Sztuki walki

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Sztuki walki

autor: polikopolik » 2007-12-05, 10:35

ja tam ćwiczę combat kalaki to taka filipińska sztuka walki... 30% to walka kijem i nożem a 70% walka bez broni... oczywiście jest też obrona przed gołymi rękami, obrona gołymi rękami przed bronią i takie tam .... ja to bardzo lubie

autor: Mawerick » 2007-03-06, 19:17

Improwizacja i adaptacja jak powiedział Morfeusz z Matrixa. To podstawy sztuk walki i wogole walki.

autor: Spock » 2007-03-06, 02:26

Zgadzam się.
Z tym że po jakimś czasie zaczyna się kombinować po swojemu i braki zaczynają się powoli kompensować improwizacją.

autor: Mawerick » 2007-03-05, 14:04

Z mojego doświadczenia to każde treningi sztuk walki wyglądają podobnie. A moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest trening indywidualny. Dużo więcej nim osiągniesz. Więcej się nauczysz.

autor: Spock » 2007-03-04, 23:30

Ciężko, bo to jednak wymaga wytrwałości. Jest to poniekąd wpisane w naturę karate (i w szerszym znaczeniu, wzystkich sztuk walki); Dawniej, adept karate doskonalił jeden chwyt przez całe lata, ale teraz oczywiście nikt nie ma na to czasu.

autor: Assassinio » 2007-03-04, 23:20

no i właśnie, chodzi o to że prawdziwego mistrza ciężko znaleść, a te treningi karate które widzialęm i w ogóle wszystko co tam było to jedna wielka paranoja.... takie wrabianie dzieciaków żeby zarobić...

autor: Spock » 2007-03-04, 23:18

Też słyszałem historię o "miszczu" karate którego położył w 10 sek adept kickboxu. No ale znam tez osobiście prawdziwego mistrza, który już niejednego zucha zmusił do płaczu.... Ale ten ktoś ćwiczy 15 lat.

autor: Assassinio » 2007-03-04, 23:09

karate.. pff, sceptyczne mam do tego podejscie po tym co zobaczyłem...

autor: Spock » 2007-03-04, 23:05

Myślę że najważniejsza jest prostota i realność technik. Karate jest i owszem, fajne, ale żeby być naprawdę dobrym, to trzeba mu poświęcić wiele lat ćwiczeń.
No i zalezy jeszcze co tak naprawdę chcemy osiągnąć: zawodowstwo, skuteczną samoobronę czy po prostu lepszą konycje.
A rozwój duchowy to juz każdy sam musi sobie wypracować :)

autor: ..::Mothwoman::.. » 2007-03-04, 21:46

Ja bardzo przepraszam- czy masz może coś do taekwondo :D :D :D Fakt w taekwondo tego nie ma- tzn jest, ale jak na lekarstwo. Skupiasz się głównie na wykopach.

autor: Mawerick » 2006-12-30, 00:04

NO shotokan też ma dużo nóg. To chyba najbardziej przypominający taekwondo styl z karate :D A no w taekwond zeczywiście rzutów, chwytów to wogóle nie ma.

autor: Mawerick » 2006-12-29, 12:56

Mają elementy podobne, ale nigdy nie są takie same, na bogów! Nie są takie same. Są podobne tylko dlatego, że ciężko wymyślić coś noego i twórczego kiedy do wyboru masz dwie nogi i dwie ręce. Jak długo tak będzie, tak długo style nawet różnych sztuk walki będą do siebie podobne, ale tylko podobne.
BloodLust pisze:ale odjalbym Taekwondo
a ja bym zachował, bo je trenuję :D uważam, żę jest fajną sztuką walki ze względu na adaptacyjność w stosunku do otoczenia. Między innymi na tym polega jego głóny nurt. "wykorzystaj otoczenie tak, żebyś uzyskał przewagę nad przeciwnikiem".

autor: Gość » 2006-12-28, 20:43

BloodLust pisze:slaby styl,
ale nie istnieje coś takiego jak słaby styl, chyba że karate Tsunami, ale to materiał na całkiem inną dyskusje.Styl może być dobry, pod warunkiem że fajter użył odpowiedniej techniki i jest w odpowiedniej kondycji. Każdy inteligentny fajter powie ci że nie ma jednego dobrego stylu. Są za to fanatycy mówiący że dany styl jest najlepszy. Ale i znimi można dać se rade...:)

autor: Gość » 2006-12-28, 20:31

BloodLust pisze:czego się uczysz na takich treningach, co jest przydatne, a co niepotrzebne i nieprzemyslane.. bo akurat pod tym wzgledem, te sztuki, ktore wymieniales to leza...
hmmm nie bede się kłócił, bo i tak mam racje :) . Dość przydane żeby kogoś skutecznie obezwładnić, mi jakoś nie zależy na niszczeniu cegieł, bo to nie ma w życiu żadnego zastosowania.
BloodLust pisze:wiec nie porownuje najlepszego zawodnika np BJJ i najgorszego z Kyokushin bo wtedy zadne odkrycie jak powiem ze BJJ jest lepsze...
Walczy człowiek nie styl. Patrząc na taką sytuacje karateka może wykazać się nie tyle odpowiednią techniką co szybkim i silnym ciosem np w krtań co może pokonać choćby największego cwaniaka.
Dobry pomysł dla BloodLust, Weź wyobraź sobie nie zestaw jałowych chwytów danej sztuki walki, tylko fajtera i możliwości w których mogłby się wykazać. I zobaczysz że karate, BJJ są niezwykle skuteczne.

autor: Mawerick » 2006-12-28, 20:23

Pod względem przydatności to chyba najbardziej przydatne jest Aiki-do, Taekwon-do, Karate (bez stylów), Ninjitsu, no i Kung Fu. Takie jest moje zdanie.

Na górę