Cóż, odwiedzanie zmarłych we śnie to zjawisko nad wyraz powszechne.

Wydaje mi się jednak, że jest to wina naszego przywiązania do osób, które odeszły. Faktem pozostaje jednak zdanie, które zmarły dziadek wypowiedział do Twojego ojca w jego śnie. Pozostawia do myślenia, aczkolwiek pamiętaj, że człowiek lubi tłumaczyć dziwne zjawiska poprzez zjawiska paranormalne.

Witam Dagmaro i z góry dziękuje za odpowiedź!
Też niestety myślę iż był to zwyczajny przypadek... Myślę, że tylko my ludzie czasem byśmy chcieli żeby było inaczej
Bardzo chciałbym poznać opinie na ten temat, innych użytkowników tego forum.

Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi!
Tesuni.

Witaj Tesuni.
Powiem Ci tak, niektórzy jak najbardziej wierzą w kontakt zmarłych poprzez sny, ja niestety do tych osób nie należę pomimo iż miałam raz w życiu przypadek, kiedy to podczas snu zmarła osoba z rodziny ostrzegała mnie przed tragedią.
Ale mniejsza o to.
Zmarli bliscy często nam się śnią, ponieważ pomimo tego, że od nas odeszli to i tak na zawszę pozostaną w naszym sercu i pamięci, nie wymażemy ich tak po prostu z naszego życia, jest to niemożliwe.
Sądzę, że Twój ojciec bez względu jaki dziadek był, to gdzieś w głębi podświadomości może tęsknić za nim, stąd też taki sen, że dziadek przeprasza za wszystko.
A incydent z wujkiem, można jak najbardziej uznać za bardzo przykry przypadek, na który nikt z was nie miał wpływu.

Taka mała rada moja odnoście logowania, jeśli chcesz abyś podczas pisania posta nie został wylogowany, to pod wpisywaniem danych w okienkach masz taką informacje ''automatyczne logowanie przy każdej wizycie''. Zaznacz kwadratowe okienko przy tym opisie i problem z głowy

Witam wszystkich. To mój pierwszy post na tym forum.. Przed chwila napisalem na prawde obszerny temat ale mnie wylogowało i straciłem 20 minut pisania. Ale nie co się zalamywać postaram się napisać to od nowa.
Z góry przepraszam wszystkich użytkowników za moją ortografie która niestety nie jest doskonała ale myślę, że jest na takim poziomie, że jest w miare czytelna. Ale przejdźmy już do sedna tematu.
W mojej rodzinie od dawna nie działo się dobrze. Wieczne kłótnie, dlugi. Mój dziadek nie był zbyt dobrym człowiekiem pił dużo alkoholu i obracał się z niewłasciwymi ludźmi. Pewnego dnia do drzwi mojego ojca zapukała policja i powiedziała mu, że jego ojciec (mój dziadek) został zamordowany. Kilkanaście dni po tym zdarzeniu mój ojciec miał dziwny sen. Śniło mu się, że z pewnego bardzo dużego budynku wychodził jego tata. Podszedł i powiedział
'Krzysiu przepraszam za to wszystko skoro mi się nie udało to chcialem jemu pomóc, lecz nie wyszło'. Dwa tygodnie po tym śnie mój wujek zmarł (powiesił się).

To by było na tyle..

A więc drodzy forumowicze, że nie będziecie mieli problemu z odczytaniem tego tematu z powodu mojej ortografii i składni. Jestem także otwarty na krytyke..
Ale przejdźmy do tematu. Co o tym sądzicie? Czy to możliwe, że duch mojego dziadka odwiedził we śnie mojego ojca i przepowiedział śmierc mojego wujka? Czy może to jest zwykły zbieg okoliczności.

Pozdrawiam,
Tesuni.