Mi zdarzało się, gdy byłem młodszy. Moim zdaniem to działa podobnie do tego, kiedy wmawiamy sobie przed snem o której chcemy się obudzić. Być może spoglądanie na zegarek o wyznaczonych godzinach jest jakby sposobem upewnienia się , czy dobrze określiliśmy godzinę, którą w zasadzie znamy

to oznacza że twój kot dostanie świerzbu o godzinie 11:11 w noc gdy księżyc będzie w nowiu, o ile poprzedniego dnia jadłaś gotowanego pora z musztardą dokładnie o godzinie 14:14 - sprawdź, to prawda !!!

nasz umysł jest bardziej pojemny niż się zwykłym ludziom wydaje. Prawdopodobnie w naszym umyśle zapisane jest wszystko co kiedykolwiek widzieliśmy, tyle, że nasza świadomość ma dostęp do bardzo małego wycinka tych informacji. Także w tym przypadku: na zegarek zerkamy praktycznie non stop i to nieświadomie, a dopóki zastana przez nasz wzrok godzina nie zaskakuje nas w jakiś sposób ("o boże jak późno", "o boże klan się zaczyna", albo "o boże 12:12 - jestem nawiedzona") to wyrzucamy ze świadomości wspomnienie patrzenia na godzinę, bo inaczej oszalelibyśmy w zalewie małych niepotrzebnych wspomnień.

No wiem w sumie, ze jest to rzecz zwykła, na którą nikt nie zwraca uwagi, ale kiedyś koleżanka powiedziała mi , że to coś znaczy i teraz praktycznie co nie spojrzę na zegarek widzę takie godziny, a nie mogę sobie przypomnieć co ona mówiła, a niestety nie mam już z nią kontaktu i pomyślałam , że może ktoś z was wie.

Ivellios pisze:4:04? To prawie jak błąd 404 - brak pliku. W tym przypadku brak kubka

Dlatego o tym wspomniałem. Fajny zbieg okoliczności - szkoda że nic więcej. No ale takie rzeczy są fajne i umilają życie a także sprawiają że jest ciekawsze.

Zwykły zbieg okoliczności z tym czasem. Mi się nigdy taka sytuacja nie zdarzyła. Nie mam czasu na zwracanie uwagi na takie szczegóły. Godzina to godzina.

4:04? To prawie jak błąd 404 - brak pliku. W tym przypadku brak kubka

Ja dzisiaj miałem tak, że szukałem kubka, bo chciałem herbaty sobie zrobić, szukam szukam i nie mogę znaleźć. Przypadkowo się spojrzałem na zegarek (elektroniczny), a tam 4:04... o.O

Raczej tylko czasami

Jako że nie ma w tym nic paranormalnego, temat przenoszę do offtopu.

Prawdopodobieństwo wynosi 1:60, no ale mi to się ciągle zdarza.

Zdarzają się takie przypadki. Jeżeli spojrzeć na to z takiej, a nie innej strony, to mogłabym powiedzieć, że to też przytrafia mi się ciągle, ale tak nie jest. Mniej więcej 50/50.

Ot, co.

Zdarza wam się czasami, że za każdym razem jak spojrzycie na zegarek widzicie taką godzinę jak np. 16:16, 21:21, 18:18 itp?
Jak sądzicie może to coś oznaczać?
Mi się to praktycznie ciągle przytrafia