Z tym uciekaniem i wiatrem też da się wytłumaczyć. Ja nie raz przez sen przebieram nogami, ale kołdra uniemożliwia mi pełne nimi poruszanie, bo się w nią zaplątuje. I jest jeszcze taka teza, że im bardziej coś chcemy w śnie, tym bardziej znikome, że będziemy to mieli. Mi się sprawdza.

mogą to być po prostu omamy przebudzeniowe
są to halucynacje (w tym przypadku somatyczne) występujące po przebudzeniu z koszmaru

* jakąś, a nie jakoś
* budzę, a nie obudzam

Dobra dzięki za odpowiedzi

Albo to ból, który jest prawdziwy przechodzi na sen. Chociażby skurcze.

Wiele razy zdarzały mi się takie sny. Raczej nie ma w tym nic nadzwyczajnego, tyle że doznania senne są na tyle intensywne,że przenoszą wrażenia np. bólu na ciało fizyczne.

Każdej nocy zawsze mi się coś śni.Czasami w nie których snach (nie koniecznie koszmarach) spadam np. z dachu i w czasie spadania,lotu boli mnie klatka piersiowa i gdy się obudzam jeszcze na chwile mnie ona boli (tak przez kilka sekund).Albo gdy mam koszmar i uciekam przed jakoś zjawa to jakby mnie nogi bolały lub silny wiatr w moją stronę wieje i nie mogę uciec przed tym potworem (czy zjawą zależy od snu).W niektórych snach zdarza mi się że np.Pies odgryzł mi nogę i po przebudzeniu strasznie mnie noga boli.Nie wiem co to są za zjawiska.Może wy też je doświadczacie?? i czy da się to racionalnie wytłumaczyć?