autor: JakubW » 2010-09-27, 14:29
Wiecie w mojej rodzinie różne opowieści chodzą, szczególnie dużo o zmarłych duchach naszej rodziny, które zresztą nie są w cale jakieś demoniczne. Raz na jakiś czas coś pojawia się w świetle księżyca, czasami jakiś dziwny sen. Kiedyś nawet zdarzyło się jakby zagięcie czasoprzestrzeni jednemu z moich bliskich ale mniejsza z tym.
Ale zainteresowała mnie jedna opowieść która przydarzała się mojemu pradziadkowi, który jechał ze swoim synem wozem,jechał właśnie przez most, na którym z boku siedziało coś kudłatego wielkości kota i paliło fajkę. Kiedy pradziadek po przejechaniu mostu zapytał się syna czy coś widział z zdziwienia chłopak odpowiedział że" nie".
Próbowałem szukać coś podobnego w demonologii słowiańskiej czy innej ale żadnego stworzenia podobnego nie znalazłem. Proszę was nie o znalezienie co to dokładnie było ale o jakiś ślad w wierzeniach o tej istocie. Który zawsze kojarzy mi się z postacią z bajki Muminki - Bobkiem.
Z chęcią usłyszałbym wasze opinie . Pozdrawiam
Wiecie w mojej rodzinie różne opowieści chodzą, szczególnie dużo o zmarłych duchach naszej rodziny, które zresztą nie są w cale jakieś demoniczne. Raz na jakiś czas coś pojawia się w świetle księżyca, czasami jakiś dziwny sen. Kiedyś nawet zdarzyło się jakby zagięcie czasoprzestrzeni jednemu z moich bliskich ale mniejsza z tym.
Ale zainteresowała mnie jedna opowieść która przydarzała się mojemu pradziadkowi, który jechał ze swoim synem wozem,jechał właśnie przez most, na którym z boku siedziało coś kudłatego wielkości kota i paliło fajkę. Kiedy pradziadek po przejechaniu mostu zapytał się syna czy coś widział z zdziwienia chłopak odpowiedział że" nie".
Próbowałem szukać coś podobnego w demonologii słowiańskiej czy innej ale żadnego stworzenia podobnego nie znalazłem. Proszę was nie o znalezienie co to dokładnie było ale o jakiś ślad w wierzeniach o tej istocie. Który zawsze kojarzy mi się z postacią z bajki Muminki - Bobkiem.
Z chęcią usłyszałbym wasze opinie . Pozdrawiam