Nasze związki

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Nasze związki

Re: Nasze związki

autor: FaKtoMaaN » 2009-05-15, 18:56

oj trochę tych związków było już w życiu :P najkrótszy trwał 2 dni xD a tak to przeciętnie od miesiąca do trzech, obecnie jestem zaręczony i 3 lata w związku :P nawet nie wiem ja to się stało :D ale nie raz brakuje mi tej swobody co kiedyś :P ale ogólnie jest ok:D ale w następnym roku będę uziemiony niestety i to na dobre:P buuu:( :D

Re: Nasze związki

autor: cleric » 2009-02-16, 20:10

Spock, i o to chodzi :) panowie, uczcie się, bo to swieta prawda

Re: Nasze związki

autor: Spock » 2009-02-16, 01:54

Zakochujesz się w takiej robisz wszystko co chce a w koncu wybiera jakiegoś pajaca
Nie kochaj ją tak poddanie,
A wzajemną ci się stanie!
Nie daj władać, rządzić sobą,
A rząd tobie sama przyzna!
Nie nudź płaczem i żałobą,
A zwyciężysz jak mężczyzna


- Aleksander Fredro, "Śluby panieńskie", Akt II, scena 8

Re: Nasze związki

autor: pawel911 » 2009-02-16, 00:32

Ja miałem podobną sytuacje. Kazała mi ściąć włosy bo były za długie(ok 5cm) dla mnie to nie problem, bo wole w krótkich tylko, że ściąłem się tak jak lubie czyli z boku na 0 a na górze na 6mm i zrobiła mi awanture że za krótko. Zakochujesz się w takiej robisz wszystko co chce a w koncu wybiera jakiegoś pajaca. Choć i tak szkoda mi chłopaka bo kręci z innym. I ogólnie teraz jest dziwna, bo podono kocha jednego i z nim jest a drugiego nie kocha ale z nim flirtuje i nikt mi nie potrafi wyjaśnić czemu ona tak robi. A i jeszcze dodam, że byłem jej pierwszym chłopakiem ale chyba jeden nie jest wstanie spełnić jej wszystkich wymagań może właśnie po to jej ten drugi?

Re: Nasze związki

autor: Ivellios » 2009-02-16, 00:21

pawel911, a było u ciebie tak, że jakiś jeden szczegół stawał się powodem ostrej kłótni?

Ja tak miałem dość często. Np kiedyś laska stwierdziła, że żeby wyglądać lepiej zadbany powinienem ściąć włosy, ja wtedy powiedziałem, że lepiej czuję się w długich. I już powstała kłótnia o moje włosy, po której ona się nie odzywała resztę dnia, a ja nie wiedziałem, o co jej chodzi. xP

Re: Nasze związki

autor: pawel911 » 2009-02-15, 22:39

Raczej z jej strony był to egoizm, bo powiedziała, że była ze mna bo nie chciała byc sama a u mnie może poprostu zauroczenie które straznie długo trzumało bo rok (zwykle trwa 3 miesiące). Ale jak teraz patrze to dobrze, że mnie zostawiła, ponieważ onaode mnie bez przerwy coś wymagała, jednocześnie kłamiąc że mnie kocha i tylko ja i nikt inny. Może kiedyś znajde taką, której bedzie odpowiadało jaki jestem.

Re: Nasze związki

autor: pawel911 » 2009-02-15, 22:13

ona kiedy jeszcze uczyła się w gimnazjum zachowywała się jak inteligentna osoba, a teraz gdy się uczy w szkole średniej zmieniła się aż szkoda słów. Mówiłem o miłości tej prawdziwej, bo ja doznałem tylko chyba reakcji chemicznej. Młody jestem (18lat) i może i mnie dopadnie ta prawdziwa, bo na księdza to ja się nie nadaje.

Re: Nasze związki

autor: pawel911 » 2009-02-15, 19:54

Wiem że nie stawiam przecinków i pisze chaotycznie, ale robie to z lenistwa. Moje wnioski o tym że to człowiek nie zbyt mądry nie wynosze tylko ze średniej ocen, bo masz racje nie zawsze oceny określają inteligencje człowieka, bo sam mam takich wielu kolegów. Argumentem za tym, że jest tępakiem może byc to, że koleżanka zna go już od dziecka i nie zna większego idioty.
P.S. Miłość istnieje, ale nie każdemu jest pisana

Re: Nasze związki

autor: pawel911 » 2009-02-15, 18:44

jat to świata nie zmieni młodzi właśnie muszą zmieniać świat, ale nie zrozumiem tego jak można być poligamistą i tak oszukiwać ludzi. Co jest złego w byciu wiernym tylko temu lub tej jedynej?

Re: Nasze związki

autor: Ivellios » 2009-02-15, 17:45

cleric pisze:Iv, masakra, slow brak O_O
Niedługo po jej "śmierci" wbiłem się na jej skrzynkę wiadomości prywatnych na fotka.pl, no Chryste Jezu!, co ja tam wyczytałem... :shock:
Jednemu wmawiała, że ma chore serce, innemu - że chore płuca, jeszcze innemu że była w ciąży i poroniła... jeszcze brakowało, żeby napisała któremuś, że ma owsiki w d.upie i ciążę pozamaciczną w kolanie... ludu kochany...
Człowiek widząc takie coś zaczyna płakać nad własną głupotą i ma ochotę zapaść się pod ziemię i już spod niej nie wychodzić.

Re: Nasze związki

autor: cleric » 2009-02-15, 17:32

nie ona jedna tak robi i jeszcze spotkasz w zyciu mase takich lasek :] tak juz jest :) faceci swieci nie sa, baby tez, ale swiata nie zmienisz

Re: Nasze związki

autor: pawel911 » 2009-02-15, 16:12

ja się dowiedziałem że ona z dwoma na raz kręciła jak mnie rzuciła i wczoraj jednego uświadomiłem a jutro pora na drugiego. I co dziwne nie robie tego dla niej na złość tylko dla dobra tamtych mimio że inteligencją nie chwala się ale też ludzie

Re: Nasze związki

autor: cleric » 2009-02-15, 12:30

Iv, masakra, slow brak O_O
chlopcy ja tez moge sporo ponarzekac na facetow, ale po co :) zaciska się zeby i się jedzie naprzod

Re: Nasze związki

autor: Spock » 2009-02-15, 01:21

Bo to zła kobieta była.
Ale skoro sobie poszła to kłopot z głowy. Niech ten tamten się z nią użera. Po co ci jakaś tępa strzała ?

Re: Nasze związki

autor: pawel911 » 2009-02-14, 20:30

ciężko teraz mi komuś bedzie zaufać bo mi mówiła że tylko ja i nikt inny choć najwiekszym oszustwem było to że mnie kocha. Jak to ona powiedziała była ze mna tylko dlatego że nie chce być sama po czym powiedziała że jestem egoistą, ale to jeszcze nic mówiła że w jej szkole sami tępacy się ucza i żaden nie jest tak przystojny jak ja(ogólnie kestem taki przeciętny) a teraz chdzi z jednym z nich i jak tu zaufać kobiecie. Może moja wada było to że byłem czuły miły i wierny a gdy coś ode mnie chciała zawsze to robiłem raz coś źle i już mnie rzuciła i po co się starac?

Re: Nasze związki

autor: jager3223 » 2009-02-14, 18:47

Współczuje, i jak tu zaufać komuś bardziej.

Na górę