zależy jakie horrory kto lubi, klimatyczne czy krwawe..:)

SZczerze? Beznadzieja. Prawda jest taka, że w dzisiejszych czasach mało jest dobrych horrorów. Nakrecić nic dobrego nie potrafią. Często efekty specjalne zniesmaczają, niestety. Dobre horrory były w latach 80. i na poczatku 90. Wtedy było co oglądac - np. The Thing (którego efekty do dziś przebijaja większosć "super-produkcji" XXI wieku), Lsnienie, Blob, Pet Cementary...takie filmy oglądało się z przyjemnością i lubie do nich wracać. A teraz ? Paranormal Activity? Żenada...

Inaczej sobie wyobrażałam te dwa filmy,Paranormal Activity 2 moim zdaniem jest lepszy.W ogóle się nie bałam oglądając te filmy,oprócz tej jednej sceny,gdzie duch wyciąga dziecko za nogę z łóżeczka-to było przerażające dla mnie!Pozdrawiam

Jakoś mnie nie przekonał ten film , naciągany jak jasna cholera. Już lepszy jest blair witch ,ale to tylko i wyłącznie swój klimat osaczenia i odcięcia od świata , historia tak samo naiwna.

Ostatnio bardzo dobre wrażenie zrobił na mnie japoński horror Noroi , kto jeszcze nie oglądał z tego forum powinien to zrobić niezwłocznie. Budowa filmu podobna do PA i BWP , też jest w stylu reportażu i kosi swoim klimatem. Moim zdaniem pozycja obowiązkowa dla każdego użytkownika tego forum ;)

[quote="Veritas"]Zachowanie i odwaga głównego bohatera (Micah) moim zdaniem wydaje się co najmniej dziwna.[/quote] zakochany chłop = nie myślący chłop :P
Też troszkę mnie zdziwiło jego zachowanie, szczególnie na końcu filmu. Postanowili już opuścić chate (pewnie niewiele by to pomogło) a tu nagle ta laska zmienia się nie do poznania i chce zostać. Widać na kilometr , że jest jakaś inna / dziwna/ opętana a mimo wszystko Micah zostaje... głupi :fuckyou2:

Wczoraj wieczorem oglądałem pierwszą częśc Paranormal Activity i pozwolę sobie 'na świeżo' skomentować moje doznania i odczucia. :wink:
Byłem ogromnie ciekaw tego filmu. Musze powiedzieć że jestem mile zaskoczony, ale jednak pozostaje pewien niedosyt. Tak jak pisaliście. Czegoś zabrakło. Ciekawej byłoby gdyby jednak ten egzorcysta przybył do ich domu. Zachowanie i odwaga głównego bohatera (Micah) moim zdaniem wydaje się co najmniej dziwna. Chłopak ma wyraźne dowody, a jednak dalej nie chce uwierzyć i podjąć odpowiednich działań. Gdy to robi, wiemy że jest już za późno.
Myślę, że wielkim atutem filmu jest dżwięk. To on (nie licząc nocnych ujęć z kamery) buduje napięcie i wywołuje strach. Lecz mimo starań, nie przebił kultowego już REC :wink:
To tyle z mojej strony. Pozdrowienia dla wszystkich!

a mi się obie części podobały ! oczywiście pierwsza część bardziej. do drugiej podchodziłem sceptycznie będąc przekonanym , że spieprzy dobre wrażenie jakie wywarła na mnie część pierwsza. tak jak to było w przypadku Blair Witch Project 2 . na szczęście zostałem pozytywnie zaskoczony i wszystko w miarę spójnie układa się w jedną całość :) może sam film nie jest zbyt straszny wizualnie ale na pewno działa bardziej na psychikę niż hektolitry sztucznej krwi i Dżejson czy jakiś inny bohater tandetnego horroru zabijający wszystko co stanie mu na drodze. właśnie to niematerialne zagrożenie tworzy klimat grozy. to jak im płata figle i powoli wykańcza ich psychicznie. jak trzaska drzwiami dając im do zrozumienia ,ze jest tuż obok nich. ta bezradność bohaterów i poczucie nieuniknionej klęski sprawia , że przez parę dni po tym filmie zasypiam przy włączonym telewizorze / kompie żeby nie zostawać sam na sam z myślami :P POLECAM !

Też miałem przyjemność oglądać ten horror ostatnio ale to jest wszystko zmyślone są nawet trzy zakończenia filmu ( to nie znaczy że nie wierzę w duchy ale ten film 100% fikcja...)


P.S dodam tylko że reżyser filmu Peli w dzieciństwie bał się demonów i duchów to też tak realistycznie i się to przyczyniło do sukcesu tego filmu

[quote="Pure4"]Jestem zdziwiona, że niektóre osoby polecają ten film. [/quote]
zależy co na kogo działa..
pomysł z domową kamerą fajny, i chyba udany, skoro
jak powiedział facet w wypożyczalni filmów ''niektórzy mówią, że film jest przerażający''

jednak nie obejrzałabym go drugi raz...

Jestem zdziwiona, że niektóre osoby polecają ten film. Cóż, od połowy naprawdę chciało mi się spać, bo nic ciekawego się nie działo.
Podobnie wykonany jest film rec (kręcony jest jakby amatorską ręką) i jest o stokroć lepszy.

pewnie obejżę z ciekawości, ale puki co nie mam zamiaru się podniecać - jedynka była nudna

Aż sobie oglądnę, bo elektryczna myjka musiała grać lepiej niż aktorzy ;)

Jakoś tego nie widzę. Jak można zachwycać się czymś, co już było kilka razy i nie jest wcale nowością? o_O

To tak samo jak kolejny film o zagładzie świata, uratowaniu Manhattanu przez czarnego prezydenta, albo czarnej kobiecie-lesbijce, która jako jedyna przeżyła atak zmutowanych potworów z kosmosu. Pfff...żer dla mas, bez kitu. Ja się pytam gdzie jest Kubrick i Hitchcock?

Nie uwieżycie ale dosłownie 15 minut temu na GG kolega mi mówił o tym filmie wchodze na Paranormalium a tu bum zwiastun Paranormal Activity 2 :P Ja chce go obejżeć bo zapowiada się super! ;]

Mi film się bardzo spodobał! Moja Pani za to zakrywała oczy, no ale cóż, uroki Pań :roll:
Fenomenem filmu jest to, że jego produkcja kosztowała zaledwie 15000$, a zarobił ponad 100 000 000 dolarów! 22 października będzie polska premiera Paranormal Activity 2.

Polecam trailer: [url]http://www.filmweb.pl/news/WIDEO+Czy+prze%C5%BCyjesz+zwiastun+%22Paranormal+Activity+2%22-65654[/url]

Moim zdaniem film zapowiada się bardzo ciekawie i napewno go obejrzę!

Trzeba mieć poczucie gustu, żeby zrozumieć o co chodzi w takich filmach...ja czasami się zastanawiam, czy przodujące firmy filmowe mają takich znawców, jakich się na necie spotyka. Tego filmu nie trzeba się bać. Każdy kto ocenia ten film miarą tego, jak bardzo był przerażony, jak dla mnie, jest żałosny i nie warty dyskusji na temat filmów, bo jest to osoba, która zazwyczaj wystawia oceny albo 10 albo 0, czyli jednym słowem osoby nie rozumiejące zbytnio o co chodzi w oglądaniu tychże. Jeśli do filmów typu Blair Witch Project podchodzi się z nastawieniem strachu i tylko tego się oczekuje, to sprawa jest jasna. Tak samo jeśli oczekujemy sensu w filmach Mela Brooksa czy skeczach Monty Pythona albo prześmiewczego humoru w Jamesie Bondzie.

BWP to jakaś porażka żadnego strasznego momentu w tym filmie... Taka historyjka o wariujących ludziach w lesie... Nie wiem kto miał pomysł na ten film rzekomo miał trzymać ludzi w napięciu bynajmniej ja tego nie odczułam.

Ja nie wiem jak mozna się bac BWP ? Tylko majac przekonanie, ze to prawdziwe nagranie chyba. Najstraszniejsze w tym filmie byly ujecia jak bylo widac ich dziurki z nosa z bliska bleah :/
A paranormal activity specjalnie ogladalam w nocy , przy swieczkach , klimacik te sprawy , ale niestety jedyne co mnie w nim przerazalo , to tragiczne aktorstwo :( Nuda