Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: Spooky Fox » 2012-03-23, 01:40

leszek pisze:cóż, teraz, po przeszukaniu komputera rodziców wszystko już chyba jasne
Może ktoś sprecyzować, bo chyba nie w temacie...ostatnio było coś o mieszkaniu dla morderczyni...

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: Pandemonium » 2012-03-23, 01:34

^ dokładnie, żer dla masmediów ot co.

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: Spock » 2012-03-23, 01:27

- Biorę gazetę: sprawa Madzi
- Włączam telewizor: sprawa Madzi
- Wchodzę na internet: sprawa Madzi

Boje się otworzyć lodówkę.

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: leszek » 2012-03-22, 23:01

cóż, teraz, po przeszukaniu komputera rodziców wszystko już chyba jasne

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: Darnok » 2012-02-15, 15:13

Nie wiem jak inni, ale ta osoba wiedziała zanim Rutkowski "wszystko załatwił".
Oczywiście, bo tak powiedział. Czyny, nie słowa, jak to pewna partia kiedyś mówiła.

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: kuba9449 » 2012-02-15, 10:07

Darnok pisze:
Jackowskiego, od razu rozpoznał o jakie miejsce chodzi, a było to przed oficjalnym odnalezieniem ciała.
Oczywiście. I jak Rutkowski dopiero wszystko załatwił, to się okazało, że wszyscy wszystko widzieli.
Nie wiem jak inni, ale ta osoba wiedziała zanim Rutkowski "wszystko załatwił".

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: Darnok » 2012-02-13, 03:53

Jak dobrze sięgam pamięcią to w Dzień Dobry (TVN) Jackowski miał przy sobie raporty policyjne (bynajmniej nie które) które jasno twierdziły że to on przyczynił się do odnalezienia ciała z dokładnością do kilkunastu metrów.
Miał wykazy, że brał udział w śledztwie.
Komenda Główna Policji wydała w 2001 raport stwierdzający znikomą skuteczność jasnowidzów. Krzysztof Jackowski ogłosił zamiar wystąpienia na drogę sądową, aby w oparciu o dokumentację prowadzonych przez siebie spraw[14][16] uzyskać potwierdzenie swoich zdolności w sądzie[4]. Do listopada 2011 roku jednak żaden pozew tego typu nie wpłynął. W 2011 roku rzecznik Komendy Głównej Policji oświadczył, iż policja nie zamawia usług jasnowidzów, a także, że nie wnoszą oni istotnych informacji do śledztw[13].
http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzysztof_ ... jasnowidz)
z dokładnością do kilkunastu metrów.
Z dokładnością do niebieskiego, które leżało kilkanaście metrów obok? ;]
Policja lepiej wie, czy im jasnowidze pomagają, a ITAKA lepiej wie, czy odnajdują zaginione osoby. Obie przestrzegają przed jasnowidzami.

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: Gość » 2012-02-12, 23:35

Cóż za bzdury opowiadasz drogi przyjacielu.
Jak dobrze sięgam pamięcią to w Dzień Dobry (TVN) Jackowski miał przy sobie raporty policyjne (bynajmniej nie które) które jasno twierdziły że to on przyczynił się do odnalezienia ciała z dokładnością do kilkunastu metrów.

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: Darnok » 2012-02-12, 23:22

Jackowskiego, od razu rozpoznał o jakie miejsce chodzi, a było to przed oficjalnym odnalezieniem ciała.
Oczywiście. I jak Rutkowski dopiero wszystko załatwił, to się okazało, że wszyscy wszystko widzieli.
do tego dodał że jest obok czegoś niebieskiego,i tak faktycznie było.
No. Nad sobą miała niebo. Wszakże nie była zakopana w ziemi, tylko przykryta kamieniami...
Oczywiście że odnalazł b. dużo ilość ciał.
Potwierdzony przypadek, w którym powiedział, że ciało znajduje się w KONKRETNYM (czyli nie "koło niebieskiego") miejscu.
Oraz poczytaj sobie raporty policyjne, gdzieś na jakiejś stronie się na to natknąłem.
Z raportów jasno wynika, że jasnowidze nie wskazali bezpośrednio miejsca, oraz jest też gdzieś raport ITAKA, która stwierdza, że jasnowidze nigdy nie znaleźli zaginionych.

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: Gość » 2012-02-12, 11:44

Dokładnie tak jak Kuba napisał.
Ustalił przed oficjalnym znalezieniem ciała, do tego dodał że jest obok czegoś niebieskiego,i tak faktycznie było.
Kogokolwiek znalazł ?
Oczywiście że odnalazł b. dużo ilość ciał.
Obejrzyj sobie eksperyment jasnowidz.
Oraz poczytaj sobie raporty policyjne, gdzieś na jakiejś stronie się na to natknąłem.

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: kuba9449 » 2012-02-12, 10:39

Jackowski wskazał miejsce ciała Madzi. Pewien człowiek, który mieszka w sosnowcu, po przeczytaniu "wizji" Jackowskiego, od razu rozpoznał o jakie miejsce chodzi, a było to przed oficjalnym odnalezieniem ciała.
Nie wiem jak w innych sprawach bo nie śledzę szczególnie jego osoby.

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: Darnok » 2012-02-12, 00:20

Jak wspomniał Jackowski , w sprawę są zamieszane dwie osoby.
Też równie dobrze mógł być to brat.
Kiedy Jackowski kogokolwiek znalazł? I żeby skrócić dyskusję nie chcę jego papierów, że UCZESTNICZYŁ w śledztwie, ale że je ROZWIĄZAŁ.
Bo ja ostatnio też miałem parapsychologiczny atak i zgadzam się z Jackowskim- w tym brały udział dwie osoby- matka oraz dziecko. I widziałem jeszcze ziemię, drzewa i kamienie i chłodno było.

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: Gość » 2012-02-11, 03:58

Spooky na 100% nigdy się nie dowiesz kto te dziecko zabił, równie dobrze mógł to zrobić ojciec, a ona może go kryć. - ( Możliwe , nie wykluczone).

Równie dobrze podczas kłótni mógł on ją szarpać i dziecko wypadło, automatycznie ojciec krzyczy "to TWOJA WINA !!!".

To że zostało zabite to jedna sprawa, to że zachowanie matki (zakładając jednak że on nic niby nie wiedział chociaż mi się w to wierzyć nie chce ) po tragedii było takie a nie inne to druga bajka.

Jak wspomniał Jackowski , w sprawę są zamieszane dwie osoby.
Też równie dobrze mógł być to brat.

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: Spooky Fox » 2012-02-11, 03:21

Ale Leszku, nawet jeśli, to co z tego? On zabił dziecko? To ona zostawiła dziecko. To ona je zabiła. To ona je ukryła. Dla mnie ojciec może mieć troszkę winy, ale zbrodnię popełniła matka, bez względu na wszystko.

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: Arek » 2012-02-11, 03:06

Dla mnie oznaka na to że to osoba nie zasługująca na nazwę matki to fakt że w dzież kiedy dziecko "zaginęło" chciała iść do kina na film.
Według mnie to ona jest w pierwszej kolejności winna

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: leszek » 2012-02-10, 20:55

A stwierdzasz to na jakiej podstawie? Czy gdzieś ktoś normalny napisał, że ojciec 'znęcał się' i 'nienawidził' swojego dziecka? Bo oglądam wiadomości, przeszukuje internet i jestem chyba najbardziej na bieżąco, jak można być, ale tej bzdury jeszcze nie słyszałem.
jeśli śledzisz tak pilnie wiadomości to pewno nie umknęło Twojej uwadze, że psychologowie już określają zachowanie ojca jako co najmniej nie na miejscu. Ja wiem, że cos z nim jest nie tak, widzi to także wielu innych internautów. Czas pokaże...

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: Dagmara » 2012-02-07, 21:58

Dokładnie, ta kobieta nie dojrzała do tego by być matką i w ogóle moim zdaniem ma duże problemy związane ze swoją psychiką, a teraz jeszcze próbuje na siebie zwrócić uwagę, by innym może żal jej się zrobiło, próbując popełnić samobójstwo.

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: Darnok » 2012-02-07, 20:34

Dziewczyna nie dorosła do posiadania dziecka. Czy to wina otoczenia czy innych czynników już nie ma znaczenia.

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: Spooky Fox » 2012-02-06, 22:10

leszek pisze:Moim zdaniem winny jest ojciec, który psychicznie znęcał się nad matką. Prawdopodobnie nienawidził swojego dziecka i wywierał presję na matkę. Ona doprowadzona do ostateczności postanowiła zamordować Madzię
A stwierdzasz to na jakiej podstawie? Czy gdzieś ktoś normalny napisał, że ojciec 'znęcał się' i 'nienawidził' swojego dziecka? Bo oglądam wiadomości, przeszukuje internet i jestem chyba najbardziej na bieżąco, jak można być, ale tej bzdury jeszcze nie słyszałem.

Poza tym - nawet jeśli, to dlaczego winny jest ojciec? On zamordował? Nie. Dziecko zamordowała ta zimna suka, która z człowiekiem ma tyle wspólnego co nakrętka od coca-coli z Burj Dubai. Jeżeli nawet się znęcał, w co szczerze wątpię, to od tego są odpowiednie służby, które jako jedyne działają w miarę normalnie. Mord nigdy nie będzie mógł być czymkolwiek tłumaczony. A już tym bardziej tak nieudolnie jak powyżej.

Re: Półroczna Madzia nie żyje - kto jest winny? Otóż...

autor: leszek » 2012-02-06, 22:02

Moim zdaniem winny jest ojciec, który psychicznie znęcał się nad matką. Prawdopodobnie nienawidził swojego dziecka i wywierał presję na matkę. Ona doprowadzona do ostateczności postanowiła zamordować Madzię

Na górę