no i jak mój poprzedni temat ten też umarł śmiercią naturalną..... :P

z tym uważaniem to święta racja..... , można powiedzieć że to motor o odrzutowych osiągach.....

http://www.youtube.com/watch?v=1bPbqmeqyl8 jak widać ma 500 KM mocy

a to inny egzemplarz (ma wyskalowany prędkościomierz do 220 MPH czyli wg. mnie około 400km/h)
http://www.youtube.com/watch?v=dNjIS2ReEqo

O w mordę... Toż to prawie motocykl odrzutowy :shock:

Wiesz jason, jak się tak dobrze zastanowić: na ile sposobów można umrzeć, to się okaże, że dosłownie wszystko niesie śmiertelne zagrożenie. Trzeba uważać, ale nie martwić się na zapas.

skutery są wporzo a jak byś wszedł w zakładkę "turbo kits" a następnie "bikes" to byś miał ofertę turbin do motorów :mrgreen: ale kontynuując motolotni to jednak się boję..... kilka, ba kilkanaście lat temu w moim mieście widziałem motolotnię która leci wyżej niż samolot pasażerski....potem się dowiedziałem że pilot zginął spadając chyba z 12 000 metrów w dół... mam po tym traumę i niechęć do tych urządzeń bo nie wyobrażam sobie bardziej paskudnej śmierci :?

Skutery śnieżne ? też fajne. Prędkość nie jest tak istotna. Liczy się jazda.

Marzy mi się coś takiego:

http://www.youtube.com/watch?v=4VKxwNkFli0&hl=pl

no może temat byłby bardziej atrakcyjny na forum motocyklowym cleric ale chcę zerwać z sztywniactwem i znać zdanie wszystkich osób nie tylko motocyklistów...a co do Ciebie Spock to prawda ale można to troche "zmienić".......co sądzicie o tym sprzęcie ????

http://www.mc-xpress.com/

ta firma założyła turbosprężarki do wszystkich motocykli ghosta (500 konna hayabusa i 285 konny gixxer..wiem bo mój kumpel chce żebym coś takiego mu kiedyś do R-1 założyć :twisted:)

No i widzisz cleric, właśnie dlatego szkoda, że motocykle nie latają. W powietrzu poruszasz się po linii prostej, rozwijasz większe prędkości, a ryzyko kraksy minimalne.

jason, ten temat ruszy bardziej na forum motocyklowym, tu na motórach jezdzi tylko Spock i ja :] i nie na scigach w dodatku :P

i czekam na opinie innych forumowiczów ;p ;]

ok żeby "wyostrzyć" wam języki dodam ciekawostkę....... trasę z Sztokholmu do Upsalli (68 km ) pokonał w mniej niż 15 minut........ (14minut 54 sek. średnia prędkość ok. 270 km/h) w 2002 a w miarę zdobywania lepszego sprzętu ten czas się skracał

jest rewelacyjny :]
ale wariat :P

Moim zdaniem ma coś nie tak ze sobą. Jak chce się zabić niech się powiesi, ale niech nie stwarza zagrożenia dla innych użytkowników dróg.

Wariat, ale jeździć umie.

Witam wszystkich,chcąc rozkręcić trochę forum, zwracam się z pytaniem........Kim wg. Ciebie jest ta osoba, zasługuje na miano poj*ba czy bohatera ??? (póki co swoje zdanie zachowam dla siebie)

http://www.youtube.com/watch?v=Gx1CkPcICaY&feature=related