Nie czepiajcie się go :maruda: ...
W innych źródłach spotkałam się z innym wytłumaczeniem wampiryzmu emocjonalnego mianowicie ta definicja ''opowiadała'' że ten rodzaj wampiryzmu zdarza się często ludziom w depresji czyli przekładając z polskiego na nasz osobom skłonnym do emocji histerycznych,masochistycznych i tak dalej.Jak myślicie czy to tez może być po części prawda?W końcu wampiryzm EMOCJONALNY czyli zawierający jakieś emocje!



Za dużo EMOcjonalizmu jak na jeden dzień :P

rozumiem, ze ta wypowiedź dotycyzła postu mojego poprzednika. A przy okazji wiadomym jest tez, ze są wrażliwe na światło i czosnku nie znoszą, więc wg Twojej teorii [b]ubik[/b], nie mże iść do kościoła. No chyba, że po zmroku. A tak na marginesie proponuję, abyś zajął się własną nieśmiertelną duszą, bo możesię okazać, że nazbyt pilnujesz cudzych a o własną nie dbasz!

Wykorzystaj tą energię do nauki ortografii, a następnie idź do kościoła pomodlić się za swoją zagubioną duszyczkę.
Wiadomym jest, że wampiry są wrażliwe na symbole religijne, ale niby dlaczego miałoby Ci to przeszkadzać? Tego nie rozumiem :(

Psi mogą szkodzić i to nawet bardzo. Jeśli chodzi o emo, to cóz, wywoływanie skrajnych uczuć napewno nie należy do zdrowych, szczególnie kiedy te uczucia to gniew i miłość, która potem okazuje się czymś innym.

[b]Mrocznylowca[/b], Twoje podejście do wampiryzmu jest conajmniej luźne. Owszem najczęściej nie może szkodzić, ale zdarzają się przypadki, że tak!!

Nie rozumiem co Wy macie do wapiryzmu. Dawcy to nie szkodzi, a nam sprawia sporą przyjemność i zaspakaja potrzeby. Najpierw spróbujcie pobrać energię z innego człowieka, a potem wypowiadajcie się na ten temat. :)

Raczej kazdy (swiadomie lub mniej swiadomie) wystepowal juz kiedys w roli wampirka emocjonalnego. Nie jest to powod do dumy ale zaliczam do postepu jesli ktos swiadomie zauwazy to zjawisko u siebie, wtedy jest latwiej popracowac nad soba.

Tylko te poprawne ortograficznie i gramatycznie ;)

[quote="hanif"]impressioner- a co na to lekarz?
coś mam wrażenie, że trudy okresu dojrzewania nieco Cie nadwyrężyły...[/quote]
skąd wiesz że uestem całkiem normalny może od samego początku udaie
kogoś kim nie jestem skąd wiesz kture moje posty można traktować poważnie

ok Płomyk- tylko Cie chciałem podpuścić i się nie dałeś- :)
impressioner- a co na to lekarz?
coś mam wrażenie, że trudy okresu dojrzewania nieco Cie nadwyrężyły...

Hanif, ok, kwestia kontekstu. W tym wypadku nie wydawal mi się nalezec do tych pozytecznych cwiczen - choc moge się oczywiscie mylic.

Impressioner - a co powiesz na zadanie pewnego pytania - jak zdrowiej i ekologiczniej mozesz odczuwac jeszcze cudowniejsze uczucia? :P

Nie jesteś mnom Plomyk więc nie zrozumiesz jakie to wspaniałe uczucie
może nie jestem wampirem dopiero dziśiaj się dowiedziałem że istnieje wampiryzm emocionalny
kiedyś nie myślałem o tym jako wampiryzmie poprostu myślałem że potrafie pobierać energie
z wrażeń.

co ty masz do wampiryzmu?
uogólniasz bardzo w tym co na ten temat piszesz
to może być znakomite ćwiczenie (i zabawa)- oczywiście, wiekszośc tych którzy mówią że są wampirami i wybrażaja sobie że są nowym wcieleniem mitycznego draculi to dzieciaki równie głupie jak ci którzy od tego są uzaleznieni. Nie nawet nie- ci drudzy są żałosny jak każdy kto dobrowolnie poddaje się czyjeść władzy nad sobą.
Nie zmienia to faktu, że samo w sobie czerpanie energii z innych może być miłe i pozyteczne.
Inna sprawa, że rzadko bywa.

[quote="impressioner"]Do czego najczęściej wykorzystujące energie ijak jej nie zmarnować?Jeśli chodzi o mnie to jestem
troche niestabilny potrafie bardzo szybko zmarnowć enerie wystarczy depresia chwila uniesienia
i energie szlak bierze.
[/quote]

To pracuj nad soba zanim zaczniesz się bawic energetyka. Jak chcesz robic cokolwiek z magii czy energetyki bez rozwiniecia kontroli nad soba? Mag depresant, dobre sobie. Moze mag represant? Impresant? :D

[quote="impressioner"]
Używam swojej gównie do magi to ale to hyba kolejny sposub jak ją zmarnować.Jak się zabezpieczyć przed stratom energii? zwłaszcza że pobieranie energii
z wrażeń jest nie lada wyzwaniem a wy macie swój ulubiony rodzaj emoci.
[/quote]

To pobieraj z ziemi. I z powietrza. I z wiatru. I z ognia. I z wody. I ze slonca. I nie wwalaj się w syf zwany wampiryzmem.

[quote="impressioner"]
Jak zostałeś wampirem
?.To pytanie do wszystkich typów wampirów. Ja się hyba z tym urodziłem tylko że wtedy nie wiedziałem że istnieje coś takiego jak wampir emocinalny.Wampiry znałem tylko z filmów,jako
istoty wysysające krew.Skąd wiem że jestem wampirem nauczyłem się wyczuwać zmiany natężenia
oraz jej przepływ,czasami jest to troche denerwujące zwłaszcza w kościele katolickim dlatego
ostatnio tam nie chodze denerwuje mnie to jak ta energia przepływa przeze mnie do siódmej czakry.
ps:pozdrowienia dla wszystkich świadomych i nie świadomych wampirów....[/quote]

Tia, wampiryzm... Masz po prostu troche wieksza czulosc energetyczna niz inni i przydaloby Ci się troche oczyszczenia zamiast walic bzdury o wampiryzmie. Wampiryzm to uposledzony system energetyczny a nie zadna przyczyna chwaly. Oczysc swoj i wzmocnij i tyle.

Smacznej choinki :)

Do czego najczęściej wykorzystujące energie ijak jej nie zmarnować?Jeśli chodzi o mnie to jestem
troche niestabilny potrafie bardzo szybko zmarnowć enerie wystarczy depresia chwila uniesienia
i energie szlak bierze. Używam swojej gównie do magi to ale to hyba kolejny sposub jak ją zmarnować.Jak się zabezpieczyć przed stratom energii? zwłaszcza że pobieranie energii
z wrażeń jest nie lada wyzwaniem a wy macie swój ulubiony rodzaj emoci.Jak zostałeś wampirem
?.To pytanie do wszystkich typów wampirów. Ja się hyba z tym urodziłem tylko że wtedy nie wiedziałem że istnieje coś takiego jak wampir emocinalny.Wampiry znałem tylko z filmów,jako
istoty wysysające krew.Skąd wiem że jestem wampirem nauczyłem się wyczuwać zmiany natężenia
oraz jej przepływ,czasami jest to troche denerwujące zwłaszcza w kościele katolickim dlatego
ostatnio tam nie chodze denerwuje mnie to jak ta energia przepływa przeze mnie do siódmej czakry.
ps:pozdrowienia dla wszystkich świadomych i nie świadomych wampirów....