Skłonność do picia ludzkiej krwi jest dość zbliżone do chęć pożywienia się ludzkim mięsem co w tym wypadku już bylo by skrajnoscia. Ludzie ktorym to sprawia przyjemność podchodzą pod lekkie schorzenia psychiczne, ktore moga wynikac z np. Z nadmiernej ilosc ksiazek z takimi przykladami jak wampiry lub wilkolaki w zbyt mlodym wieku i przy slobej psychice. Oczywiscie nie zwalam winy na owe książki tylko na nieodpowiednie osoby ktorej je czytaja ^_^

[quote]
Wampiry i spółka
[/quote]
Czyli WIS :D

Wampiry i spółka.

I powstanie partia - Ruch Wampirów ;)

Kiedys, takie rzeczy uwazano za maksymalna skrajnosc, natychmiastowy bilet do psychiatryka. Dzis, samookaleczenia sa tak powszechne, ze niedlugo swiry zaczna urzadzac parady.

Pande, zgadzam się z Tobą, że nie koniecznie dana osoba musi cierpieć na to schorzenie, aby popijać sobie krew, aczkolwiek uznałam, że warto wspomnieć o tej chorobie, bo to faktycznie różnie bywa.

Osobiście nie widzę niczego romantycznego w piciu czyjeś krwi, to może być nawet niebezpieczne, szczególnie jak dwoje ludzi wzajemnie się okalecza dla przyjemności, a jedno jest zarażone wirusem Hiv.

Zresztą z tego co zauważyłam, to taki bum na wampiry nastąpił po tej całej sadze ''Zmierzch'', dzieciakom zaczęło odbijać i co trzeci chciał być wampirem.

[quote="Nieznajoma"]Śmieszny chłopczyku wypowiadaj się na tematy o których masz jakieś pojecia i uwiez nie interesuje mnie w jakim stopniu lubisz robić minetki :lol:[/quote]

W tym akurat mam. Primo wampiry nie istnieją. Secundo jesteś durna. Dziękuję, dobranoc.

[quote]Niestety osoby, które czują seksualny pociąg do krwi cierpią na chorobę zwaną hematomaniną, jest to choroba na podłożu psychicznym.
Osoby chore osiągają podniecenie seksualne w bezpośrednim kontakcie z krwią, patrząc jedynie na nią, czy też pijąc.[/quote]

Zdarza się i tak, aczkolwiek założę się, że większość przypadków bierze się z "romantycznego" podejścia do IDEI picia krwi. I nie musi się to wiązać z chorobą, tylko wrodzoną głupotą. Ale to już tylko moje zdanie.

Niestety osoby, które czują seksualny pociąg do krwi cierpią na chorobę zwaną hematomaniną, jest to choroba na podłożu psychicznym.
Osoby chore osiągają podniecenie seksualne w bezpośrednim kontakcie z krwią, patrząc jedynie na nią, czy też pijąc.

Co do pytania, czy wampir, może żywić się krwią wampirzycy- odpowiedź brzmi: WAMPIRY NIE ISTNIEJĄ ;]

Śmieszny chłopczyku wypowiadaj się na tematy o których masz jakieś pojecia i uwiez nie interesuje mnie w jakim stopniu lubisz robić minetki :lol:

Śmieszna dziewczynko, lepiej się napij soku z czarnej porzeczki, rzuć prochy i przestań czytać książki przeznaczone dla nieśmiałych, samotnych i zagubionych nastolatek. Wiesz, że podniecanie się piciem czyjejkolwiek krwi to dewiacja/fetysz ? A czy to jest forum o fetyszach ? Nie. Więc znajdź odpowiednie forum i pytaj o takie sprawy.

Oczywiście "prawdziwy rycerz krwi się nie boi", a "dobry żeglarz i przez morze czerwone przepłynie", co nie znaczy, że trzeba pić swoje płyny ustrojowe. Już nawet minetę podczas okresu zrozumiem, ale żeby się podniecać samym piciem? Czizys.

[quote] A no i jeszcze jedno Czy wampir może się żywić na wampirzycy i odwrotnie?[/quote]

Tylko z żywej osoby, bo jak jest martwa od 5 min, to zwiędniesz jak Lestat.

[img]http://www.cotoznaczy.com.pl/wp-content/uploads/2011/12/facepalm-300x216.jpg[/img]

Ciekawi mnie jak to jest czy picie krwi wystarcza? Czy musi dojść do zbliżenia? Jak u Was to występuje? Wiem ze picie krwi daje zaspokojenie i uniesienie ale żeby się tak zaspokoić całkowicie musi dojść do stosunku? A no i jeszcze jedno Czy wampir może się żywić na wampirzycy i odwrotnie? :P