Wizualizacja i aura

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Wizualizacja i aura

Re: Wizualizacja i aura

autor: Energy Source » 2011-05-03, 13:51

MAG_AZOTUS:
Widzę, że jest kolejny forumowicz, który pisze z sensem. Dlatego postanowiłem napisać coś od siebie i się zaprzyjaźnić :P

Twoja teoria jest przekonywująca, ale mało rozwinięta. Ty uważasz, że jedyną drogą, którą przesyłane są informacje z jednego człowieka do drugiej są fale mózgowe. Sam fakt, że otacza nas aura jest bardzo skomplikowana i składa się z różnych czynników jak np. nastrój, ubranie, kolory, myśli, zdrowie, mowa ciała. A to jest tylko kilka czynników.

Niektórzy tutaj piszą, że widzą kolory, warstwy itp. Twoja teoria odpowiada dlaczego tak się dzieje, ale tylko przy założeniu, że tamci ludzie nie kłamią. Bo niby skąd masz pewność, że to nie ściema?

Co do widzenia aury. Według mnie nie musimy posiadać żadnej umiejętności widzenia kolorów, a jedynie wprawne oko, które zauważy wszystkie czynniki, z sumuje je i stwierdzi kto ma jaką aurę. Z aurą jest jeszcze taki problem, że ona się zmienia w czasie rzeczywistym. (Raz ktoś może być smutny, a za chwile radosny.)

A i jeszcze jedna ciekawostka. Aura nie tylko może być kolorowa, ale także może wysyłać ciepło. Ten fakt wykorzystali polscy inżynierowie i lekarze. Zbudowali sprzęt, który rejestruje ciepło na każdej części ciała, zapisuje do komputera, a komputer analizuje wykres i stwierdza w której części ciała jest mało ciepła. Tam gdzie mało ciepła tam aura zaburzona i jest możliwość zachorowania. Zauważ, że ciepło to energia. Czyli tak naprawdę aura składa się z różnych energii. Sprzęt nazywa się "Rezonator Bio-fotonowy"

Przemyśl to sobie wszystko. Dodaj do swojej teorii, przeanalizuj i jak wymyślisz coś ciekawego to odpisz.

Re: Wizualizacja i aura

autor: MAG_AZOTUS » 2011-05-02, 22:40

trzeba by zadać sobie pytanie jaki związek z wizualizacją i widzeniem aury ma nasza wyobraźnia. Otóż widzimy wszyscy pzrez ekran naszej wyobraźni, dlatego w ściezkach starożytnych niezwykle wielka wagę przywiązywano do pracy z wyobraźnią i nie wizualizacja v była celem czy widzenie aury, lecz zbliżająca się do rzeczywistości nasza wyobraźnia, bo chyba pełny kontakt z rzeczywistościa ma tylko Bóg. Mam na mysli nie wyobraźnie snująca stałę miraże nie mające nic współnego z rzeczywistościa tzw iluzje, ale wyobraźnię zdolna do zobaczenia tej rzeczywistości której nie percepują nasze zmysły fizyczne, stąd istnieje koniecznośc uzycia terminu szósty zmysł, a więc uruchomienie organu który nie jest zmysłem fizycznym. Wiadomo, że ten organ można pobudzać narkotykami, ale skutki sa straszne i tego nie tzreba nikomu udowadniać. istnieja metody (nie mam na myśli jednorazowe techniki do pobudzania szóstego zmysłu) rozwijajace ten organ w czlowieku (nie zwierzecy), które wynikają z wypełnienia zasad rzeczywistości. rzeczywistośc nas obserwuje i daje zgodę na pewne nasze nowe zdolności. Potwierdzeniem jest stara zasada magiczna która głosi - JEŻELI CHESZ POWIĘKSZYC SWOJA PERCEPCJĘ, POWIĘKSZ SWOJA PRZYDATNOŚC DLA RZECZYWISTOŚCI.
Wyobraźnia jest kluczowym elementem stojącym ponad wiedzą, zdolnościami czy mnotywacją.
I od nas samych zależy jakimi elementami wypełnimy nasza wyobraźnię, jakim ona stanie się filtrem dla nas.

Re: Wizualizacja i aura

autor: Chantelle » 2010-04-13, 19:29

No wlasnie , dlatego nie bardzo rozumiem co chcesz przekazac .

Re: Wizualizacja i aura

autor: arcymag1928 » 2010-04-13, 19:18

A czy widziałaś kiedyś coś mniej rzeczywistego? W transie, lub w stanie alfa, lub bez niego, jestem w stanie stwierdzić że wszystko co widzę jest rzeczywiste. A poza tym nie ma to nic do rzeczy bo z oka i tak mózg interpretuje obraz i dopiero po stwierdzeniu gdzie góra, a gdzie dół, widzimy ten obraz. Tak więc nie ma dla niego znaczenia, jeżeli doda do tego obrazu coś od siebie :wink:

Re: Wizualizacja i aura

autor: Chantelle » 2010-04-13, 19:05

Nie wiem, ja osobiscie nie lubie analizowac takich rzeczy . Gdy jestem w odpowiednim stanie umyslu widze aure i jest ona dla mnie nie mniej rzeczywista od wszystkiego innego.

Re: Wizualizacja i aura

autor: arcymag1928 » 2010-04-13, 18:59

Myślę że mózg interpretuje fale wysyłane przez innego człowieka i nakłada na rzeczywistość swój zinterpretowany obraz.

Hm... no niby to nie iluzja, ale coś podobnego.

Re: Wizualizacja i aura

autor: Chantelle » 2010-04-13, 18:52

To jest chyba oczywiste co do wizualizacji? Jak mogloby byc inaczej?

Jesli chodzi o aury , to uwazasz ze widzacy stwarza ta iluzje , a nie ze widzi cos co istnieje ,ale w tak subtelnej formie ze trzeba uzyc czegos wiedzej niz oczy?

Wizualizacja i aura

autor: arcymag1928 » 2010-04-13, 18:41

Mam teorię co do wizualizacji i widzenia aury. Nie wiem czy jest znana, dobra, czy nawet w ogóle coś takiego o czym napiszę nawet jest. Jest to moje wytłumaczenie tych zjawisk. Nie będę się tu sprzeczał z prawami fizyki, ani nawet z prawami ezoteryki, to po prostu moja teoria, wytłumaczenie tego, dlaczego widzimy takie coś jak aura nastroju i wizualizacje świetlne. Zacznę od wizualizacji. (Ten tekst to moja teoria, drugiej takiej w necie nie znajdziecie, chyba)

Wizualizacja - Według uczonych to, cytuję z Wikipedii: "stan wzmożonego wytwarzania wyobrażeń wytwórczych". Zgodzę się z nimi, gdyż dla mnie to prawda oczywista, a teraz opiszę (na własnych doświadczeniach z umysłem) swoimi słowami moją wizualizację. Według mnie istnieje jedna jedyna wizualizacja, jest to takie wyobrażenie które możemy wytworzyć sobie w mózgu. Jednakże! Nie wszyscy. Czemu tak się dzieje? Myślę, że mózg, gdy np.: czytamy, jest w stanie podsunąć obraz co do czytanego tekstu, ale niektórzy ludzie, tzw. z ograniczoną wyobraźnią, nie dopuszczają do siebie czegoś takiego jak obraz podsuwany przez mózg i chcą go blokować, więc tacy ludzie gdy czytają nie mają z tego przyjemności bo nie umieją się wczuć, nie umieją tego sobie wyobrazić, są po prostu realistami z brakiem wyobraźni, która jest bardzo pomocną cechą, np.: człowiek z idealnie (to jest trudne) rozwiniętą wyobraźnią w ciągu jednej sekundy! Jednej! Może sobie wyobrazić powyżej stu możliwości które może wybrać w danej sytuacji! (To nie kłamstwo! Sam coś podobnego przeżyłem w sytuacji zagrożenia!) U mnie wyglądało to mniej więcej tak jakby mi ktoś na 1/100s podsuwał jeden obrazek danej możliwości, a potem następny i tak dalej. Bardzo miłe przeżycie, a niektórzy ludzie potrafią tak zrobić w każdym momencie. Jednym z najlepszych ćwiczeni na wyobraźnię jest czytanie, stary sprawdzony sposób, jednak nie każdy umie rozwijać swoją wyobraźnię. Wyższy poziom wyobraźni pozwala nie tylko na widzenie różnych dróg możliwości, wyimaginowanie sobie różnych przedmiotów itp. Wyższy poziom pozwala oszukać mózg. Gdy wierzymy i wyobrażamy sobie że myszka to naprawdę szczur z ogonem, to mózg potrafi zignorować przesyłane do nas impulsy z receptorów nerwowych na palcach, ale także z oczu i wtedy mózg tworzy swój własny przedmiot, a my go tak postrzegamy. Co to ma do wizualizacji, zapytacie? Otóż bardzo dużo. Bez wyobraźnie nie możemy wizualizować. Wielu ludzi myli wizualizację, z widzeniem na wewnętrznych powiekach, po zamknięciu oczu i np.: ich zaciśnięciu. Niby to też jakiś rodzaj wizualizacji jeżeli potrafimy wyobrazić sobie po zamknięciu oczu dom z ogrodem i go zobaczyć. Jest jeszcze wizualizacja druga, ta właściwa. Wtedy potrafimy sobie wyobrazić, zasugerować, że widzimy białe linie itp. Właśnie ta wizualizacja jest nam potrzebna do różnych rytuałów. Tak więc na koniec powtórzę jeszcze. Bez wyobraźni nie ma wizualizacji!

Idziemy dalej, teoria aury.

Aura - widziałem na tym forum dysputy co do aury i nie do końca się ze wszystkimi zgadzam. Myślę że obie strony miały trochę racji (ta racjonalna, która chciała wszystko wytłumaczyć za pomocą nauki i ta ezoteryczna, która chciała wytłumaczyć wszystko magią i ezoteryką). Przedstawię teraz moją teorię. Według mnie aura jest to coś postrzegalnego wyłącznie nielicznym, a tyczy się to nie magii, ale mózgu. Kiedyś słyszałem, że nasz mózg wytwarza jakieś specyficzne fale, które mają wpływ na innych. Myślę że ludzie, którzy widzą aury, to ludzie których mózg, zaakceptował fale innych ludzi i próbuje je odczytać. A czemu widzimy kolory? I dlaczego różne, w zależności do nastrojów? Ponieważ sami je sobie wyimaginowaliśmy! Dla nas zieleń jest kolorem spokoju, więc nasz mózg bierze sobie te informację, a mózg innej osoby wysyła fale nastrojowe, na różnych częstotliwościach dzięki czemu zapewne nasz mózg może je rozpoznać i dostroić nasz w wzrok do ich widzenia. Nie wiem jaki narząd temu odpowiada, czy w ogóle coś takiego jak te fale istnieje, ale jednego jestem pewien. Że gdyby te fale istniały i zostałoby odkryte jak wysyłać tymi falami wiadomości to mogłoby to być bardzo, ale to bardzo pomocne. Wyobraźcie sobie! Ktoś wysyła tymi falami film do np.: matki która mieszka w Ameryce, a mózg matki, o ile miałby zdolność widzenia tych fal, w jednej sekundzie interpretowałby ten seans i od razu zapewne by go zrozumiał.

To są jedynie moje teorie, osądźcie na ile jest w nich prawdy, a na ile kłamstwa.
"Oddzielcie ziarna prawdy od plew kłamstw."

Na górę