Jadzka no to czekam na filmy Nie ukrywam, że bardziej mnie interesuje ten las, ale jestem otwarty na nowe propozycje, więc dom pewnie też mnie zaciekawi

Dagmara zgadzam się, ale wtedy miałam kilkanaście lat i nic w tym dziwnego, że bałam się dzikich zwierząt, zwłaszcza w takich okolicznościach. Wracając do psychologa to nie uważam, żeby było to coś złego. Nie rozumiem dlaczego Wszyscy macie do tego takie negatywne podejście. Uważam, że wizyta u psychologa to całkiem normalna sprawa, wiadomo, że nie tylko las jest moim powiedzmy "problemem", życie niestety nie rozpieszcza, więc taka wizyta mogłaby mi wyjść wyłącznie na dobre.Chyba właśnie nie jestem na tyle silna, żeby dać radę choć staram się bardzo i nie ukrywam, że pomagacie mi w tych moich staraniach:)Pozdrawiam

szwagier0s kamerę powiedzmy, że juz posiadam, więć chyba niedługo coś tam nakręce. Sądzę, że bardziej przerazi Cie mój dom, który tez zamierzam nagrać niz caly ten przeklęty las

-- 2010-11-22, 16:03 --

Fairy zaczełam się zastanawiać nad tym ostrzeżeniem, czasami naprawdę wydaję mi się, ze tak włąsnie jest, że to rzeczywiście ostrzeżenie, ale może dzieje się takk dlatego, że te sny wzbudzają we mnie ogromny strach i wszystkich racjonalnych wytłumaczeń nie biorę pod uwagę. Nie wiem...

NM_one sam powinieneś udać się do psychologa. Ewentualną hipnozę jestem w stanie zrozumieć ale psycholog?

zgodzę się ze szwagier0sem..
Nie odsyłajmy wszystkich do psychologa, i tak nie jest pewne, że cokolwiek się wyjaśni. Doszukują się niewiadomo czego... w dodatku, to, co o Tobie później piszą, to jedna wielka bzdura.

NM_ONE pisze:Jednak jeżeli psycholog lub psychiatra nadal nie będzie Ci pomagał, może powinnaś użyć hipnozy lub zgłosić się do egzorcysty.

Egzorcysta to już chyba naprawdę ostatnia deska ratunku.
Co do hipnozy - jak najbardziej. Choćby zwykła autohipnoza może pomóc; to nic innego jak głęboka relaksacja, wprowadzanie się w trans, podczas którego możesz wpłynąć na swoją podświadomość. Oczywiście wymaga to ćwiczeń, jednak myślę, że warto by spróbować.

Jadzka widać, że sama sobie nakręciłaś ten strach Ja czekam ciągle na obiecany film NM_one nie przesadzaj z tym psychologiem...

Leśna zwierzyna, która to bardziej bała się zapewne Ciebie, niż Ty jej
Raczej to zdarzenie nie jest bezpośrednią przyczyną, ponieważ sny miały miejsce już wcześniej, nie mniej jednak ta przygoda pogłębiła podświadomie Twój strach, który z czasem zaczął się nasilać.

To z wcieleniem raczej też wykluczam, przypomniał mi się pewien fakt związany z tym lasem, kiedyś przechodziłam przez ten las ze znajomym nocą, wstydziłam się przyznać, że się boje, wtedy jeszcze ten strach nie był taki straszny, pamiętam, że widziałam oczy,świecące oczy w gęstwinie, nie wiem czy były to sarny, wilki czy inne zwierzęta, bałam się ale później szybko o tym zapomniałam, być może to jest przyczyna. Ale strach i sny pojawiły się dużo wcześniej, z tym że kiedyś to nie było tak paraliżujące jak obecnie.

Podświadome lęki owszem to już zostało potwierdzone.
Ostrzeżenie żadne
Poprzednie wcielenie również zdecydowanie wykluczam, mnie często śniło się kiedyś, że tonęłam co jak najbardziej było przejawem lęku przed wodą, który to zatwierdzał się w wizjach sennych.
Obecnie mam tak z psami.
Także znając przyczynę strachu użytkowniczki przed lasem nie doszukujmy się jakiś innych śmiesznych wyjaśnień.

Jadzia jeśli chodzi o psychologa oczywiście jeśli zechcesz możesz się do niego udać, ale ja jednak wierzę iż jesteś na tyle silna by sama poradzić sobie ze swymi lękami, przede wszystkim musisz uwierzyć w siebie i swoje możliwości tak jak robisz to podczas spinaczek po górach

Gdyby nie fakt, że znasz ten las, to mogłabym Ci powiedzieć, że to mogło się wiązać z twoim poprzednim wcieleniem. Ale mało prawdopodobne, żebyś w swoim poprzednim wcieleniu mieszkała tak blisko miejsca w którym mieszkasz obecnie. Czasem podobno jest tak, że jeśli jakieś zdarzenie miało miejsce w poprzednim wcieleniu to może wracać w następnym w snach. Np. jeśli komuś często śni się, że np. tonie w powiedzmy rzece to możliwe, że w poprzednim wcieleniu się utopił itp. A może to jakieś podświadome lęki? Jakieś ostrzeżenie?

o psychologu myslałam już wczesniej, jednak najpierw spróbuje wejść do tego lasu i tłumaczyć sobie, że zupełnie nic się tam nie dzieję, zbieram się do tego cały czas, w końcu się zmuszę, a gdy to nie przyniesie oczekiwanych efektów wtedy może rzeczywiście spróbuje hipnozy. Słyszałam, że to podobno dobry sposób na np. rzucenie palenia, więc może w moim przypadku również coś zmieni. Pozdrawiam

Jeśli masz z tym problem udaj się do psychologa, to mogą być jakieś negatywne emocje z dzieciństwa, lub tłumiony lęk z jakiegoś złego okresu w Twoim życiu. Jednak jeżeli psycholog lub psychiatra nadal nie będzie Ci pomagał, może powinnaś użyć hipnozy lub zgłosić się do egzorcysty.

Chodziło mi o współrzędne GPS, ale już znalazłem ten las, niestety zdjęcie satelitarne jest bardzo marnej jakości, więc czekam na Twój film

Przepraszam szwagier0s ale ostatnio zaglądałam tylko na chwilę, co nie znaczy, że zapomniałam. Tylko nie bardzo rozumiem z tymi współrzędnymi...( może to przez ból głowy trwający od tygodnia ) mało kumata się zrobiłam i trzeba tłumaczyć jak dziecku. Mam nadzieje, że nie będzie to problemem. Załatwiam kamerkę, jak już bedę w posiadaniu to nagram swój stary dworek i wyprawę do lasu. Pozdrawiam


DanaS
Dziekuję!

Iluzjonista i Szwagier,tak to ja grzebałam - wlazłam Wam w posty, co nie potrzebne wywaliłam, zrobiłam porządek z pumą. Życzę dalszej miłej dyskusji. Wracajcie spokojnie do tematu.

Jadzka zainteresowałaś mnie tą okolicą, podasz mi współrzędne? Chętnie popatrzę z nieba na ten teren, chociaż pewnie jakość będzie licha...

próbowałam załagodzić,ale wybacz Puma16 poczytałam kilka innych postów Twojego autorstwa i muszę stwierdzić, że to faktycznie są bzdury i mam wrażenie, że pisane świadomie. Nie wiem tylko co chcesz tym zyskac? Czy to ma na celu po prostu wyszydzenie ludzi, którzy piszą o swoich rzeczywiście istotnych problemach na tym forum? Bo tak to wygląda...

Próbujesz zrobić z siebie ofiarę - nie tym razem.
Kłócą się małe dzieci,a ja tylko wyrażam swoja opinię na twój temat.
Wiedz,że każdy Twój post będzie przeze mnie oceniony...

Ja jestem żałosny ?!
Nie skończę,póki TY nie skończysz siać bzdury i obłudę.

Puma16- nie naskakuj na szwagra !
Najpierw się zastanów co robisz ! Dawno nie widziałem by ktoś tak jak ty szerzył głupotę i brednie...

W przeciwieństwie do ciebie czytam posty bardzo dokładnie,jedynie przy twoich coś mnie blokuje,bo aż szkoda czytać.

faktycznie masz rację każdy ma prawo, przepraszam i dziękuję za rady