ifar, a skąd możesz wiedzieć czy snów nie można interpretować, interesowałeś się kiedyś może psychoanalitykom lub psychologią
Jeśli tak to powinieneś wiedzieć iż sny dzielą się na rodzaje, te które można interpretować- oczywiście nie mam tu na myśli interpretacji pod względem senników, tylko bardziej pod kontekstem psychologicznym- i na te które w ogóle pod nią nie podlegają, czyli chaotyczne mające podłoże pod wyobraźnie, czysto fantastyczne.
Także sny jak najbardziej można interpretować, ale trzeba wiedzieć które do takowych należą, na tym większość początkujących osób zajmujących symboliką wizji sennych się nacina, zniechęceni swymi niepowodzeniami, później właśnie twierdzą iż snów za cholerę nie można interpretować bo nic nie okazuje się prawdą, do tego jednak potrzeba trochę czasu i pracy z innymi ludźmi.
Mogę to z czystym sercem napisać opierając na własnych doświadczeniach i jako osoba od lat zajmująca interpretacją, psychoanalityką, zresztą co można zauważyć u nas na forum, nie chwaląc oczywiście, żeby nie było.
Ponieważ sny to nie tylko nasze nic nie znaczące fantazje, ale i również przekształcony obraz naszych emocji, życiowych problemów, lęków, pozytywnych uniesień itd.
o czym już nie raz wspominałam w innych tematach.

Zastanowilem się nad interpretacja Falharda i wydaje mi się ze chyba ma racje
(Nienawidze chodzic do muzeum, a powrot do starych pasji naprawde by mi się przydal)

Właśnie Ifar. Interpretacja może prowadzić do tego że do każdej czynności przyklejamy kartkę z napisem "to" i sprowadza się do tego że ludzie potem czytają jak z kart.
Ostatnio jeden na spikerii stawiał mi tarota, mówił że powie mi przyszłość jak i przeszłość. Co do przyszłości to nie wiem bo jeszcze nie nastąpiła. O przeszłości powiedział coś co dotyczy 99% wszystkich ludzi i co umnie także miało miejsce , reszta przepowiedni na temat ostatniego tygodnia nie miała jednak miejsca....ale cóż , są ludzie naiwni co w wszystko uwierzą

-- 22 Lut 2011 00:32 --

Tak Kinga, to się zgadza, ten pan co wymyślił ucho w igle został także zainspirowany snem

Zdarza się,że sen nas do czegoś zainspiruje lub uświadomi jakiś problem, a wręcz podpowie jak ten problem rozwiązac. Przecież niektóre z wynalazków podobno były zainspirowane snem.

a według mnie snów nie można interpretować bo to jest zwykła wyobraźnia tylko nad nią nie panujemy. To zwykły spektakl wyobraźni, nic nie znaczący. Co najwyżej sen może oznaczać chęć zrobienia czegoś ale chyba wiemy co chcemy zrobić i nie potrzebujemy aby sny nam to uświadamiały.

Ja się za to w ogóle nie zgadzam z wami. To że mu się śni muzeum, może znaczyć różne rzeczy. Stwierdzenie że jak się komuś śni non stop np. ZUS to od razu musi tam pójść? Raczej nie Chyba tylko aby składkę opłacić xD. Muzeum kojarzy mi się z tym co przeminęło a jednocześnie widać tego ślad, może podświadomość pragnie byś ,,obejrzał się za siebie" i stwierdził czy czegoś nie powinieneś zrobić aby uzyskać spokój (taki jak panuje nocą w muzeum). Z resztą ja się na snach średnio znam spytaj się Dagmary ona się raczej na tym zna

również zgadzam się z Arkiem. Powiedz jeszcze z jaką częstotliwością śnią Ci się te sny.

Zgadzam się z Arkiem. Kiedy ostatni raz byłeś w muzeum ? (tak na żywo, nie w śnie)

Myślę że to Twoja chęć odwiedzenia muzeum tak się właśnie projektuje

Od paru lat snia mi się sny, wktorych glowym celem jest wejscie do muzeum i zwiedzenie go. Za kazdym razem jestem kims innym np. zlodziejem i wszelkim sposobami staram się zdobyc kase na wejscie do muzeum. Ktos wie co on moze oznaczac?