nieeee źle mnie zrozumiałaś jak najbardziej powinnaś przedstawiać swoje zdanie po to są fora :] ale zastanawiam się nad sensem tej dyskusji chyba już wszystko zostało powiedziane :] a po za tym w ogóle przestańcie się odzywać bo robię sobie za dużo zaległości ponieważ mam coś bardzo ważnego na głowie ( egzamin) i nie mogę się udzielać na forum :]

Więc mam oddać pole bez walki tylko dlatego, że nie wierzę. Ragnarok, posłuchaj się czasem :P. To, że nie wierzę, nie znaczy że nie będę przedstawiać swojego zdania. Chyba, że mnie Zarząd zbanuje :)

DanaS opisałem Sanguarianina kilka razy :P Problem w tym , że jest to istota różniąca się od nas na planie astralnym a ty w takowy nie wierzysz . Nie da się przedstawić fizycznych naukowych dowodów na ich istnienie więc skończmy już ta nierówna walkę :p z całym szacunkiem :]

Nie będę lecieć w pyskówki, bo mnie znowu Cleric opierniczy. Ja mam dowody na swoje zdanie, natomiast Ty nie masz żadnych, że wampiry istnieją.

Nie próbuję na siłę udowodnić ;) pomyliłaś się. Mogę powiedzieć też w drugą stronę, Ty za wszelką cenę chcesz udowodnić że nie istnieją.I być może masz rację.A jeśli nie masz...? ;)

Otóż osoby chore ciągnie do krwi, bo jest to dla nich najprostszy i najoczywistszy sposób zdobycia hemoglobiny. Która BTW, nie jest dostępna w normalnych produktach Jamboree. Próbujesz na siłę udowodnić, że wampiry istnieją. Weź pod uwagę, że jest duże prawdopodobieństwo, że możesz się mylić. Pozdrawiam.

Nie udowodniono tez że wampirów nie ma. W chorobie występuje zanik produktów które występują we krwi ale występują one również w normalnych do spożycia produktach. I wcale nie ma dowodów że osoby core na porfirię ciągnie do krwi. Więc legendy i opowieści nie mogą być wyssane z palca.

Dla mnie wampir to człowiek chory, na ciele bądz na umyśle. Ale mam taką prośbę, która pewnie wywoła u wielu osób śmiech: wyjaśnijcie mi proszę (w jakiś bardziej logiczny sposób) kto to jest sanguarianin. Bo nie zetknęłam się z tym pojęciem a wyjaśnienie wikipedii mnie nie satysfakcjonuje. Nie mam czasu teraz szukać, więc proszę o odpowiedz wyłożoną łopatologicznie. Z góry dziękuję :)

Unlegall__, na przyszłość - [b]sanguarianin[/b] :P

Moim zdaniem tylko choroba. Nie ma żadnych podstaw naukowych ani historycznych, żeby sądzić że jest inaczej.

Ja wiem że ta choroba istnieje. Spekulacje dotyczą tego czy istnieje choroba i wampiry czy tylko choroba. Dlatego napisałam że jeśli nie dostaniemy jednoznacznego dowodu że wampiry istnieją(czyli wampira z krwi i kości(o ile z krwi i o ile z kości))to zostają tylko spekulacje, albo tez możemy dostać jakiś jednoznaczny dowód że wampirów nie ma.

Co do chorób akurat nie możemy mówić o żadnych spekulacjach Jamboree18, porfiria, jak i inne poruszane w tym temacie choroby istnieją i są tym Twoim na 200% potwierdzonym faktem. Jak na razie jest więcej przykładów, że wampirów nie ma, niż tych, że są.

To była naprawdę ostra babka przy czym słowo ostra jest użyte nieprzypadkowo xD tak czy siak.Historycy spierają się do dzisiaj czy Batory była winna czy też niewinna, ponoć takich właściwych dowodów nie ma( jeśli są to proszę mnie nie wyzywać ja tylko czytałam wypowiedzi historyków na ten temat).
Podsumowując ludzie którzy wierzą w światy światów czyli wszystko to o paranormalne itd. wierzą że są wampiry i że są ludzie chorzy na porfirię.Ci którzy są sceptykami nie wierzą w wampiry a jedynie ludzi chorych. Choć osobiście jestem tą pierwszą osobą i wierzę że wampiry istnieją to dopuszczam myśl że w średniowiecznych zapiskach ludzie pisząc wampiry po prostu spotykali się z tą chorobą, która mogła mieć trochę inny kształt niż dzisiaj( z powodu współczesnych leków itd) to jednak jest kwestia sporna i dwie strony się nigdy ze sobą nie zgodzą dopóki nie będzie pokazany światu przykład wampira rzeczywistego albo też dowód że wampirów na 200 % nie ma ;) zostają tylko spekulacje xD

w tym temacie akurat jestem trochę oczytany :P Może przez te 4 lata które spędziła w zamku bez krwi tak zbrzydła , że serce jej pękło z rozpaczy :]

Jak zwał tak zwał, chciałam żeby ładnie zabrzmiało. Ale oczywiście Ragnarok musiał mi zepsuć plan ;). Do tematu: jak widać krew arystokratek też się na niewiele zdała.

"Prawda umarla razem z nią w sierpniu 1614 roku w wieży jej wlasnego zamku w Węgierskich Čachticach, gdzie przez lata mieszkala i mordowala mlode slużki."

Nie tylko służki mordowała . Gdy zdała sobie sprawę , że krew wieśniaczek jej nie odmładza założyła szkołę dobrych manier gdzie mordowała arystokratki :p

Ciężko było ten szyfr rozczytać Unlegall, ciężko :). Tak mogła, ale tego się już nie dowiemy. Pozostają nam nasze rozmowy i spekulacje.