Czy wampiryzm PSI/psychiczny/"energetyczny" ma sens?

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Czy wampiryzm PSI/psychiczny/"energetyczny" ma sens?

Re: Czy wampiryzm PSI/psychiczny/"energetyczny" ma sens?

autor: blood.luna » 2011-03-23, 22:25

Nie spotkałam się osobiście z dodatkowymi podziałami, że PSI to wampiry nieświadome, a "energetyczne" to świadome. To jak szybko rozwija się w Internecie czy w popkulturze wątek wampiryzmu pranicznego, tj. jak szybko powstają kolejne kategorie, podziały, teorie itd., jest niesamowite. Przypomina trochę wierzenia wiejskie. Tam też wszystko jest wszystkim, nie ma jasnych reguł, każda definicja jest płynna, raz coś nazywa się tak, raz siak, czasem wiele różnych zjawisk ma jedną nazwę... Chyba jednak wolę ścisłość definicji i stąd niezrozumienie mojego stanowiska przez większość userów. Nie będę nikogo nawracać, jeśli ktoś lubi "burdel" leksykalny. :P

Jeśli chodzi o czerpanie energii z aury obcych ludzi, to na niegdysiejszej stronie stowarzyszenia Brotherhood of the Red Moon istniał ciekawy artykuł tego dotyczący. Zachomikowałam go w oryginalnej formie tutaj, jakby ktoś miał ochotę przeczytać: klik

Re: Czy wampiryzm PSI/psychiczny/"energetyczny" ma sens?

autor: NightRaven » 2011-02-01, 16:17

@Adikusu - to jest kwestia tylko i wyłącznie nieujednoliconego nazewnictwa. Niktórzy nazywają tak, inni inaczej.

@Avrall - Wątpię, żeby to była kwestia ilości. Ciężko pobrać aż tyle energii. Prędzej może chodzić o jakość tej energii. Energia auryczna ludzi mijanych na ulicy (którą zazwyczaj pobierają wampiry energetyczne) jest niesamowicie brudna. Może pobranie dużej jej ilości do wnętrza własnego układu energetycznego może źle na niego wpływać.

Re: Czy wampiryzm PSI/psychiczny/"energetyczny" ma sens?

autor: NightRaven » 2011-01-04, 16:57

blood.luna pisze:Sformułowanie auryczny(aka auralny) nie jest do końca bez zastrzeżeń również. Bo przecież aura to jest,dosłownie,to,co otacza człowieka. Tymczasem zauważ,że większość technik psi-onicznych (psychotronicznych) w wampiryzmie opiera się na czerpaniu energii bezpośrednio z kanałów energetycznych (tybet.tsa) lub nawet ośrodków skupiających ich największe wiązki (czyli hinduskich czakr), znajdujących się wewnątrz "energetycznego ciała"/astralnego ciała (terminologia ezoteryczna bywa nieścisła, jak wszyscy dobrze wiemy). Stąd bardzo mi się spodobało określenie "wampiryzm praniczny", które wprowadzono w tłumaczeniu Belanger - w końcu owa "prana", tybet.lung("wiatr", "oddech", "podmuch", energia życiowa każdej istoty) to również to, co ma tworzyć aurę nas otaczającą, czyż nie?
I wreszci dochodzimy do momentu, w którym ujawania się różnica paradygmatu. Mianowicie, wedle mojego, całe ciało energetyczne człowieka pokrywa się z ciałem fizycznym, otacza je naturalna bariera energetyczna, na zewnątrz której znajduje się aura. W tej barierze są porty energetyczne, służące do wymiany energii z aurą i otoczeniem, jednak władza nad nimi przypisana jest tylko i wyłącznie ich właścicielowi. Sięgnięcie więc przez barierę do wnętrza czyjegoś ciała energetycznego i pobranie stamtąd energii jest prawie niemożliwe. Wyjątkiem jest wampiryzm sang, gdzie bariera zostaje przerwana razem ze skórą. Co za tym idzie, współczesne "wampiry energetyczne", pobierają energię tylko i wyłącznie z aury. Dlatego nazywam to wampiryzmem aurycznym (czy, jak wolisz, auralnym).
Ty twierdzisz, że jest inaczej i tu naszą dyskusję zakończymy, bo jest to już tylko różnica paradygmatu, a o paradygmat się nie dyskutuje.
kaszunia1 pisze:zaczyna się problem wtedy kiedy wysysa się swiadomie, czyli to już nie jest w porządku- żerować na kimś ( nie zależnie od sposobu )
Czy to w porządku czy nie, to już sam człowiek, który tego dokonuje określa.

Re: Czy wampiryzm PSI/psychiczny/"energetyczny" ma sens?

autor: Mawerick » 2011-01-04, 14:01

Bardzo ciekawa dyskusja się widzę rozwinęła i chciałbym wnieść do tematu dwa słowa:

Wampiryzm jest sformułowaniem bardzo szerokim w swoim znaczeniu. Ujmując rzecz generalnie rożne jego odmiany mimo oczywistych różnic mają jeden cel wspólny: Pobieranie energii.

Sądzę, że w tym miejscu warto się zatrzymać nad istotą tego co już zostało powiedziane:
Empatia to nie jest wampiryzm emocjonalny.
Natomiast wysysanie czyichś emocji, tzn.pozbawianie kogoś odczuwania jakichkolwiek emocji, wchłanianie napięcia emocjonalnego w siebie - co w tym wampirycznego? Do czego to służy? Jeśli nie do uzupełniania energii,to nie jest wampiryzm.
Wysysanie emocji rozumiem za wykorzystywanie energii emocjonalnej każdego człowieka, co w gruncie rzeczy pozbawia go możliwości odczuwania czegokolwiek jest w istocie odmianą wampiryzmu. Stwierdzamy przecież, że jest to pobieranie energii emocjonalnej.
Sformułowanie auryczny(aka auralny) nie jest do końca bez zastrzeżeń również. Bo przecież aura to jest,dosłownie,to,co otacza człowieka.
absolutnie się zgadzam z tym stwierdzeniem. Wampir energetyczny nie pobiera energii z aury, to że zmiany w aurze człowieka będącego donorem energii, ulega zmianie nie może być i moim zdaniem nie jest wyznacznikiem rodzaju wampiryzmu.
Sformułowanie "wampiryzm energetyczny" jest pleonazmem, czyli masłem maślanym. Każdy wampiryzm to pobieranie energii.
odniosę się jeszcze do tego sformułowania ze względu na fakt iż uważam za w pełni usprawiedliwione nazywanie tego konkretnego rodzaju wampiryzmu w ten sposób. Oczywiście wgłębiając się w temat zauważamy, że nazwa jest nieadekwatna, a wręcz mylna, jednakże podstawowy podział wampiryzmu na Emocjonalny/Energetyczny/Sang jest od dawna przyjęty do "potocznego" rozumienia.

W dodatku odnosząc się do wampiryzmu energetycznego doskonale oddaje istotę samego aktu pobierania energii. Domeną wampira energetycznego jest przecież energia duchowa/życiowa. Zbytnie utrudnianie sobie nomenklatury przypomina mi nieco kłótnie profesorskie i nie prowadzi w żaden sposób do sensownych konkluzji.

Re: Czy wampiryzm PSI/psychiczny/"energetyczny" ma sens?

autor: Pazurzyna » 2011-01-03, 22:54

Ma sens.
Jeśli zaglądasz do astrala to wiesz ze on pobiera od ciebie energię w zamian za coś co ci dostarcza.

Dobrze, wiecie skąd wziąść dawcę? chodzi o krew...

Re: Czy wampiryzm PSI/psychiczny/"energetyczny" ma sens?

autor: blood.luna » 2011-01-03, 01:10

NightRaven pisze:Ale mówię tutaj o prawdziwym wampiryźmie emocjonalnym, kiedy ampir pracuje na poziomie emocjonalnym i same emocje pobiera, a nie kiedy wraz z wysysaną energią zaczepiają się strzępki emocji.
Empatia to nie jest wampiryzm emocjonalny.
Natomiast wysysanie czyichś emocji, tzn.pozbawianie kogoś odczuwania jakichkolwiek emocji, wchłanianie napięcia emocjonalnego w siebie - co w tym wampirycznego? Do czego to służy? Jeśli nie do uzupełniania energii,to nie jest wampiryzm.
NightRaven pisze:Pojęcie wampiryzmu energetycznego ma więc sens, żeby odróżnić go od emocjonalnego. Natomiast energetyczny z kolei dzieli się na wampiryzm krwi (sang) i auryczny (IMHO).
Sformułowanie auryczny(aka auralny) nie jest do końca bez zastrzeżeń również. Bo przecież aura to jest,dosłownie,to,co otacza człowieka. Tymczasem zauważ,że większość technik psi-onicznych (psychotronicznych) w wampiryzmie opiera się na czerpaniu energii bezpośrednio z kanałów energetycznych (tybet.tsa) lub nawet ośrodków skupiających ich największe wiązki (czyli hinduskich czakr), znajdujących się wewnątrz "energetycznego ciała"/astralnego ciała (terminologia ezoteryczna bywa nieścisła, jak wszyscy dobrze wiemy). Stąd bardzo mi się spodobało określenie "wampiryzm praniczny", które wprowadzono w tłumaczeniu Belanger - w końcu owa "prana", tybet.lung("wiatr", "oddech", "podmuch", energia życiowa każdej istoty) to również to, co ma tworzyć aurę nas otaczającą, czyż nie?

Re: Czy wampiryzm PSI/psychiczny/"energetyczny" ma sens?

autor: kaszunia1 » 2011-01-02, 20:32

może źle to zdefiniowałam... hm...

zaczyna się problem wtedy kiedy wysysa się swiadomie, czyli to już nie jest w porządku- żerować na kimś ( nie zależnie od sposobu )

Re: Czy wampiryzm PSI/psychiczny/"energetyczny" ma sens?

autor: NightRaven » 2011-01-02, 15:13

blood.luna pisze:Sformułowanie "wampiryzm energetyczny" jest pleonazmem, czyli masłem maślanym. Każdy wampiryzm to pobieranie energii.
Nie do końca. Wampiryzm emocjonalny nie jest. Ale mówię tutaj o prawdziwym wampiryźmie emocjonalnym, kiedy ampir pracuje na poziomie emocjonalnym i same emocje pobiera, a nie kiedy wraz z wysysaną energią zaczepiają się strzępki emocji. Pojęcie wampiryzmu energetycznego ma więc sens, żeby odróżnić go od emocjonalnego. Natomiast energetyczny z kolei dzieli się na wampiryzm krwi (sang) i auryczny (IMHO).
kaszunia1 pisze:Problem się zaczyna kiedy wysysa się energię świadomie?
Zdefiniuj co rozumiesz przez stwierdzenie, że "zaczyna się problem", bo nie bardzo wiem o co Tobie tutaj chodzi.

Re: Czy wampiryzm PSI/psychiczny/"energetyczny" ma sens?

autor: blood.luna » 2011-01-01, 23:15

Sformułowanie "wampiryzm energetyczny" jest pleonazmem, czyli masłem maślanym. Każdy wampiryzm to pobieranie energii. dlatego w gruncie rzeczy sformułowanie wampiryzm PSI/praniczny jest bardziej poprawne (i wprowadzone słusznie w książce Michelle Belanger "Wampiry same o sobie", która niedawno się ukazała na polskim rynku ;) ), umieściłam je w temacie, aby osoby, które nie znają się na tematyce, a słyszały stare klerykalne sformułowanie, że jakoby istnieją jakieś "wampiry energetyczne", mogły go (ten temat) odnaleźć. Zwracam więc uwagę na cudzysłów.

Co do różnicy pomiędzy wampiryzmem psyche/emocjonalnym a wampiryzmem PSI/pranicznym, to czy faktycznie różnią się tak bardzo? W założeniu oba są po prostu autosugestią, dzięki której rzekomy "wampir" czuje się lepiej.

No ale już prowadziłam multum dyskusji na ten temat, pomyślałam jednak, że a nuż dodacie do tego, co już słyszałam i przewałkowałam coś nowego ;)

Re: Czy wampiryzm PSI/psychiczny/"energetyczny" ma sens?

autor: kaszunia1 » 2011-01-01, 22:33

czyli z tego co zrozumiałam w pewien sposób każdy jest wampirem, jednak staruszkowie potrzebują tej energii więcej i jedni i drudzy robio to nieświadomie. Problem się zaczyna kiedy wysysa się energię świadomie? tak?

Re: Czy wampiryzm PSI/psychiczny/"energetyczny" ma sens?

autor: NightRaven » 2010-12-30, 18:37

:shock: Nie, zdecydowanie mnie stamtąd wykreślić. Jestem nadal początkującym, mam jedynie daleko wyjeżdżający paradygmat. :wink:

Według mnie to, czy jest to "wampiryzm psi", stanowi jedynie kwestię nazewnictwa. Zakładający, że wampiryzm "psi" wziął się od określania energii jako "psi" i co za tym idzie stanowi jedynie inną nazwę na wampiryzm energetyczny, a dokładniej odmianę auryczną (bo z pewnego punktu widzenia wampiryzm sang też jest rodzajem wampiryzmu energetycznego, tylko że tam mamy do czynienia z pobieraniem energii z krwi, a nie z aury energetycznej), tak, możemy to tak nazwać. Ale! Z drugiej strony, wampirami nazywamy indywidualne jednostki, żerujące na społeczeństwie, ponieważ energia naturalnie przepływa pomiędzy wszystkimi żywymi istotami i inaczej musielibyśmy nazwać wszystkich wampirami, a wtedy pojęcie to straciłoby sens. To doprowadza nas do kwestii tego, że wampiry stanowią swoistą anomalię i zazwyczaj żerują na innych świadomie. A z kolei jak widać kwestia "wysysania" energii przez starszych ludzi jest dość powszechna, więc nie jest to anomalia i raczej większość z nich nie zdaje sobie sprawy z tego, że kogoś "wysysają". W takim przypadku należałoby to nazwać raczej elementem powszechnego przepływu energii niż odmianą wampiryzmu. Ponieważ jest to naturalne.
Wiem, zagmatwałem. Ale tak jak mówię - to jest kwestia nazwenictwa. Ja bym staruszka wampirem nie nazwał na przykład, ale ktoś inny może rozpatrzyć to inaczej.

Re: Czy wampiryzm PSI/psychiczny/"energetyczny" ma sens?

autor: Dagmara » 2010-12-29, 23:24

kaszunia1 pisze:no właśnie... otóż to. i chodzi o to czy to jest właśnie wampiryzm psi ?
Sądzę, że tak, choć dobrze by było jakby wypowiedzieli się też w tym przypadku o wiele bardziej obeznani z tą dziedziną użytkownicy tacy jak Tak, Voozie lub NightRaven ;]

Re: Czy wampiryzm PSI/psychiczny/"energetyczny" ma sens?

autor: kaszunia1 » 2010-12-28, 21:20

no właśnie... otóż to. i chodzi o to czy to jest właśnie wampiryzm psi ?

Re: Czy wampiryzm PSI/psychiczny/"energetyczny" ma sens?

autor: Dagmara » 2010-12-28, 18:25

Również nie zgodzę się z tym do końca, że starsi ludzie dlatego, że są męczący wpływają na samopoczucie innych...
Starszym osobą jest niekiedy o wiele trudniej wyprodukować własną energię, dlatego też jak najbardziej mogą ją pobierać od osób młodszych.
Poznałam kiedyś parę przypadków, kiedy to koleżanki opowiadały mi, że śpiąc u dziadków, czy też z babcią, po obudzeniu czuły potworne zmęczenie, zniechęcenie itd.
Ja też tak miałam dawniej będąc dzieckiem, kiedy to spałam w jednym pokoju z dziadkami na wakacjach.

Re: Czy wampiryzm PSI/psychiczny/"energetyczny" ma sens?

autor: kaszunia1 » 2010-12-28, 17:10

wiecie dziadek zawsze kiedy czy to ja przychodziłam czy ktoś inny z moje rodzeństwa czy kuzynostwa lubił trzymać za rękę... a on był bardzo czułą osobą i zawsze w ogole najmłodsze wnuki przytulał i wiadomo jak to dziadkowie, ale ja zawsze po tym byłam taka zmęczona że szok , zawsze musialam odespac pobyt u dziadka . A on też nie był męczący lubiłam z nim przebywać

Re: Czy wampiryzm PSI/psychiczny/"energetyczny" ma sens?

autor: NightRaven » 2010-12-28, 13:57

Nie jest też powiedziane, że jest tak jak Ty mówisz. Dla mnie na przykład, forma podświadomego wampiryzmu energetycznego wydaje się bardziej prawdopodobna, niż to, że "starsi ludzie są męczący".

Na górę