełkiem jaka mu najbardziej pasuje, którą czuje.
Ty obierz swoją metodę i tego się trzymaj.

Re: Wahadełko - brak współpracy przy os. trzecich

autor: Limelotte » 2012-12-28, 23:07

Kolejna kropka na mojej wahadelkowej drodze. Poprosiłam doświadczona osobę o analizę mojego problemu inna metoda. Wyniki są diametralnie różne od moich i teraz nie za bardzo wiem czy bardziej ufać osobie postronnej, doświadczonej i obiektywnej czy jednak sobie, gdzie jestem subiektywna ale znam problem od podszewki i miewam zazwyczaj zgodne z prawda odczyty.

Re: Wahadełko - brak współpracy przy os. trzecich

autor: Limelotte » 2012-12-23, 14:46

Dzieki, tak tez zrobiłam, wydawało mi się po prostu ze jakaś nienaturalnie krotka sesja na forum jest.

Jeśli znasz jakąś godną polecenia książkę przydatną w pracy z wahadełkiem będę wdzięczna za polecenie jej, na razie przeczytałam jedną i szczerze powiem, że była tak lakoniczna jak 'Nauka wspinaczki w weekend' (tylko coś takiego wówczas w empiku znalazłam a nie bardzo chciałabym strzelać i kupować kolejne książki, które nic nie wniosą).

Zależałoby mi na poznaniu ćwiczeń, które mogłyby być pomocne dla osoby uczącej się.
Szukałam w internecie, również cudów nie znalazłam, sensownych artykułów jest jak na lekarstwo, jedyne ćwiczenie na które trafiłam to właśnie to z odwróconymi karteczkami, które póki co zwraca fatalne rezultaty - może coś źle robię.

Nie mam 'mentora' ani żadnej nawet osoby w otoczeniu, która się tym para więc jedyna moja szansa w czytaniu i ćwiczeniu:)

Re: Wahadełko - brak współpracy przy os. trzecich

autor: Dagmara » 2012-12-22, 23:40

Tarot to potężne narzędzie, trzeba umieć z nim pracować, rozmawiać, nie dla każdego się nadaje niestety, a i nauka jego dla niektórych właśnie łatwa nie jest.
Zresztą, żeby dobrze opanować karty tarota, nie wystarczą tygodnie, miesiące, ale często lata praktyki, a i tak człowiek się wszystkiego uczy po kres swych dni.

W przypadku pracy z wahadełkiem jest o tyle łatwiej, że nie ma żadnych ukrytych symboli, czy bardziej skomplikowanych interpretacji jak w przypadku kart tarota.
Ale do jednego i drugiego trzeba mieć dużą cierpliwość, szacunek, dlatego też nie powinnaś się do wahadełka zrażać pomimo niepowodzeń, nie poddawaj się i jeśli naprawdę czujesz, że tą właśnie techniką chcesz się posługiwać nie rezygnuj z tego.

I owszem zgadza się to co napisałaś, nie powinno się z wahadełka korzystać po męczącym dniu, złym samopoczuciu, bo to ma duży wpływ na jego odczyty.
Tak samo jeśli posiadamy (tak jak to jest w moim przypadku) wahadła z kryształów, nie powinno się ich używać w miejscach gdzie jest duże nasilenie urządzeń elektrycznych, takich jak włączone komputery, czy telewizory.
Niektóre wahadełka z metali, również mają tendencje do zakłócania i ograniczania, odczytywania i odbierania wiadomości, przez różnego rodzaju czynniki zewnętrzne.
Limelotte pisze: Ze swojej strony obawiam się, że po jakiejś większej porażce rzucę je w kąt i zniechęcę się, dlatego staram się zrozumieć dlaczego czasem to czy tamto nie działa.
Dlatego też napisałam, nic nie jest pewne na 100%, każdy wróżbita, czy to posługujący się wahadełkiem, czy kartami musi być tego świadom, bez względu na lata doświadczeń i Ty też się tego trzymaj.
Nie da się wszystkiego przewidzieć, to jest niemożliwe, bo w naszym życiu różnie bywa.
Ale to nie powód by się do wróżenia zniechęcać.

A tak na marginesie, bo właśnie doczytałam, że jak piszesz posta to zostajesz wylogowana, jak się logujesz to pod miejscem gdzie wpisujesz hasło masz takie małe białe okienka i napis, loguj mnie automatycznie, przy każdej wizycie, czy jakoś tak.
Zaznacz te małe okienko i problem zniknie.
Za każdym razem jak wchodzić będziesz na forum, to automatycznie będziesz zalogowana.

Re: Wahadełko - brak współpracy przy os. trzecich

autor: Limelotte » 2012-12-22, 23:00

12-13 lat, to bardzo długo, rzec by można że niemal okres, po którym dochodzi się do perfekcji. Że metod nieomylnych nie ma - wiem doskonale. Wiem również, że moja praktyka (tak sobie myślę, że będzie to mniej więcej rok - już pracowałam w obecnym miejscu, kiedy kupiłam wahadełko) jest krótka, z większym możliwym zapleczem błędu. Ale próbuję tę prawidłowość zrozumieć. Nauczyłam się już, że nie ma co się tego podejmować po męczącym dniu, jakkolwiek by mnie nie korciło. Uczę się zachowywać dystans do pytań związanych ze mną niezależnie jak bardzo chciałabym uzyskać konkretną odpowiedź. Ale cały czas uczymy się siebie nawzajem, ja wahadełka i wahadełko mnie.

Myślę, że znalazłam wreszcie pole dla siebie. Nie uważam się broń Boże za osobę o cudownych ponadnaturalnych zdolnościach (jestem prostym i miłym człowiekiem:) ), natomiast zdecydowanie za osobę wrażliwą, wyczuloną i o silnej intuicji (szkoda tylko, że nie wtedy, kiedy bym chciała, są to takie 'uderzenia';) - i nad tym próbuję pracować ). Kiedyś próbowałam tarota - nic z tego, odpuściłam, może zabrakło samozaparcia, może zrozumienia, może chciałam, żeby samo na mnie spłynęło i mnie oświeciło a może byłam za młoda. Karty leżą w zbitej przez mojego tatę drewnianej skrzyneczce, nieużywane od długich lat. Po tych właśnie latach, po kilku takich 'intuicyjnych' sytuacjach stwierdziłam, że jednak warto popracować nad sobą i wybrałam wahadełko, jakoś impulsywnie, bez zastanawiania się.

Ze swojej strony obawiam się, że po jakiejś większej porażce rzucę je w kąt i zniechęcę się, dlatego staram się zrozumieć dlaczego czasem to czy tamto nie działa.

Re: Wahadełko - brak współpracy przy os. trzecich

autor: Dagmara » 2012-12-22, 21:40

Kochana, nie ma nieomylnych metod wróżenia, czy to za pomocą wahadełka, czy przykładowo kart tarota, numerologii, astrologii, także naprawdę nie masz się czym przejmować, bo moim zdaniem i tak bardzo dobrze sobie radzisz.

Ja już 12-13 lat pracuję z wahadełkiem i nigdy nie było tak, aby wszystko sprawdzało się w 100%, zresztą jeszcze nie narodził się taki wróżbita, co by miał 100% trafność, ponieważ na nasze życie wpływa bardzo dużo czynników, które to mają wpływ na zdarzenia.
Dlatego też nie masz się co zrażać, naprawdę.

Re: Wahadełko - brak współpracy przy os. trzecich

autor: Limelotte » 2012-12-19, 17:26

"zmagań" z wahadełkiem ciąg dalszy - ostatnio miałam sytuację z cyklu 'na rozstaju i nie wiem co robić'. Udało mi się z wahadełkiem wypracować scenariusz, który praktycznie od początku do końca się potwierdził natomiast nie zgodziła się jedyna rzecz - ramy czasowe. Próbowałam je określić jak najbardziej precyzyjnie, pomyłka to jeden dzień (rozpiętość czasowa wydarzenia to kilka dni a zatem w tym przypadku robi różnicę). Niby nic ale trochę obniża moje zaufanie w wiarygodność tej metody. Ciekawa jestem od czego to jest zależne... Taki rezultat uzyskałam w czasie dwóch sesji, jednego dnia byłam dość zmęczona, powrót z urlopu, długa podróż, stres, jeszcze nie doszłam do siebie. Natomiast za drugim razem mój umysł był jasny. Zupełnie nie mam pomysłu czemu nastąpiła pomyłka. Jak to wyjaśnić?

Re: Wahadełko - brak współpracy przy os. trzecich

autor: Limelotte » 2012-11-14, 14:18

Coś się chyba dzieje z tą stroną ponieważ kolejny raz jestem wylogowywana w trakcie pisania postu i tracę cały tekst... (stalo się to 2krotnie ale za 2 razem skopiowalam post)

Jeszcze raz w skrócie.

Jeszcze dużo pracy nad koncentracją mnie czeka, to jest pewne - moje mieszkanie to małe zoo tak więc chyba nawet święci mieliby problem ze skupieniem się :)

Przykład, który podalam, był bardzo specyficzny, w tym konkretnym przypadku rzeczywiście moje nastawienie do treści pytania nie było obojętne. W innych przypadkach pytania dotyczyły osób, ktorych nie znam, spraw zawodowych, rodzinnych, moje podejście zatem było całkowicie neutralne - i tak nie działalo.

Próbowałam dwukrotnie (w odstepach kilku miesięcy) testu z pytaniami na odwróconych karteczkach - też wychodziły kompletne bzdury, typu że mam na imię Stefan (widział ktoś kiedyś kobietę o imieniu Stefan? może śmieszne ale to jedno z pytań, które napisałam w celach 'testowych')

Ogólnie wahadełko współpracuje jedynie przy jasno stawianych pytaniach, przeze mnie, dotyczących mnie, bez obecności kogokolwiek innego. Może faktycznie wtedy po prostu moja koncentracja jest większa (może to chodzi o podświadome zażenowanie, co ktoś sobie pomyśli że ja sobie tutaj macham waham i czaruję? nie wiem, gdybam)

Re: Wahadełko - brak współpracy przy os. trzecich

autor: Glazery » 2012-11-14, 12:58

Czyli zbyt mała koncentracja na samym pytaniu podczas "wahania", jak to nazwałaś :)
Mówisz najchętniej byś go sama stamtąd wyniosła, więc mogło być tak, że koncentrowałaś się na jego wynoszeniu, a nie na czasie, w którym zniknąłby z owego mieszkania.
Radzę na przyszłość koncentrować się na samym pytaniu. Konkretnie na jego treści, a nie odbiegać w bok :) Trzymam kciuki za Ciebie, że Ci się powiedzie :)

Re: Wahadełko - brak współpracy przy os. trzecich

autor: Limelotte » 2012-11-14, 10:29

Wiesz co, tak sobie myślałam i chyba bardziej bym jednak obstawała przy niedostatecznym skupieniu. Do żadnej z osób, dla której wahałam ;) nie mam negatywnego nastawienia, nie było też tak, że chciałam uzyskać konkretną odpowiedź. Przykład. Przyjaciółka miała problematycznego partnera, człowieka z ewidentnymi zaburzeniami psychicznymi, śledził ją, groził itd. Zamierzała go wreszcie pogonić tylko wiadomo nie tak hop - zostaje sama z mieszkaniem, opłatami... Próbowałyśmy więc dojść do tego, kiedy pan P. się wyprowadzi. Wyszło, że do końca roku nie! (chociaż osobiście najchętniej bym go sama od razu wyniosła... wolałabym, wiadomo, żeby odpowiedź wyszła na tak). Sprawy natomiast przybrały taki obrót, że w ciągu miesiąca czy dwóch gość się wyniósł. Więc tak to wygląda:)

Re: Wahadełko - brak współpracy przy os. trzecich

autor: Glazery » 2012-11-13, 22:35

A może oczekujesz konkretnej odpowiedzi? Zadając pytanie, rodzi nam się w głowie odpowiedź na nie, więc może coś takiego sprawia, że wahadełko myli się, a bardziej jest tobie poddane bezgranicznie. Może także ma na to wpływ materiał, z jakiego wahadełko jest wykonane. Ale również może być tak, że jeszcze nie otwarłeś się do końca. Może spróbuj medytacji. To pomoże w jakimś stopni, bądź też całkowicie rozwiąże problem :)

Re: Wahadełko - brak współpracy przy os. trzecich

autor: Limelotte » 2012-11-12, 22:39

Dzięki za odpowiedź! Kwestie miejsca chyba od razu mogę odrzucić, jak wspomniałam w pierwszym poście odpowiadając na pytania innych osób znajdowałam się w różnych pomieszczeniach. Nie miałam na myśli ciężkiej mozolnej i odpychajacej pracy, raczej to, że regularnie ćwicze z wahadelkiem a nie ze słomianym zapałem machne 3 razy oczekując cudów. Nad skupieniem cały czas pracuje, nie zbliżam się wówczas do komputera ani telefonów. Dziwi mnie tylko kwestia dlaczego tak bardzo myli się co do innych osób. Może to gdzieś we mnie jest blokada..

Re: Wahadełko - brak współpracy przy os. trzecich

autor: Glazery » 2012-11-12, 22:21

Raczej nie ma egoistycznych wahadełek. Sądzę, że to wina zbyt małego skupienia i wyciszenia. Piszesz tutaj o ciężkiej pracy. Nie możesz tego postrzegać w ten sposób. Może ten właśnie czynnik sprawia pewne zaburzenia w pracy wahadełka. Musisz być wyciszona i uspokojona. Nie odczuwać skutków ciężkiej pracy, np. zmęczenia. Nie możesz mieć takiego przeświadczenia, musisz patrzeć na to w ten sposób, że zagłębiasz się w mistyczne otchłanie, które pozwalają na współpracę z magicznym przedmiotem przesyconym twoją energią. Osobiście odradzam jeszcze pracy z wahadełkiem w łazience z jasnych powodów. Możesz również sprawdzić, czy jakieś żyły wodne nie przechodzą przez miejsca pracy z wahadełkiem. Ich też trzeba unikać...

Wahadełko - brak współpracy przy os. trzecich

autor: Limelotte » 2012-11-12, 14:34

witam serdecznie :)

Cholerka, muszę pisac jeszcze raz bo coś mi się skasowalo...

Zarejestrowałam się tutaj ponieważ pracując z wahadełkiem (od kilku miesięcy) zauważyłam pewną prawidlowość którą postrzegam jako dosyć dziwną. Przeszukałam google natomiast nie trafiłam nawet na sygnał, że ktoś ma podobny problem. Może ktoś z Was będzie potrafił mi doradzić.

Używam prostego wahadełka IZIS, chyba całkiem dobrze się rozumiemy, chociaż czasami wymaga to bardzo ciężkiej pracy (łącznie z zamykaniem oczu i powtarzaniem na głos, że interesuje mnie odpowiedź wyłącznie obiektywna, nawet jeśli niekorzystna dla mnie). Zdarzyło się chyba tylko ze dwa razy, że otrzymałam odpowiedź błędną.

Natomiast za każdym razem, gdy odpowiadam na pytania osob trzecich - sąsiadów, przyjaciółki - wahadełko sugeruje kompletne bzdury, rzeczy, które nie zgadzają się tak bardzo, że już 2 dni później potrafi to wyjść. Nie jest to na pewno kwestia miejsca (pytania zadawałam również u siebie), nikt wahadełka nie dotyka, nie ma pytań o daną osobę bez jej zgody. Czy jest to możliwe że wahadełko chce pracować tylko ze mną, na kwestiach tylko mnie dotyczących? Trochę to egoistyczne;)
Dzięki i pozdrawiam,
Lima

Na górę