Do czego zdolny jest człowiek...

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Do czego zdolny jest człowiek...

Re: Do czego zdolny jest człowiek...

autor: Ruskof » 2009-11-07, 22:33

Zgadzam się z Kryptozoologiem,dodalbym ze czlowiek jest rownierz zdolny do falszowania fiktogramow po to aby mowic ludzio,ze kosmici daja o sobie znac chociaz nie wiem w koncu jakiej teorii wierzyc :)

Re: Do czego zdolny jest człowiek...

autor: Kryptozoolog » 2009-11-07, 21:33

Do czego zdolny jest człowiek? Do wszystkiego!

1. Do zamordowania własnej rodziny i przyjaciół dla władzy i pieniędzy
2. Do ludobójstwa z takich przyczyn jak inna wiara czy kultura
3. Do krzywdzenia stworzeń, które są naszymi jedynymi sąsiadami na Ziemi
4. Do ohydnych eksperymentów i badan nad bronią, która mogła by wszystko unicestwić

Wyliczać dalej?
Przez wieki nie tylko zmieniał się nasz wygląd, ale i inteligencja.
Kiedyś niektóre rzeczy były nie do pomyślenia.
Ludzie sami zmieniają naszych przyszłych krewnych i sąsiadów, podkreślając jakieś rzeczy i niszcząc inne, oraz wymyślając nowe sposoby zmiany sposobu myślenia społeczeństwa.

Re: Do czego zdolny jest człowiek...

autor: Sabaeth » 2009-09-10, 16:51

Spooky Fox pisze:
Sabaeth pisze:iż nie uznaję milicji czy jak to się tam teraz nazywa.
No ty se chyba jaja teraz stroisz...co ty, na Marsie żyjesz? :galy: Teraz to się nazywa policja. A praca? Cóż, nie zmieniła się od samego początku. Takie same obiboki. Większośc to ludzie, którzy...albo nie, bo się znowu nakręce. Po prostu, dla twojej informacji, nic się nie zmieniło, oprócz nazwy. POlicja... <wtf?>
Nie zrozumiałeś moich intencji. Przecież wiem, że o się teraz nazywa inaczej, a pisząc "milicji" miałam właśnie na myśli, że to to samo, że nazwa policja jest praktycznie zbędna.

Re: Do czego zdolny jest człowiek...

autor: Spooky Fox » 2009-09-09, 22:02

Sabaeth pisze:iż nie uznaję milicji czy jak to się tam teraz nazywa.
No ty se chyba jaja teraz stroisz...co ty, na Marsie żyjesz? :galy: Teraz to się nazywa policja. A praca? Cóż, nie zmieniła się od samego początku. Takie same obiboki. Większośc to ludzie, którzy...albo nie, bo się znowu nakręce. Po prostu, dla twojej informacji, nic się nie zmieniło, oprócz nazwy. POlicja... <wtf?>


~Sir Nobody~ pisze:Spooky, tak! Ja również nie jestem za "kiblowanie", czy przemocą w stosunku do takich osób, ponieważ to nic nie pomoże. Jednak - czy wierzysz, by ktokolwiek w dzisiejszym świecie sam, dobrowolnie zgłosił nazwiska takich osób? Nie! Do tego trzeba odpowiedniej zachęty... a przecież nie ma lepszej nagrody dla ludzi - któż dzisiaj nie jest konsumpcyjnie nastawiony do świata? - od pieniędzy.
Wiesz, ja z czymś takim spotkałem się tylko w Polsce. No, może jeszcze ogólnie cały blok wschodni...czyli tam, gdzie ludzie są zacofani, a jak ktoś im pokaże banknot 100 euro, to potrafią zrobic wszystko.

Dla mnie, ludzie, którzy wyznaczyli 6k nagrody, nadal pozostają niewydarzonymi głupkami.

Re: Do czego zdolny jest człowiek...

autor: Sabaeth » 2009-09-09, 20:47

~Sir Nobody~ pisze:Spooky, tak! Ja również nie jestem za "kiblowanie", czy przemocą w stosunku do takich osób, ponieważ to nic nie pomoże. Jednak - czy wierzysz, by ktokolwiek w dzisiejszym świecie sam, dobrowolnie zgłosił nazwiska takich osób? Nie! Do tego trzeba odpowiedniej zachęty... a przecież nie ma lepszej nagrody dla ludzi - któż dzisiaj nie jest konsumpcyjnie nastawiony do świata? - od pieniędzy.
Uogólniasz. Ja bym tego dobrowolnie nie zgłosiła - fakt, ale tylko dlatego ,iż nie uznaję milicji czy jak to się tam teraz nazywa. Zachęty żeby wymierzyć sprawiedliwość nie potrzebuję, tym bardziej w takiej formie.

Re: Do czego zdolny jest człowiek...

autor: ~Sir Nobody~ » 2009-09-09, 17:25

Spooky, tak! Ja również nie jestem za "kiblowanie", czy przemocą w stosunku do takich osób, ponieważ to nic nie pomoże. Jednak - czy wierzysz, by ktokolwiek w dzisiejszym świecie sam, dobrowolnie zgłosił nazwiska takich osób? Nie! Do tego trzeba odpowiedniej zachęty... a przecież nie ma lepszej nagrody dla ludzi - któż dzisiaj nie jest konsumpcyjnie nastawiony do świata? - od pieniędzy.

Re: Do czego zdolny jest człowiek...

autor: Spock » 2009-08-31, 22:37

Długo na to czekałem, ale wreszcie muszę to powiedzieć: Spooky ma rację. Tak właśnie to wygląda.
Dodam tylko, że całe to poruszenie i nagroda wokół kota, jest w zasadzie słuszne. Zdarzenie podpada pod paragraf, więc służby muszą reagować. Ale obnaża to tylko niską kulturę naszego społeczeństwa, które przyzwala na męczenie zwierząt.

Re: Do czego zdolny jest człowiek...

autor: Spooky Fox » 2009-08-31, 02:30

Żle mnie rozumiecie. Nie chodzi mi o to, żeby lekceważyc cierpienia zwierzęcia. Takze uważam, że wszystko, co nie ma ośmiu nóżek, przystawki ssącej i małych, przeźroczystych skrzydełek, ma prawo do życia i tak samo czuje. Piszecie tutaj, wszystkie te przekoksy, co by tylko biły, że jak byście dorwali tych typów, to byście ich zabili, powyrywali nogi z tyłka etc. Chciałbym zaznaczyc, że pisząc te słowa, również zniżacie się do ich poziomu, jeśli rzeczywiście bylibyście w stanie to zrobic. Na takich ludzi siłą fizyczna nie działa. Na nich działa strach psychologiczny. Niech ich zdjęcia pojawią się w tabloidach w całej Polsce. Niech oni i ich CAŁE rodziny zostaną wzięte na języki ludzi. Niech cierpią psychicznie. Nie fizycznie. To po pierwsze. Po drugie, wszystko rozchodzi się o tą groteskową nagrodę. Fakt ujęcia tych ludzi z marginesu nie powinien opierac się na takiej nagrodzie. Taki fakt powinien byc czymś normalnym. Sumieniem każdego człowieka, który mógłby się przyczynic do pokazania twarzy tych socjopatów. Ale tak jak napisałem wcześniej, nasz kraj i ludzie w nim mieszkający, tacy nie są. Ci, uważający się za Chrześcijan, ludzie, myślą tylko o sobie. To tak, jakby któreś z was zostało napadniętym na przystanku pełnym ludzi. Mówię tutaj o pospolitej "dziesionie", czyli podchodzi do was karczek i mówi że chce kase i komóreczkę. Dostajesz strzała na swoją śliczną twarz. Jakaś reakcja ludzi?

Re: Do czego zdolny jest człowiek...

autor: ~Sir Nobody~ » 2009-08-28, 16:10

A powinny być. Sabaeth mimo wszystko dobrze to ujęła - i kot, i dziecko, i człowiek dorosły - są to istoty żywe, czujące. Moim zdaniem sześć tysięcy nie jest bynajmniej przesadą.

Re: Do czego zdolny jest człowiek...

autor: Spooky Fox » 2009-08-28, 01:46

No okej Sothis, niech będzie. Ale kary umowne raczej takie same nie są, prawda? Więc nie porównujmy kota do dziecka...a fe...

Re: Do czego zdolny jest człowiek...

autor: Sothis » 2009-08-27, 19:34

Spooky Fox pisze:
Sabaeth pisze:czy gdyby to samo zostało zrobione dziecku tez uznałbyś taką nagrodę za zawyżoną?
Gdyby to zostało zrobione dziecku, to podchodzi już pod kodeks prawny, jako znęcanie się nad drugim człowiekiem.
Okaleczenie kota również podchodzi pod paragraf. Znęcanie się nad zwierzętami jest przestępstwem. ;]

Re: Do czego zdolny jest człowiek...

autor: Sabaeth » 2009-08-27, 18:39

|-_-| pisze:Ale mówimy tutaj o przypadku kotka - tak, ona z pewnością miała niższy poziom umiejętności. :roll:
Przecież z mojego zdania wynika, że z agresja wobec kota jest okrucieństwem- WŁAŚNIE TO napisałam. Kot zalicza się do dwóch kategorii , jakie podałam, względem których agresja jest bestialska.

Re: Do czego zdolny jest człowiek...

autor: Spooky Fox » 2009-08-27, 17:36

Sabaeth pisze:czy gdyby to samo zostało zrobione dziecku tez uznałbyś taką nagrodę za zawyżoną?
Gdyby to zostało zrobione dziecku, to podchodzi już pod kodeks prawny, jako znęcanie się nad drugim człowiekiem.

Poza tym, oczywiście, przeraża mnie wizja, że ktokolwiek mógłby zrobic jakiemukolwie stworzeniu coś takiego, jak wyłupywanie oczu czy obcinanie kończyn (nie zaliczamy do tego owadów, bo do tej pory lubię wrednej muszce nogi pourywac)

Przeraża mnie głupota ludzi, którzy wyznaczyli samą nagrodę, za takie cóś. Pospolity debilizm i tyle. Inaczej tego nie nazwę. Przypominają mi się listy gończe sprzed kilkunastu lat, kiedy to za schwytanie bądź przyczynienie się do schwytania wielokrotnego mordercy wyznaczono nagrodę w wysokości 4.5 tysiąca złotych. Bodajże to było za któregoś członka podwarszawskich grup przestępczych, ale nie jestem do końca pewien.

Re: Do czego zdolny jest człowiek...

autor: Sothis » 2009-08-27, 16:53

Sabaeth pisze: Okrucieństwo jest wtedy gdy zaatakowany ze względu na 'wrodzone' ograniczenia lub mimo wszelkich starań ma niższy poziom umiejętności i nie był w stanie się skutecznie bronić-atakować, a agresor to wykorzystał.
Nie, wtedy jest to wykorzystanie słabości adwersarza. ;]

Sprawdź słownikową definicję słowa "okrucieństwo". ;]

Re: Do czego zdolny jest człowiek...

autor: |-_-| » 2009-08-27, 16:45

Według mnie pakowanie na siłowni powoduję pewną niepełnosprawność ale nie wtrącam się, każdy ma swój sposób. Według mnie technika i szybkość jest ważniejsza.
Coś w tym jest, ale mam inny sposób. Załatwię sobie M4, albo jakąś Berettę i po sprawie. :)
Oczywiście, że miała powód : była tak szkolona. Nie tylko psy się szkoli w tym kierunku.
Nie wiedziałam, że można wyszkolić kota, na zwierzątko obronne. Muszę nad tym pomyśleć... jakbym moje trzy gadzinki tak wyszkoliła, to już nawet M4 nie byłoby potrzebne. :D
Okrucieństwo jest wtedy gdy zaatakowany ze względu na 'wrodzone' ograniczenia lub mimo wszelkich starań ma niższy poziom umiejętności i nie był w stanie się skutecznie bronić-atakować, a agresor to wykorzystał.
Ale mówimy tutaj o przypadku kotka - tak, ona z pewnością miała niższy poziom umiejętności. :roll:

Re: Do czego zdolny jest człowiek...

autor: Sabaeth » 2009-08-27, 16:11

Voozie pisze:Nie widzisz różnicy pomiędzy agresją a okrucieństwem?
Przykład: rozumiem, że ktoś może komuś ukraść telefon. Skoro jego celem jest zabrać ten telefon, to na jaką cholerę ten ktoś jeszcze pobije nieszczęśnika, poskacze mu po głowie, czasem śmiertelnie zrani?
Okrucieństwo jest wtedy gdy zaatakowany ze względu na 'wrodzone' ograniczenia lub mimo wszelkich starań ma niższy poziom umiejętności i nie był w stanie się skutecznie bronić-atakować, a agresor to wykorzystał.
Voozie pisze:Jak chciał się poznęcać, to mógł sobie kupić pluszaka albo walić głową w ścianę...
Mógł, chociaż ja bym polecała prace nad sobą. Agresja wynikająca ze słabości to ciężkie przewinienie.

-- 2009-08-27, 15:19 --
|-_-| pisze: Sabaeth, to ja lecę pakować na siłownię, by móc takiemu przyłoić gdy nadarzy się okazja.
Według mnie pakowanie na siłowni powoduję pewną niepełnosprawność ale nie wtrącam się, każdy ma swój sposób. Według mnie technika i szybkość jest ważniejsza.


|-_-| pisze:A to przepraszam, co takiego ten człowiek jej robił, że go oślepiła? Z pewnością miała powód, albo była po prostu przestraszona.
Oczywiście, że miała powód : była tak szkolona. Nie tylko psy się szkoli w tym kierunku.

-- 2009-08-27, 15:26 --
Spooky Fox pisze: Yyy...what the hell?! God damn it! O czym ty w ogóle gadasz? O kotce, która oślepiła kogoś i nadal biega na "wolce"? WTF? My tu gadu gadu o 6 kaflach, które jakieś debile wydają na to, żeby złapac jakiegoś gadzinę, który urwał kocie nóżki.
Moja wypowiedź była komentarzem do tekstu współrozmówcy, którego przecież zacytowałam. Przykład kotki musiałam ująć gdyż inaczej moja wypowiedz nie byłaby zgodna z moja wiedzą, a kłamać nie lubię.

A co do głównej dyskusji to : a czy gdyby to samo zostało zrobione dziecku tez uznałbyś taką nagrodę za zawyżoną?

Na górę