autor: Ruskof » 2010-05-18, 18:15
Hahaha,kawal ci się nie udal,chodzi mi o prawdziwy survival,w warunkach w jakich Grylls (o ile go znasz) w programach przebywal w roznych zaktkach swiata.
No coz,to ja rzuce cos naprawde przydatniejszego.CO zrobilibyscie,gdyby byla noc,drewno pod dostatkiem,ale zmoczone przez potezny deszcz?Nie traccie nadzieji,zlupcie grubsze patyki az do srodka dotrzecie (srodek powinien byc suchy) i wtedy dwa "kije" wylupione (jeden z nich powinien miec naciecie ktore przechodzi na druga strone,zeby tlen dostarczac) ocierac (a wlasciwie krecic i krecic tym patykiem ktory nie tknelismy,w nacieciu tego nacietego) az zrobi wam się zar (zacznijcie dmuchac zeby go utrzymac) i,o ile zdazyliscie nabrac suchej trawy przed deszczem,nalozyc ja na wegielek tak aby nie blokowac dostepu tlnu,a gdy ogien się przelozy na nie oblozyc w miare chudymi patyczkami,a gdy się zapala mozna coraz grubszymi,mozna nawet calkiem mokre wrzucac (jesli ogien bedzie dosc dobrze rozpalony spowoduje iz woda wyparuje z drewna i to drewno się w koncu zapali) i,Darnok,jak ugotujesz twoje swinskie uszka wsrod deszczu i samego mokrego drewna gdy jestes bez zapalek ni zapalniczek?No pomysl
Hahaha,kawal ci się nie udal,chodzi mi o prawdziwy survival,w warunkach w jakich Grylls (o ile go znasz) w programach przebywal w roznych zaktkach swiata.
No coz,to ja rzuce cos naprawde przydatniejszego.CO zrobilibyscie,gdyby byla noc,drewno pod dostatkiem,ale zmoczone przez potezny deszcz?Nie traccie nadzieji,zlupcie grubsze patyki az do srodka dotrzecie (srodek powinien byc suchy) i wtedy dwa "kije" wylupione (jeden z nich powinien miec naciecie ktore przechodzi na druga strone,zeby tlen dostarczac) ocierac (a wlasciwie krecic i krecic tym patykiem ktory nie tknelismy,w nacieciu tego nacietego) az zrobi wam się zar (zacznijcie dmuchac zeby go utrzymac) i,o ile zdazyliscie nabrac suchej trawy przed deszczem,nalozyc ja na wegielek tak aby nie blokowac dostepu tlnu,a gdy ogien się przelozy na nie oblozyc w miare chudymi patyczkami,a gdy się zapala mozna coraz grubszymi,mozna nawet calkiem mokre wrzucac (jesli ogien bedzie dosc dobrze rozpalony spowoduje iz woda wyparuje z drewna i to drewno się w koncu zapali) i,Darnok,jak ugotujesz twoje swinskie uszka wsrod deszczu i samego mokrego drewna gdy jestes bez zapalek ni zapalniczek?No pomysl :diabel2: