Jaka jest moja religia?

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Jaka jest moja religia?

autor: oBaLaToR.mItÓw » 2008-04-26, 10:32

1. Jaki jesty Bóg, w którego wierzę?
2. Jaka religia jest mi najbliższa? A może wyznawana przeze mnie religia jest wypadkową kilku prądów religinych?
3. Co w tej religii mi się nie podoba?
4. Na jakie sprawy mam zupełnie inny pogląd niż hierarchowie tej religii?

1. Bóg, w którego ja wierze jest w nas...
Jest Wszystkim co nas otacza...
Bo wg mnie stworzył nas z Siebie i cały
Wszech świat jest Bogiem...


2. Mówisz o Wypadkowej Prądów religijnych tak?
A nie zauważyłeś, że Podstawa każdej wiary Jest
Mieszanka Kulturowa? Czyli Wypadkowa prądów różnych religii?
Skąd się wzięły Aureole świętych? - Z Kultu Heliosa
Krzyż święty? - Egipcjanie
Mesjasz umierający za nasze grzechy? - Kilkanaście róźnych religii,
Ma taki motyw...
Ale ja Wierze w to do czego Sam Doszedłem i To w co wierze Jest Zawarte
w Każdej Księdze Przewodniej (tzn koran biblia itp...)
Tylko, że zostało Zmienione w ten sposób aby Normalny człowiek mógł to zrozumieć...



3. Nakazy i Zakazy Wymyślone Przez KK Przez Setki Lat...
Hamowanie nauki, która wg Watykanu jest złem a po
Prostu Może wyjaśnić Zjawiska które były uważane za cud boski...



4. KK wierzy, że Bóg jest w pewien Sposób istotą Cielesną ale to nieprawda
Bóg nas stworzył z Samego Siebie...
My i Wszystko wokół jest Bogiem...




A tak od Siebie...
Zdajecie Sobie sprawę, że Nawet Niepokalane Poczęcie Można wyjaśnić naukowo?
I ja wiem jak ^^

A chodzenie po wodzie?
Może i jest Malusia szansa, iż Istniało Słone jezioro o zasoleniu wyższym,
Niż morze Martwe (To tylko moje głupie przypuszczenie)

Ale Chyba Brnięcie Dalej to już Off-top :p

autor: Kazzone » 2008-04-23, 00:28

1. Jaki jesty Bóg, w którego wierzę?
2. Jaka religia jest mi najbliższa? A może wyznawana przeze mnie religia jest wypadkową kilku prądów religinych?
3. Co w tej religii mi się nie podoba?
4. Na jakie sprawy mam zupełnie inny pogląd niż hierarchowie tej religii?

ad.1. Nie można powiedzieć jaki Bóg jest, Bóg nie jest osobą, ale jest wszystkim i jest wszędzie, jest naturą,dniem, nocą, czasem, przestrzenią ale i "głosem" do którego się modlimy.(No chyba że w tym momencie mówimy o Jezusie)
ad. 2 Wydaje mi się że chrześcijanizm, chociaż coraz dalej jestem od niego.
ad. 3. kościół!! Nie wierze w to ani troche, do boga można się modlić wszędzie, jako że Bóg jest wszędzie. Księża itd. tylko wyciągają kase od ludzi. Za to Ci którzy nie wyciągają, poprostu mocno wierzą że kościół jest prawdą. Ja jednak sądze że budowanie budynku i modlenie się w nim, do kilku statuetek przypomina mi jak to w Biblii pisali żeby nie tworzyć swoich bożków.
ad. 4. Trudno mi powiedzieć. Jeśli już mam coś wybrać to napewno kilka "opowieści" z Biblii, teraz niestety zasypiam i nie mogę się skupić do takiego stopnia ;)

autor: polikopolik » 2008-04-22, 20:48

no dobrze Poeto... nie przeszkadza mi Twoja wiara, ale w punkcie 4 napisałeś
Jeżeli jednak jego nauka oparta jest tylko i wyłącznie na bibli wówczas ta nauka jest nauką Doskonałą .
Biblia jest książką, pismem świętym dla chrześcijan. Możliwe jest tyle interpretacji ile ludzi na tym świecie. Tak samo jak innych dzieł... każdy może zinterpretować ją w inny sposób.

Ja poszukuję własnej wiary...

Re: Jaka jest moja religia?

autor: nefrethete » 2008-03-21, 00:50

Hugon pisze: Dlatego też chciałbym wywołać dyskusję na temat jw. Zastanówcie się nad następującymi pytaniami:
1. Jaki jesty Bóg, w którego wierzę?
2. Jaka religia jest mi najbliższa? A może wyznawana przeze mnie religia jest wypadkową kilku prądów religinych?
3. Co w tej religii mi się nie podoba?
4. Na jakie sprawy mam zupełnie inny pogląd niż hierarchowie tej religii?.
1. Jest czystą miłością. (czyli bezwzględnie kochający, absolutnie doskonały, wszechobecny, wszechwiedzący, JEDYNY - nie ma nic poza nim, żartobliwy itp) - jak najlepszy rodzic, matka, brat, siostra itp)
2. Jest wypadkową kilku prądów. Zostałam wychowana w katolickiej ale ta nigdy nie była mi bliska poza postacią Jezusa który został błędnie zinterpretowany przez KK.
3. To że nie jestem związana z żadną z nich a wszystkie są mi bliskie. Czuję się przez to wolna.
4. Na większość.

Re: Jaka jest moja religia?

autor: Toy » 2008-01-15, 22:14

Hugon pisze:Wielu z nas, w tym również ja, mówi że owszem wierzy w Boga (tego czy innego) ale nie zgadza się z kanonami obecnie istniejących religii. Szczególnie jest to widoczne w niektórych wypowiedziach dotyczących świętych ksiąg, kwestii istnienia i postrzegania Boga.

Dlatego też chciałbym wywołać dyskusję na temat jw. Zastanówcie się nad następującymi pytaniami:
1. Jaki jesty Bóg, w którego wierzę?
2. Jaka religia jest mi najbliższa? A może wyznawana przeze mnie religia jest wypadkową kilku prądów religinych?
3. Co w tej religii mi się nie podoba?
4. Na jakie sprawy mam zupełnie inny pogląd niż hierarchowie tej religii?

Oczywiście nie odbieram nikomu głosu, ale informacja dla ateistów - w tej dyskusji chciałbym abyśmy wyszli z założenia, że BÓG (siła sprawcza) ISTNIEJE.
Jako, że jestem ateistą a mimo prośby autora tematu mam ochotę wypowiedzieć się w tym temacie odpowiem na wszystkie zadane pytania pod kontem mojej idei.

1. "Bóg" jest taki jaki tworzymy go poprzez swoje postępowanie, ponieważ każdy jest panem swojego losu.
2. Jako, że obracam się wśród Chrześcijan to chyba ta religia jest mi najbliższa.
3. Religia ta stawia zbyt dużo wymagań od człowieka i w dużej mierze liczą się w niej pieniądze (nie zawsze oczywiście).
4. trudno mi odpowiedzieć na to pytanie dlatego pozo zostawię je bez odpowiedzi.

Re: Jaka jest moja religia?

autor: Majesttic » 2008-01-11, 23:12

Ja mocno wieżę w Boga ( ale nie staruszka z brodą, tylko coś czego nie potrafię sobie przed oczami przedstawić, bo tak naprawdę nie wiemy jak wygląda Bóg ).
Nie wyznaję ŻADNEJ religii, bo:
po 1. nie pasuje mi żadna.
po 2. jakbym wierzył to nie dawałaby mi wolności jako takiej.

autor: Hugon » 2007-09-10, 19:45

Własna prawda, w którą się wierzy jest obarczona błędem subiektywizmu i błędem braku pewności. Ale brak pewności powoduje, że w Boga czy Bogów wierzymy, a nie posiadamy o nich pewną wiedzę. Na tym polega wiara, że nie ma się pewności.
Z drugiej strony piszesz, że przemyślenia innych to w większości bajka i propaganda nakierowana na zysk. Wnioskując wprost z tego co piszesz. Jeżeli moje przemyślenia są błędne a przemyślenia innych są bajką to nie istnieje nic takiego jak wiara w Boga, bo przecież nie ma pewnej wiedzy dowodzącej jego istnienia. Przecież zgodnie z obowiązującą nauką właściwie wszystko da się wytłumaczyć .
Piszesz, że "Ludzie powinni sami pomyśleć nad wszystkim, wybrać świadomie religię, nawet taką, która nie istnieje, lub jest podobna do istniejącej, ale nie identyczna, bo mało prawdopodobne jest to, żeby człowiek zgadzał się z wszystkim, co jest uzgodnione w danej religii."
Nikt nie zabrania nam myśleć samodzielnie, Nikt nie zabrania samodzielnego wyboru religii. Wchodzi się w dorosłość i wtedy przychodzi czas na przemyślenia religijne. Ale odpowiedz mi na pytanie jak można myśleć o Bogu i religii jeżeli nie będzie się miało materiału porównawczego, z którym można się zgodzić lub nie? Ilu ludzi na świecie byłoby zdolnych do takich samodzielnych przemyśleń. Zgadzam się, ze duża część ludzi przystaje do jakiejś grupy religijnej tylko i wyłącznie z powodu tego, ze doktryna tej grupy jest dla nich najbliższa.
Zadajesz też dość ciekawe pytanie."Poza tym, pomyśl sobie jakim debilizmem jest przekonywanie innych do religii, jeśli nie chcesz na niej zarobić. Po co masz tracić swój czas i wciskać na siłę ludzią jakieś bzdury"
Wybacz, ale według mnie świadczy to o Twoim bardzo materialistycznym podejściu do życia. Nie bierzesz pod uwagę takiej możliwości, że ktoś wierzy, uznaje swą wiarę za prawdę i uważa, ze powinien tę prawdę przekazać ludziom.
Religie opisują swe przekonania bardzo dokładnie. W tym zgadzam się z Tobą całkowicie. Ale na tym polega proces ich ewolucji. Zaczyna się od dość mglistego wyobrażenia Boga i rzeczywistości. W toku rozwoju dodaje się coraz więcej szczegółów, aż dochodzimy do momentu, w którym religia określa na przykład jaki rozmiar buta nosi Bóg. To jest normalne. Wydaje mi się, ze rolą człowieka, który samodzielnie myśli na temat Boga w którego wierzy jest właśnie usunięcie ze swojej religii tych wszystkich naleciałości.
A jeżeli ktoś zgadza się ze wszystkim bo mu tak wygodnie to już jego sprawa i jego problem. Widocznie nie ma ochoty na głębsze przemyślenia.

autor: Hugon » 2007-09-08, 00:45

Wiarę można oprzeć na przemyśleniach. Z wiedzą to już gorzej. w końcu wiedza na temat religii opiera się na przemyśleniach innych, jest więc wiedzą subiektywną.
Tak naprawdę w Twojej wypowiedzi poruszyła mnie jej druga część, w której mówisz o odpowiadaniu bez pewności. Rozumiem, ze chodzi tu o pewność, którą Ty masz, która jest wynikiem Twoich przemyśleń, a może nawet badań. Ale to jest Twoja pewność.
Skąd wiesz, że wypowiadający się w tym temacie nie są pewni tego co piszą? Skąd wiesz, że nie mają pewności co do własnej prawdy na temat Boga?

autor: Hugon » 2007-09-06, 09:34

rff pisze:Nikt Wam nie udowodni, jaki jest Bóg. Jaki jest Bóg, w którego wierzę? Taki jaki chcę, żeby był. Odpowiadacie na te pytania nie mając nawet 5% pewności, co do prawdy w Waszych wypowiedziach. A te wszystkie religie to tylko dobry sposób na zarobek.
Pytanie brzmiało - jaki jest Bóg w którego wierzę. Pytanie nie brzmiało - jaki jest Bóg którego znam. Trzeba odróżnić wiarę od wiedzy. Oczywiście, że nie mamy nawet 5% pewności co do prawdy. I co z tego? Na tym właśnie polega wiara, że nie ma się pewności.
Co do religii to nie generalizowałbym tak na Twoim miejscu. Większość z religii miała piękne założenia. Założyciele większości z religii przekazali po prostu swoją wiarę i przekonali do niej innych. Później nastąpiła instytucjonalizacja religii a wtedy pojawiły się pieniądze, dobra materialne. Z czasem stało się tak, że doczesne dobra przysłoniły niektórym kapłanom prawdę. Aby oceniać religie trzeba przyjrzeć się ich korzeniom a nie temu co można zobaczyć w nich teraz.

autor: Wedrowiec00 » 2007-09-04, 10:24

Każdy buduje sobie własną religię , na podstawie tego , co poznał . I to jest dobre . Nawet jeżeli twierdzi , że Boga nie ma , to to jest też religia ( wiara w świat bez Boga ) . I to też jest dobre . Widocznie taki jest etap rozwoju danego człowieka . Przyśpieszyć rozwój jest prawie niemożliwością .Dyskusje na forum mają sens , bo czasami każą zastanowić się nad tym co pisze inny człowiek ( a jeżeli ma rację ?) . A dla ateisty najlepsze jest równanie : co szkodzi wierzyć w Boga ? Jeżeli Go nie ma , niczym nie ryzykuję . Ale jeżeli jest , odrzucając wiarę , mogę stracić dużo . Zgadzam się , że jest w tym dużo cynizmu i wyrachowania , ale ostatnią cechą człowieka , której nie da się wykorzenić jest " interesowność " . Tacy jesteśmy ...

autor: swiecki45 » 2007-09-02, 22:03

Nie wierze w jakiegos osobowego boga stworce czy to w spersonifikowanej postaci czy tez jako calosc energetyczna wszechswiata.Uwazam ze wszystkim rzadzi ewolucja i bogowie rowniez sa jej wynikiem.Najblizszy jest mi Buddyzm ale ten intelektualny bez ceremonialnej otoczki.Jest tyle pradow,sekt w buddyzmie ze kazdy znajdzie dla siebie cos ciekawego,zreszta wiedza i madrosc nie jest przypisana do zadnej z religii.Oczywiscie odrzucam dogmaty i tym podobne dyrdymaly.Jezeli czegos nie jestem w stanie obecnie pojac nie swiadczy ze tak bedzie dalej w przyszlosci.Zgadzam się z wieloma moralnymi przeslaniami glownych religii ale nie znaczy ze ze wszystkimi.Koncowy osad pozostawiam sobie,coz najwyzej się pomyle bo "bladzic jest rzecza ludzka".

autor: Darnok » 2007-09-01, 12:47

1. Wszechmocny, potrafi manipulować światem, wystawia nas na próby.
2. Jestem Chrześcijaninem, ale nie zgadzam się z paroma rzeczami =, które dla mnie są bez sensu.
3. Kult trójcy świętej. Oczywiście, modlę się do wszystkich, ale jeżeli Jezus jest Bogiem, a Bóg jest Jezusem, a Jezus twierdzi, że są jednością, to po co czcić ich osobno? dopatruję się też ingerencji kosmitów w biblii (zniszczenie Sodomy i Gomory itp.)
4. No to chyba wyżej napisałem.

Nie mam dowodów, by ślepo wierzyć, ale nic się nie stanie, jak będziemy w coś wierzyć.

autor: Wedrowiec00 » 2007-08-29, 12:12

Po pierwsze poznawać świat w którym się urodziliśmy . Jest to jednocześnie poznawanie Stwórcy . Nie zamykać się na nic , zadne nowe myśli , prądy . Po to mamy rozum i wolę , by z nich korzystać ! Po drugie :dbać o własne wnętrze , by energia była czysta . Słuchać głosu sumienia . Po trzecie : doskonalić praktykę - ćwiczenia z energiami , które mamy we władaniu ! Po czwarte : zrozumieć cel swojego istnienia . Pozdrawiam .

autor: Rads0n » 2006-07-02, 18:58

1. Jaki jesty Bóg, w którego wierzę?

-Coz... moj bog jest wszechpotezny, wyprzedza wszystko co istnieje we wszechswiecie stanowi w nim rowniez niematerialna energie.

2. Jaka religia jest mi najbliższa? A może wyznawana przeze mnie religia jest wypadkową kilku prądów religinych?

-Bliski jest mi konserwatyzm chrzescijanstwa ale kocham tez gloszenia buddystow ogolnie jestem "wolnym strzelcem"

3. Co w tej religii mi się nie podoba?

-W chrzescijanizmie nie podoba mi się "ogolne" podejscie do spraw stworzenia ,istoty boskiej i spraw egzystensjalnych

4. Na jakie sprawy mam zupełnie inny pogląd niż hierarchowie tej religii?

-moja religia nie posiada raczej hierarhow... tak jak ArturVonFornal kieruje się wlasnym swiatopogladem

Na górę