Nie mamy pewności, że niczego nie ma tak jak nie mamy pewności że coś jest. Jednak człowiek w swoim człowieczeństwie potrzebuje wierzyć. Wiem, że zaraz ktoś mi wytknie ateistów ale ja tu mówię o ogóle ludzi. Już w starożytności i epoce kamienia pierwsi ludzie czcili kamienie i drzewa. Nie było to żadne konkretne bóstwo, ale ludzie potzrebują od swoich początków poczucia, że coś nad nimi czuwa. Że nie są sami. Wiara w wielu przypadkach koi duszę. Pozwala się wyciszyć i uspokoić.

Jednak bardzo niewielu się stara. Coraz częściej księża mają dzieci, kochanki i majątek. Choć składając śluby zarzekają się do życia w ubóstwie i celibacie. Ofiary z tacy też coraz rzadziej idą na kościół a coraz częsciej na opony zimowe dla księdza proboszcza. Niestety moralność księży upada. I w dzisiejszych czasach techniki ciężko znaleźć księdza bez najnowszego sprzętu, komórki, samochodu itp. Niestety takie są realia.

To co powinien a to co robi to są dwie różne rzeczy. Kościół powinien nauczać i szerzyć wiarę. Jednak ostatnimi czasy zbyt często zamiast skupiać się na wiernych i modlitwie zamienia się w instytucję nastawioną na produkcję i gromadzenie pieniędzy.

Zgadzam się ze Zblazowanym. Od zawsze kościół próbował zamykać ludzi w religijnej klatce. Czemu w średniowieczu najbardziej wykształconymi ludźmi byli księża? Odpowiedź jest prosta, ponieważ musieli mieć przewagę nad pospólstwem by z łatwością nim manipulować. Ksiądz powie, że wiedźma to wiedźma, ksiądz powie, żeby się biczować bo dostaniemy za to miejsce w niebie, biczujmy się... Na szczęście powoli, pomalutku coraz większa ilość osób wyzwala się spod tej władzy.

Ludzie wykorzystują religię do zdobywania władzy i kontroli nad ludzi, a religia im w tym niestety pomaga, kontrola jest wprowadzana przez różnego rodzaju dogmaty a władza przez konkordat( który mamy również w Polsce) daje on dużą władzę Episkopatu w Polsce


Jestem nowy jakby ktoś się pytał

Pisząc kościół miałem na myśli nie tylko kościół nowożytny, ale i również ludzi którzy rozprzestrzeniali pewne zasady, na podstawie których życie miało być "piękniejsze". Przecież kościół tworzą ludzie, no nie?

Kościół wpływa/ł destrukcyjnie na świat. I nie będę tu nawet wspominał o krucjatach, czy inkwizycji, oraz durnych dogmatach, które ograniczały, bądź uniemożliwiały wręcz racjonalne myślenie.

Edit: Żeście się uczepili, że kościół stworzył ateizm. Kościół nie stworzył ateizmu, bo istniał on już wcześniej, myślicie, że w starożytności, jeszcze przed pojawieniem się religii chrześcijańskiej, nie było osób negujących wiarę w bogów etc.? Oczywiście, że były.
Prym wiodła tutaj starożytna Grecja, kolebka filozofii antycznej.

[quote="Jeżyn"]Moim zdaniem ateizm powstał jako forma buntu przeciwko Kościołowi[/quote]Ja bym trochę poszerzył tą definicję ateizmu - jako forma buntu przeciwko Kościołowi i próbie zniewolenia umysłu ludzkiego przez religię.

[quote]BZDURA . Co prawda przeszłości kościoła miała swe upadki ale nie wpływała destrukcyjnie.Kościół ma swoich wrogów niestety.
Ciemna strona wymyśliła ATEIZM a nie Kościół.
Wpływ ma na wszystkich i dobrze ze ma . GDYBY NIE PEWNE SAKRAMENTY TO BY DZIŚ ŚWIAT WYGLĄDAŁ jak piekło.[/quote]


Nie był bym taki pewien czy to jest ostatecznie bzdura, czytałem pewną książkę, która dokładnie i dogłębnie przedstawia to "jak religia zatruwa wszystko", po przeczytaniu i jako takim rozpatrzeniu argumentacji autora mojej lektury, wywnioskowałem, że ma rację. Sam nie mam nic przeciwko jakiejkolwiek religii. Tym fragmentem "GDYBY NIE PEWNE SAKRAMENTY TO BY DZIŚ ŚWIAT WYGLĄDAŁ jak piekło" pokazał Pan, że gdyby nie religia i wiara ludzi w pewien byt świat by się istniał, a jeżeli ktoś nie stosuje się do pewnych zasad religii to jest wytworem zła? Moim zdaniem ateizm powstał jako forma buntu przeciwko Kościołowi, więc moje zdanie (co do przytoczonego posta) jest takie jakie powyżej przedstawiłem, czyli uważam, że to Kościół stworzył ateizm.

Może trochę odbiegłem od tematu, za co przepraszam.

Możliwe thx za naprawienie błędu...:)

[color=red]Co to za moderator, który cytuje całe posty znajdujące się tuż nad jego wypowiedzią?
Ivellios[/color]

[quote="Majesttic"]SOTHIS - najazdy templariuszy - wyprawy krzyżowe, też były formą najazdu na inną religię, pod byle pretekstem...
[/quote]

Templariusze byli zakonem mającym siedzibę w Jerozolimie. Nikogo ani niczego nie najeżdżali. Mylisz pojęcia. :)
Krzyżowcem natomiast był każdy rycerz biorący udział w krucjacie, czyli wyprawie krzyżowej.

Tyle w kwestii wyjaśniania wątków natury historycznej.

Ktoś kiedyś powiedział: "zamknij dwoje ludzi w jednym pomieszczeniu a po chwili zaczną szukać powodu by zabić drugiego"... Podobnie jest w tym przypadku, choć w grę wchodzą równierz aspekty materialne.
Osobiście nie zauwarzyłem by religia manipulowała ludźmi bardziej niż jakiekolwiek inne instytucje, tradycje czy obyczaje. Poza tym ludzie mają talent do poddawania się i uzależniania od rzeczy które sami stworzyli...

SOTHIS - najazdy templariuszy - wyprawy krzyżowe, też były formą najazdu na inną religię, pod byle pretekstem...

Zobaczcie ile teraz mocherów jest w polsce, pewnie jakby w radiu maryja i w TV TRWAM oraz w koszciele powiedzieli " idzźcie i walczcie za wiarę" to napewno znalazła by się jakaś banda staruszków zdolna do jakiś protestów itp.

Kościół katolicki od zawsze destrukcyjnie wpływał na świat. Nie będę tutaj wykładów robić, każdy kto choć trochę zna historię ,wie o czym mówię. Wpływ ma na wszystkich, nawet atistów, "satanistów", jak to możliwe? Po prostu, kalendarz. ;]

Majesttic, najazdy templariuszy? Ogromny skrót myślowy, ale to nie temat historyczny, więc milknę. ;]

[quote]Nie wiem czy zauważyliście to że właśnie przez różnorodność kultów religijnych na świecie dzieje się coraz więcej różnych konfliktów odnośnie wiary...[/quote]

Nie widzę związku. Fundamentaliści mogą, owszem, wprowadzić prawo wyznaniowe. Ale nawet oni nie są tak głupi, żeby wysyłać czołgi za granicę, tylko po to, by nawracać niewiernych. Wojny toczy się o władzę, a nie o duszyczki.