Ćwiczenia samurajów

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Ćwiczenia samurajów

autor: Nightwalker » 2006-10-31, 12:29

Daisho to zestaw mieczy - zwykłego i krótkiego wakazashi. Komplet służył do walki dwoma mieczami. Daito, to chyba tylko szersze określenie dla miecza bojowego takiego jak no dachi. Tanto, to nie miecz, ale nóż - choć robiony podobną tecnniką i na podobny kształt.
Shinobigatana to nie miecz samurajski. Jak sama nazwa wskazuje, był używany przez shinobi. Był krótki, prosty, słabszy od mieczy samurajskich, z charakterystyczną kwadratową gardą.

autor: Nightwalker » 2006-10-31, 00:00

Miecze samurajskie - nie tylko katana - to miecze, nie szable. Tasak był rodzajem szabli. Mnisi azjatyccy natomiast używali mieczy, lub najczęściej szabli dao. Największą różnicą - o czym pisałem - była miękka technika prowadzenia miecza. Wszystko tam opierało się na zasadzie sferyczności. Z resztą zasadę tą widać nie tylko przy mieczach, ale też w innych broniach - łukach, naginatach itp.
Samych technik samurajskich jest tyle ile szkół i rodzajów mieczy. No dachi były np. używane dość prymitywnie i służyły do wyrąbywania ludzi na polu bitwy.

autor: Raziel » 2006-10-30, 11:24

Darnok pisze:Gdyby było tak jak piszesz, to każdy miecz byłby inny. Tu chodziło o szybkość, i celność. Większe masz szanse trafić takim mieczem niż innym (takim np. dwusiecznym musisz zrobić zamach, albo wbić w przeciwnika który może się odsunąć)
Największa różnica między kataną a mieczem zwykłym polegan a tym że katana "używa" finezji i zręczności, a ten drugi czystej brutalnej siły.

autor: Darnok » 2006-03-17, 13:10

Gdyby było tak jak piszesz, to każdy miecz byłby inny. Tu chodziło o szybkość, i celność. Większe masz szanse trafić takim mieczem niż innym (takim np. dwusiecznym musisz zrobić zamach, albo wbić w przeciwnika który może się odsunąć)

autor: Nightwalker » 2006-03-16, 00:09

Darnok pisze:To nie miecze się dostosowały do nich, tylko oni do mieczy.
Co to za broń, do której trzeba się przystosowywać. Zaprzecza to ideii wynalazczości, w której to przedmioty sądla człowieka, nie odwrotnie. Samego miecza samuraje z resztą zaczeli używać dość późno.
Miecze były tak tworzone i używane aby cięcie szło pi łuku (zwykle miecz zadaje rany kłute i rąbane). Podobnie naginata, która jest jedną z niewielu broni drzewcowej zadającej rany cięte.

autor: Darnok » 2006-03-15, 17:58

mają zarys łuku by atakować już przy wyciąganiu miecza (dlatego były takie zakrzywione). To nie miecze się dostosowały do nich, tylko oni do mieczy.

autor: Nightwalker » 2006-03-15, 02:32

Wszelkie nadludzkie cechy przypisywane mnichom, Shugendo (potem ninja), czy sulsa są przesadzone. Ich umiętności były większe od możliwości przeciętnego człowieka ale nie nadnaturalne, przypisywano im tylko latanie, przenikanie przez sciany, niewidzialnosc.

Mnisi nie mają więcej czasu i muszą być tez szybcy, tez bowiem bylo wykorzystywani czasem w walce.
Różnica polega jedynie na filozofii siły. U samurajów - jak pisałem - ma ona miekki charakter co przejawia się w ruchu a takze kształłcie broni: miecz no dachi czy wakazashi, nóz oyabun, naginata i najważniejsza bron samurajow - łuk - wszystkie maja zarys łuku. :P.

autor: ArturVonFornal » 2006-03-14, 01:19

A mnisi to co to w takim razie, nadludzie? Nowy gatunek człowieka? To zwykli ludzie przecież, tylko że cała ich siła polega właśnie na koncentracji i wielu latach ćwiczeń najróżniejszych. A rozwalalność (chyba nie jest to pojęcie naukwoe ;) ) deski zależy od wielu czynników :P Więc moze złą deche wziąłęś do rozwałki ;)

autor: AdrianZ » 2006-03-07, 19:09

Co jak co ale demony boja się bardziej tego ze ten krzyzyk jest poswiecony. Krzyzyk to tylko forma tak samo jak medalik ale jak go poswieca to wtedy widac efekty. Zreszta egzorcysta jak sprawdza czy ktos jest opentany to nie idzie do niego z krzyzem (bo to się moze nawet groznie skonczyc) tylko dolewa krople tak krople wody swieconej do np; zupy i patrzy co się bedzie dzialo.

Tak apropo energii to samuraj wyzwala ja szybciej poniewaz mu jest natychmiast potrzebna, a mnich wolniej bo nie spieszy mu się, gdyby zaszla potrzeba to napewno sytuacja moglaby wygladac odwrotnie. Niedawno nawet czytalem jak mnisi po paru godzinach zaczynaja lewitowac czy nawet przechodza przez sciany nie niszczac jej, to jest sztuka, a nie jak samuraj rozwalic ja i sobie wtedy dopiero przejsc :) Tak wogole uwazam ze to jest kwestia koncentracji a na polu bitwy to troche ciezej zrobic dlatego musi byc ona maksymalnie efektywna w bardzo ktotkim czasie

autor: UnderVulkan » 2006-03-07, 18:06

Racja.Oni jakoś wyzwalają ją łatwiej.Ale ja jestem narazie niezbyt wtajemniczony w ich sprawy:(

autor: Nightwalker » 2006-03-07, 01:34

Możliwe,że każde drewno przenosi drgania inaczej, dlatego można odczuwać różnice - nie używam bokkenów więc nie wypowiem się konkretnie.
Ivellios pisze:Prędzej demony boją się przedmiotów typu krzyżyki...

Tak uważali chyba jedynie inkwizytorzy. :lol:
UnderVulkan pisze:samuraje wyzwalali dużo więcej energii niż mnisi ale w inny sposób.Samuraje wyzwalają siłę od razu a mnisi powoli.Naaaapraaawdę powoli.
Samuraje wyzwalali tyle samo energi co chińscy buddyjscy mnisi. Różnica polega na kierowaniu energią - u samurajów używana jest prawie wyłącznie miękka ki, czyli siła kierowana jest po łuku.

autor: Darnok » 2006-03-06, 20:15

No nie wiem. Już nastoletni mnich potrafi leżeć na jakimś tam ostrym kiju. To wymaga niezłej koncentracji.

autor: UnderVulkan » 2006-03-06, 19:38

samuraje wyzwalali dużo więcej energii niż mnisi ale w inny sposób.Samuraje wyzwalają siłę od razu a mnisi powoli.Naaaapraaawdę powoli.

autor: Ivellios » 2006-03-05, 21:30

Prędzej demony boją się przedmiotów typu krzyżyki...

Na górę