powiem tyle. kazdemu się pewnie zdarzylo poczuc smak wlasnej krwi oblizując ranke czy coś w tym stylu, ale jeżeli są tu tacy, którzy mówią o piciu krwi cudzej, że to ich pociąga (nie którzy porównują to do fetyszu, czyli że chodzi pociąg seksualny no to sorry... Jestem tolerancyjną osobą. toleruję gejów, lesbijki, bisexualistów. Dobra spoko. Nie interesuje mnie kto co w łóżku robi. Ale jak dla mnie pedofilię nekrofilię etc w tym domniemanych "wampirów", którzy zachwycają się krwią powinno się leczyć!!!

Jest to durnota granicząca z obłędem. no dobrze ... przesadziłam z tym leczeniem ... Niech sobie będą takie osoby, ale lepiej niech się nie ujawniają...
jak dla mnie

Dlatego też słowo to znalazło się w cudzysłowie...

E....nie ma słowa "wampirowie". Wampiry.

Nie wiem, czemu się ludzie tak homoseksualistów czepiają. Co kogo obchodzą cudze preferencje ? Przecież nie ma obowiązku być gejem ani lesbijką, a zadeklarowani homoseksualiści, nikomu przecież krzywdy nie robią.

"Wampirowie", w sumie też nie szkodzą nikomu oprócz siebie.

Nie bardzo rozumiem, co do tego ma anstysemityzm i nienawiść do wszystkich. ;] To po prostu chore. ;]

No, gdybyśmy byli bardziej ufni w stosunku do innych narodów i ras to historia zwłaszcza po 1900 do dziś toczyła by się kompletnie inaczej i możliwe że z niezbyt dobrym skutkiem dla nas.

Kryptozoolog rozwiń swoją myśl proszę. ;]

[quote="NM_ONE"]Boże we Francji nie ma takiego rasizmu (w każdej formie) jak tu...[/quote]

Ot polska mentalność.
Gdyby nie antysemityzm i nienawiść do każdego, nawet do tego kto nam nie zagraża już by nas nie było.

Boże we Francji nie ma takiego rasizmu (w każdej formie) jak tu...

Oni uważają inaczej, więc się nie wypowiadam. Ale już wolę Sanguarianizm, od homoseksualizmu:p

Tolerować można homoseksualizm, innowierców i cudzoziemców. A wampiryzm to nie sposób na życie, w rodzaju goth, punk, czy reggae, tylko pospolita durnota.

Jak zauważyłam niektórzy z was są nietolerancyjni...Jak ktoś jest sangwikiem to od razu że to jakaś hot 13-ka musi być czy coś w ten deseń.To tak żeby ktoś powiedział że jeżeli słuchasz metalu to jesteś satanistą...PARANOJA!
Znajoma o której pisałam wcześniej jest sangwikiem i nie jest nastolatką...

Mowie tylko o tym co sam w "realu" wyprobowalem,a ze krew ma specyficzny smak to wiem od dawna :)

Ruskof, twoje historie sa fascynujące. generalnie pomijam fakt ze rozbraja mnie jak 'dorosly' 13latek opowiada o swoich 'bylych'.
znasz czlowieka który nigdy w zyciu nie czul smaku krwi?
ponadto nawet gdybys byl spragniony to bys szklanki krwi nie wypil bez oporów. bo krew ma specyficzny smak.
post bez sensu, nastepny i bedzie warn, myslenie nie boli.

Ja mysle,ze gdyby tym ludziom ktorzy nigdy by krwi nie skosztowali podac szklanke mowiac ze to sok,najlepiej jesli osoba spragniona jest.
Gdyby nie wiedziala,to by bez wiekszego zastanowienia wypila.Natomiast,gdyby wiedziala ze krew,odruchowo by nie pila.Wiem to bo robilem tez taki eksperyment mojej bylej,tyle ze z jakas mieszanina ktora pozniej wygladala jak zwykla krew.Wmawialem jej ze to sok ktory jest bardzo dobry,a gdy miala wypic,powiedzialem ze to krew.Tak mnie podrapala,ze nigdy juz zadnej dziewczynie tego nie zrobie.Do tego mozna porownac jedzenie.Pewnie niektorzy zaraz się puszczaja na talerze,gdy ktos powie np "go*no","kupa","pies się ze*ral" itp...Gdybysmy to powiedzieli po innym jezyku np. Po angielsku,a osoba nie wie jak się to mowi po angielsku,to się pewnie spyta co mowilismy,ale nie zwymiotuje.Wszystko gra na psychologice oraz na poziomie wrazliwosci.Ja naszczescie mam bardzo niski taki poziom,i nawet przy "gowiekach" itp...Normalnie jem :)

[quote="Pein"] to nie zrobiłbym tego nawet za 1 mln zł :P[/quote]

Tutaj się różnimy...
Milion za jedno liźnięcie i tylko parę sekund słonego smaku, który na pewno każdy z nas kiedyś czuł kiedy np. przegryzł język lub wargę czy ssał palec to naprawdę wielka cena za nic takiego.

Kurcze pamiętam jedną rzecz :) kiedy zasmakowałem krwi .Kiedyś jak byłem mały to w przedszkolu była tak szorstka jakby ściana xD czy coś w tym stylu i przejechałem łokciem niechcący po niej xD i krew mi się lała strasznie więc wtedy spróbowałem tej krwi i to był pierwszy i ostatni raz :) Ale jakbym miał polizać kogoś krew czy coś w tym stylu to nie zrobiłbym tego nawet za 1 mln zł :P

Nie przypominam ci panamy, przynajmniej nie mialem tego na celu :)
Tylko jesli ktos się zalamie psychicznie, to ciekawe jak niektorzy z nich w ogole się wydostali z tego, bo slyszalem o takich. Z reszta najlepiej samemu to przezyc, zeby wiedziec co to się zalamac gdy nie mozna, tylko wierzyc w siebie, i jak, kiedy, z czym trzeba postapic. :)