autor: Falnajna » 2010-08-01, 20:44
Witajcie,
Więc to moja pierwsza wizyta na tym forum i od razu chciała bym wam opisać moje, a właściwie nasze doświadczenie.. Nie potrafimy go racjonalnie uzasadnić..
Więc położyłam się spać jak zawsze zadzwoniłam do Izy (mojej przyjaciółki) często rozmawiamy przed snem a nawet śpimy przy telefonie.. Rozmowa zeszła na tematy związane z "ciałami astralnymi" rozmowa się toczyła Iza opowiadała o swoich doświadczeniach a ja słuchałam z zaciekawieniem.. I nagle słyszę sygnał rozłączenia więc oddzwaniam.. Byłam taka zaspana Iza odebrała zaspana i wykończona.. Otóż okazało się iż minęło 5h z których nic a nic nie pamiętamy nawet jak zasnęłyśmy.. Te 5h zostało wyrwane z naszego życiorysu.. Potem nie mogłyśmy zasnąć, miałyśmy niepoukładane myśli.. A wszytko było takie dziwne spokojne a zarazem straszne..
Dzieli nas odległość 344km a łączył tylko telefon.. Czy ktoś z was jest nam to w stanie wyjaśnić ?
Witajcie,
Więc to moja pierwsza wizyta na tym forum i od razu chciała bym wam opisać moje, a właściwie nasze doświadczenie.. Nie potrafimy go racjonalnie uzasadnić..
Więc położyłam się spać jak zawsze zadzwoniłam do Izy (mojej przyjaciółki) często rozmawiamy przed snem a nawet śpimy przy telefonie.. Rozmowa zeszła na tematy związane z "ciałami astralnymi" rozmowa się toczyła Iza opowiadała o swoich doświadczeniach a ja słuchałam z zaciekawieniem.. I nagle słyszę sygnał rozłączenia więc oddzwaniam.. Byłam taka zaspana Iza odebrała zaspana i wykończona.. Otóż okazało się iż minęło 5h z których nic a nic nie pamiętamy nawet jak zasnęłyśmy.. Te 5h zostało wyrwane z naszego życiorysu.. Potem nie mogłyśmy zasnąć, miałyśmy niepoukładane myśli.. A wszytko było takie dziwne spokojne a zarazem straszne..
Dzieli nas odległość 344km a łączył tylko telefon.. Czy ktoś z was jest nam to w stanie wyjaśnić ?