autor: longerman » 2006-11-16, 12:18
Zuziu nie chce się czepiać, ale chyba Yin i Yang
Ja swój pierscień kupiłem nie na żadnych targach, bo po takich to nawet nie chce mi się łazić, ale u jubilera (srebro rozmiar 24 (jeden z największych i ciężko było dostać) za 25PLN)
Mam takie pytanko:
Co jeżeli ktoś nie zdejmuje swojego pierścienia przez długi okres czasu ??
Ja od roku nie zdejmuje (no chyba, że się kompie, albo wykonuje jakieś prace i mógłby się uszkodzić) i jedyne co mi się stało to, to że poprzez swoje niektóre działania przestawiłem swój "zegar biologiczny" - jestem aktywny w godzinach 17 - 3 oraz śpie, bądż przysypiam (zwłaszcza na wykładach) przez resztę dnia. Skończyły mi się wypadki (no od tego roku to tylko sobie palucha nożem zaciąłem, ale nic poważnego nie było), a wypadki różnego rodzaju często mi się zdarzały. Choruje również zdecydowanie mniej, ale za to pożądniej.
Zuziu nie chce się czepiać, ale chyba Yin i Yang :P
Ja swój pierscień kupiłem nie na żadnych targach, bo po takich to nawet nie chce mi się łazić, ale u jubilera (srebro rozmiar 24 (jeden z największych i ciężko było dostać) za 25PLN)
Mam takie pytanko:
Co jeżeli ktoś nie zdejmuje swojego pierścienia przez długi okres czasu ??
Ja od roku nie zdejmuje (no chyba, że się kompie, albo wykonuje jakieś prace i mógłby się uszkodzić) i jedyne co mi się stało to, to że poprzez swoje niektóre działania przestawiłem swój "zegar biologiczny" - jestem aktywny w godzinach 17 - 3 oraz śpie, bądż przysypiam (zwłaszcza na wykładach) przez resztę dnia. Skończyły mi się wypadki (no od tego roku to tylko sobie palucha nożem zaciąłem, ale nic poważnego nie było), a wypadki różnego rodzaju często mi się zdarzały. Choruje również zdecydowanie mniej, ale za to pożądniej.