Sny i ich znaczenie

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Sny i ich znaczenie

Re: Sny i ich znaczenie

autor: Chantelle » 2010-07-25, 12:54

Dziekuje bardzo za doglebna analize :*
Musze nad tym pomyslec wszystkim, ale niektore rzeczy sa bardzo trafne.
To ostatnie jest bardzo wazne wlasnie , mam wrazenie ze juz dawno zaknelam serce na pewne rzeczy .
Jest pewna rzecz , ktora nie daje mi spokoju, ale boje się podjac ten krok.

Re: Sny i ich znaczenie

autor: Dagmara » 2010-07-25, 02:47

Ogólnie to już nie zajmuję się tłumaczeniem cudzych snów z powodu braku czasu, ale niekiedy lubię robić wyjątki ;)
A więc tak Chantelle-
Mieszkanie jest obrazem Twojego życia wewnętrznego w którym
może zaistnieć brak harmonii, o którą za wszelką cenę walczysz zamykając okna, jesteś otwarta na świat, ale tak jakbyś wciąż walczyła niekiedy sama ze sobą.
Okna są, podobnie jak drzwi symbolem seksualnym- odrywasz klamki, barykadujesz duże okna, -obrona- czyli pragniesz stabilności, bronisz się przed złem świata zewnętrznego, uczuciowo może Ci się wydawać iż jesteś w pewnym zamknięciu, pewnego rodzaju samotność może Ci doskwierać, szukasz wyższych uczuć, ale jednocześnie bronisz się przed nimi, brak zaufania objawia się wobec świata zewnętrznego, ostrożność, chcesz mieć wszystko pod kontrolą, strach przed zranieniem uczuciowym.
Cenisz rodzinną harmonię-ale coś ją może zakłócić- symbol wyskakującego kota i zaś pojawia się pewnego rodzaju osamotnienie, możesz również doznać wielkiego rozczarowania ze strony osób bliskich, nie daj się wykorzystać przypadkiem jakieś bliskiej osobie, spokojna woda brzegi rwie jak to się mówi.
Jeśli w Twoim życiu nastanie jakiś konflikt- symbol dziecka- będziesz musiała podjąć wyzwanie by go rozwiązać, co może mieć również duży wpływ na Twoje życie wewnętrzne, możliwe rozpoczęcie czegoś od nowa, postaw na swoim a nie polegniesz, ale nie zamykaj serca i umysłu...
Bądz również uważnym obserwatorem.

Re: Sny i ich znaczenie

autor: Machno » 2010-07-22, 02:03

ja z reguły nie pamiętam moich snów, dziś zapamiętałem, byl pokrecony, dużo ludzi z pracy, pies (tu akurat zrozumiałe, silny czynnik emocjonalny w domu w jego kierunku, ja jestem psiarzem), ja nago, w ogóle dziwne , ze zapamiętałem, bo to raczej jest tak - pamiętam, że się sniło, ale nie pamietam co.....

Re: Sny i ich znaczenie

autor: Chantelle » 2010-07-21, 18:28

Zazwyczaj az tak wielkiej uwagi nie przywiazuje do kazdego snu , rano zawsze analizuje co się snilo i przypominam sobie i nic nie zwrocilo ostatnio mojej wiekszej uwagi .Natomiast ostatnio mam powtarzajacy się sen , ktory mnie zaniepokoil i nie potrafie go zinterpretowac .
Mam bardzo dobry sennik '10000 dreams interpreted ' G. H. Milller, niestety nie moge tam znalezc odpowiedzi.
Snia mi się mieszkania w bloku , na wysokim pietrze i glownie w tych snach zabezpieczam okna , zeby dziecko nie wypadlo, wyjmuje klamki itp, widzialam jak z jednego wyskakuje moj kot . We snie czuje się zdenerwowana i spiesze się by wszystkie te okna zabezpieczyc . Jest ich duzo i sa duze, szeroko się otwieraja. Na pewno dzieje się to w Polsce, a mieszkania te przypominaja te ktore znam. Teraz nie mieszkam w bloku, okna mam zabezpieczone , nie mam pojecia co to moze byc , ale mnie niepokoi...
Moze jest ktos doswiadczony w interpretacji i moze mi jakos pomoc?

autor: Serephinea » 2007-07-26, 13:23

tzw cienie zycia :) no coz...ja czasami snilam o zmarlych to ze ich juz nie bylo, ze wchodzilam do pustego mieszkania i czulam ze ktos umarl ..;/

autor: marta.heva » 2007-07-14, 22:47

ja jako trupa widziałam tylko tych którzy już umarli, jakoś nigdy osoba która żyje nie śniła mi się jako nieboszczyk. Oprócz mamy nigdy nie widziałam we śnie śmierci innych członków mojej rodziny ... Ci którzy już umarli śnili mi się że już nie żyją ale w jakiś sposób wracają żywi

autor: Serephinea » 2007-07-14, 12:53

ehh..zazdroszcze ci... tez bym chciala miec dobry kontakt z moja mama.

tez wielokrotnie snila mi się smierc i jej i innych czlonkow mojej rodziny...ale pamietam ze jako trupa to tylko ojca widzialam..to byl najgorszy koszmar.

autor: marta.heva » 2007-07-12, 22:32

tak ja od dzieciństwa miałam taki koszmar powtarzający się co jakiś czas ... czasami śnił mi się raz w roku .... czasami miałam przerwę dwuletnią, a potem śnił mi się raz w miesiącu .. różnie ...
śniło mi się że moja mama umiera na raka, czasami śniło mi się że popełaniała samobójstwo. Ogólnie to był wątek śmierci mojej mamy i to pewnie miało związek z moją więzią z nią ... zawsze miałyśmy świetny kontakt i tak jest do tej pory, mogę znią porozmawiać o wszystkim, pewnie gdzieś w podświadomości zawsze bałam się jej śmierci.

autor: Serephinea » 2007-07-12, 15:44

powtarzajace się sny sa rozne, wlasnie taki sam watek jak mowiliscie, a czasami ewoluuje...np od dziecinstwa ten sam koszmar, ktory na poczatku byl dzieciecym rysunkiem i z wiekeime coraz realniejszy się stawal...mozna powiedziec, ze powtarzajace się sny to tez odzew sumienia, czesto nieczytego.

autor: marta.heva » 2007-07-11, 22:23

To jak przekaz podprogowy połączony ze strachem przed zdradą, taka mała kumulacja i efekt w postaci chichoczącego diabła (ciekawe dlaczego przybrał taką formę)
dokładnie o to mi chodziło że coś jak przekaz podprogowy, przypuszczam że przybrał taką formę bo zdrada to zło i strach (symbolika- diabeł jako zło wcielone i strach) chichot oznacza drwienie z czegoś, tak jakby diabeł śmiał się że coś dzieje się za plecami dziewczyny, coś czego ona się strasznie boi. Mąż robił dziewczynę mówiąc kolokwialnie w balona, drwił z niej swoim zachowaniem ...

autor: Cień » 2007-07-11, 22:15

dlatego zamazane twarze sa nijakie, nieistotne.
I tak i nie, ponieważ jeśli zajmujesz się analizą snów chcąc przewidzieć jakieś zdarzenie, rozwiązać problem itp. opierasz się właśnie na tej ogólnej symbolice w przypadku LD (którym się zajmuję) ważne są szczegóły i pewne elementy mało znaczące bo mogą one być symbolami snu, bądz też pomagają w lepszym, wyrazniejszym śnieniu.
podświadomość sama je analizowała i przetwarzała- jakiś lekki zapach kobiecych perfum, którego świadomie nie wyczuwała itd ...
To jak przekaz podprogowy połączony ze strachem przed zdradą, taka mała kumulacja i efekt w postaci chichoczącego diabła (ciekawe dlaczego przybrał taką formę)

autor: marta.heva » 2007-07-11, 20:49

możliwe ... ale przeczucie też nie bierze się z nikąd, to raczej była obawa, albo słabe sygnały, których świadomie nie zauważała a podświadomość sama je analizowała i przetwarzała- jakiś lekki zapach kobiecych perfum, którego świadomie nie wyczuwała itd ...

autor: Assassinio » 2007-07-11, 20:44

wiesz, sądze że ona miała w podświadomości jakieś podejrzenia, ale skutecznie powstrzymywala się od tego toku myslenia.. moze było coś po nim widac, nie wiem.. przeczucie? obawa?

autor: marta.heva » 2007-07-11, 20:42

no właśnie, ale ciekawa jestem czym dokładniej to jest spowodowane ... koleżanka wcale nie podejrzewała wtedy że mąż ją zdradza ... może to inna osoba przekazuje jakieś sygnały do naszej podświadomości oczywiście nie wiedząc o tym nawet ... w przypadku mojej koleżanki ...
bo w moim przypadku to jest raczej spowodowane niechęcią do tematu powtarzających się snów.

autor: Assassinio » 2007-07-11, 20:36

zgadza się.. znajomy rowniez mial takie sny, ale tam to chyba polegało na czyms w stylu ktos się pojawia i go zabija czy cos takiego, anyway śniło się co noc. W każdym bądź razie takie sny raczej nie biorą się z nikad, cos naprawde musi zaprzatac czlowiekowi umysl zeby caly czas snic o tym samym.

autor: marta.heva » 2007-07-11, 20:21

jest jeszcze kwestia snów powtarzających się ... mojej koleżance kiedyś co noc śnił się chichoczący szatan nad jej głową ... bardzo często wtedy budziła się ze łzami w oczach i ściśniętym gardłem. Mówiła że każda noc była dla niej katorgą, bała się zasypiać. Po jakimś czasie okazało się że mąż ją zdradzał w tym okresie. Tłumaczy sobie że podświadomie wiedziała o tym, że mąż z niej drwił tak jak szatan w snach.
Mnie też zdarzają się sny o tym samym wątku. Są różne rodzaje snów powtarzających się ... są sny gdzie pojawia się jeden wątek, a są sny takie same takie jak w przypadku mojej koleżanki gdzie nieustannie śnił jej się chichoczący diabeł nad głową ...

autor: Serephinea » 2007-07-11, 19:45

hmm...marto, cieniu jesli twarze sa zamazane to jest to normalny objaw...sen to glownie emocje, znacie slowa: patrze oczami duszy? to oznacza, ze wy tak naprawde widzicie osoby, ktore reprezentuja pewna ceche, emocje; zla lub dobra . dlatego zamazane twarze sa nijakie, nieistotne. znam ten bol, gdy się c hce widziec je dokladnie, ale nie mozna, choc czlowiek wysila pamiec. nie robcie tego bo to naprawde nieistotne.
marto masz racje- czesto skupiamy się na emocjach, bo to co glownie po snach rano pozostaje to emocje.

Cieniu..niewiele osob moze wie o tym temacie, poza tym nie kazdy chce się wypowiadac, albo nie hcce mu się czytac :) wiesz jak to bywa. do takich spraw potrzeba jednak skupienia :)

autor: marta.heva » 2007-07-11, 19:25

Twój mózg skupia się bardziej na tych kilku wyraźnych postaciach, "wymyślając" historię (sen) Twój mózg ważne postacie pokazuje wyraźniej a te mniej ważne "chowa za mgłą" ..
pewnie po prostu chce zwrócić Twoją uwagę na te wyraźne postacie bo reszta jest mało ważna ...

autor: Cień » 2007-07-11, 17:58

jak juz mowilam mezczyzni nie zapamietuja szczegolow, dlatego zapamietanie 3 sposrod 5 twarzy to sukces
problem jest trochę innego rodzaju, np wczoraj śniło mi się, że jestem na strychu, prócz mnie są jeszcze 4 osoby. 3 z nich poznaje bo to moi znajomi, czwartej mimo, że stoję na przeciwko niej nie widzę, ma zamazaną twarz albo inny przykład biegnę przez miasto goni mnie 6 ludzi, dwóch chińczyków których twarze widziałem i jestem w stanie opisać i mój kolega z klasy, pozostali 3 są "zamgleni".

Bardzo fajny temat Sere, szkoda, że tak mało osób się w nim udziela ;)

autor: marta.heva » 2007-07-11, 15:27

właściwie to ja zauważyłam, że ja nigdy nie widzę dokładnie osób, twarzy lecz po prostu wiem że to dana osoba ... czasami moja znajoma czy znajomy we śnie wygląda zupełnie inaczej niż w rzeczywistości a jednak wiem że to ona/on. Częściej u mnie w snach czuję dokładnie emocje związane z daną sytuacją niż szczegóły dotyczące twarzy, wyglądu, ubioru.

Na górę