Czyściec.....czy wygląda jak "karton"

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Czyściec.....czy wygląda jak "karton"

autor: The Little One » 2007-09-09, 00:08

wilku11, odsyłam na Wikipedię: Karma.
ale może ty się mylisz??
Czytaj, co piszę (; Nie wykluczam tego:
Chociaż nie uważam też, że moja teoria jest Prawdą.

autor: wilku11 » 2007-09-08, 23:16

No wiesz ty nie wierzysz np w niebo piekło itp. i mówisz ze tego nie ma może masz rację ale może ty się mylisz?? Nic nie jest pewne (ja tam wolę być nieśmiertelnym duchem niż cały czas inkarnacje....)
może karma to też wymysł bo ma pewne niesprawiedliwe uchylenia z tego co wiem ale nie znam się na tym aż tak by się szerzej wypowiadać...
The Little One -jakby co to możesz napisać te ogóle prawa odnoszące się do karmy bo już dawno o tym nie czytałem:)

autor: The Little One » 2007-09-08, 11:52

A moim zdaniem czyśćca nie ma. Nie ma go tak samo, jak nie ma nieba i piekła. Nie oznacza to jednak, że nie ma nic po, czy przed obecnym wcieleniem. Po prostu sobie żyjemy, z inkarnacji an inkarnację. Można bezproblemowo sprawdzić, kim było się kiedyś - wystarczy bardzo prosty ryt. To fascynujące odkrywać, skąd ma się właśnie takie, a nie inne cechy charakteru, dlaczego ma się różna blokady, dlaczego wie się coś 'od zawsze' etc etc.
Chociaż nie uważam też, że moja teoria jest Prawdą. Równie dobrze może być w ten sposób, że po prostu w chwili narodzin, na jakiejś nieznanej mi drodze, dziedziczymy/przechwytujemy wspomnienia, czy też skille kogoś/czegoś żyjącego wcześniej.
Anyway, uważam, że czyściec, niebo i piekło to wymysł na potrzeby religii katolickiej i jako takich 'miejsc' nie ma. Jednakże wierzę w Prawo Karmy (jak się do niego ustosunkowuję, to inna sprawa ;p).

autor: Serephinea » 2007-07-02, 17:49

pisze a propos tego jakie bylo twoje pierwsze zdanie...a wikipedia czasami jest pisana przez debili...;/ wiec z cala szczeroscia mozecie opierac się na prawdzie moich postow :)

autor: cleric » 2007-07-02, 10:52

odebralam jako przytyk twojego posta
O_o ee..
napisalam ze to z wikipedii, jak wonty to do nich prosze :)

autor: Serephinea » 2007-07-02, 10:31

Cleric...a powiedz mi kiedy tworzyl Dante? bo odebralam jako przytyk twojego posta... :)a poza tym mylisz się bo jak ci mowie o Skardze umierajacego to jest mi przykro obalac twoja teze o Czysccu. Dwa przekłady: płockiego (1463) i wrocławskiego (1461-1470), niebywale ze to XV wiek...ale sobór trydencki to: 1545-1563. a florencki: 1439 r. do 1443 r.
cos tu chyba nie gra prawda? tylko po florenckim mogł powstac wiersz "Skarga umierajacego" prawda? ale sobór florencki tylko decydował o połączeniu się kościołow a nie o czysccu- takie wyzwania podejmowal Trydencki po przez nasilenie się ruchu reformatorskiego(przyp Luter i jego 97 tez). Poza tym musieli troche poradzic sobie z apokryfami i tekstami paru ludzi, którzy wkraczali na ich terytorium... :) przykro mi, ze obalam twoje stwierdzenie....:)

autor: Ansuz » 2007-06-30, 00:29

To jest wyjaśnienie KK, ale są to jedynie przypuszczenia . Cóż pozostaje nam jedynie czekać i przekonać się samemu :)

autor: cleric » 2007-06-29, 11:25

wzmianek o czysccu nie ma w biblii, tezy o nim zatwierdzono dopiero w XV wieku na soborze florenckim i trydenckim. Wikipedia: Ciężar kary czyśćcowej zależy od rodzaju oraz liczby popełnionych grzechów. Oczyszczenie dokonuje się przez "ogień", który nie jest fizycznej natury, lecz jest bólem duchowym wynikającym z uświadomienia sobie miłości Boga i własnych niedoskonałości. Innym oczyszczającym cierpieniem jest tęsknota za Bogiem. Katechizm Kościoła Katolickiego podkreśla, że cierpienia czyśćcowe są inne niż piekielne

autor: Serephinea » 2007-06-28, 13:09

wg Dantego do Czyśćca przechodzi się ze środka Piekla do podstawy czyśćca kanalikiem, jest to gora, podzielona na 9 czesci. Sa schody marmurowe i sa tam tarasy np 4 taras jest dla leniwych pozniej jest taras dla zarlokow (rosnie tam jablon) i przeplywaja tam dwie rzeki: Lete i Eunoe( z tego co pamietam to rzeki zapomnienia- zapomina się o doczesnym zyciu jesli się napije czlowiek tej wody..odsylam tu do trenow kochanowskiego szcefgolnie do trenu X bo tam kochanowski opisuje rozne strony zycia po smierci. No i pozniej jest juz raj.
W skardze umierajacego mowi się ze czysciec to przedraj- łąki zielone. w sumie tam nie jest strasznie, ale czlowiek pragnie stamtad wyjsc i przejsc do raju.

autor: Ansuz » 2007-06-27, 22:08

Czyściec to jest stan w jakim się znajduje duch człowieka - jego forma po śmierci ciała - materii ;) Różnie możemy to rozpatrywać, ale tak naprawdę nikt z nas tam nie był. Są zatem różne teorie na ten temat. Stan czyśćca jest stanem pokutowania za nasze grzechy, bo nawet jeśli nasze winy zostały odpuszczone tu na ziemi to musimy ponieść ich konsekwencję. Jest to 'czas' w którym przygotowujemy się na oglądanie Absolutu zwanego Bogiem twarzą w twarz i błogi stan wielbienia Go.

autor: andariel » 2007-06-10, 02:12

a ja jestem zdania ze nie ma czyscca ani piekla.to tylko stan ducha.
czy bog jako nasz ojciec-rodzic zrobilby swoim dzieciom takie tortury?
pieklem moze byc np meczacy wyrzut sumienia,itd.a reszta to bajka zmyslona przez sredniowiecznych kaplanow zeby zastraszyc ciemny narod

autor: Spock » 2007-06-09, 21:19

Ale jeśli Bóg chodzi w moherowym berecie, to mamy przerąbane

Przynajmniej spotkamy się w jednym miejscu

autor: wilku11 » 2007-06-09, 18:43

Heh coś w tym jest życie większości ludzi to swoisty czyściec ( w tym moje życie)
tematy takie jak chodzenie do kościoła to chyba jednak zależy od religii jaką wyznajesz bądz nie. Jesteś ateistą byłeś dobry idziesz do nieba , czy ewentualnie do czyśćca.O ustępowaniu miejsca w autobusie nic mi nie wiadomo:)

autor: Spock » 2007-06-08, 21:41

Wiecie, że to jednak bez sensu: czlowiek się męczy całe zycie, a po śmierci dołożą mu jeszcze czyścca, tylko dlatego że nie chodził do kościoła i nie ustępował miejsca w autobusie...

autor: wilku11 » 2007-06-08, 21:00

Ja tam od mojego księdza to słyszałem że tam się pokazuje temu pokutującemu obraz Boga ale tylko na chwilę i on potem cierpi że nie może go więcej widzieć . No ale o tym motywie z piekłem też słyszałem i to chyba jest bardzo możliwe że to właśnie tak wygląda jak cię przypieką i pomęczą to się z grzechów na bank oczyścisz...a będą tak przypiekać do dnia sądu

autor: Saard » 2007-06-08, 10:28

Gdzieś czytałem chrześcijańską wizje czyśca według jednego księdza mniej więcej pisało tam że Czyściec wygląda jak piekło lecz wszystkie tortury to tak naprawdę pokuta jaką musisz przejść. Osobiscie myśle że Czyścieć to wielka czerń. gigantyczna czarna kula gdzie jesteś tylko ty i pustka. Coś jak czarna dziura.

autor: Ivellios » 2007-06-08, 02:29

Czyściec?

Mnie się wydaje, że podobnie jak świat fizyczny... po kilkuset latach pokutowania otwierają się drzwiczki i słychać okrzyk "Kowalski, jakiś dzieciak po pierwszej Komunii się za Ciebie pomodlił, otrzymałeś rozgrzeszenie, możesz wejść".

Ale to tylko moja wizja ;)
Jest tyle wizji czyśćca, ilu ludzi na świecie.

Na górę