voodoo

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: voodoo

autor: p1tbull » 2005-12-11, 00:18

hmm ja tez dokonca tego nie rozumiem, opetanie trwa bardzo krotko wiec, a sluzy glownie na tym zeby dowiedziec się co bedzie co nas bedzie czkalo w przyszlosci, ale glownie na tym zeby ofiara zostala przyjeta i zeby duch przekazal jakas madrosc cos jak kazanie w kosciele :D

autor: Mamba » 2005-12-10, 17:53

nie rozumiem po co mam się dawać opętywać? czemu to ma służyć i co mi to daje :roll:

autor: p1tbull » 2005-12-10, 16:32

Moge :D tak wiec zeby duchy przodkow chcialy dosiasc uczestrnikow rytulalu musza byc spelnione pewne warunki musi byc kaplan ktory zna się na rzeczy musza byc bebny rytualne, musi byc "namiot rytualny", musza byc wywieszone vevsy (znaki przedstawiajace duchy przodkow) na slupie rytualnym, no i oczywiscie musi byc zlozona ofiara, ale niemusi to byc ofiara zlozona ze zwierzat czy czegos takiego, poszcze golne duchy loa maja swoje "smakolyki" gdzie sklada się ofiare z jedzenia i picia, bardzo zadko z krwii... A samo pojecie dosiadanie przez duchy przodkow jest to nic innego jak chwiloe opentanie przez ducha osoby, ktora bierze udzial w rytulale, osoba ktora dosiadzie duch zaczyna się zacowywac jak duch przodka czyl np. jak dosiadzie mezczyzne duch pluci zenskie meszczyzna "opentany" bedzie się zachowywal jak kobieta, bedzie mowil kobiecym glosem etc... Podczas "opetania" duch bedzie się posilal ofiara ktora zlozyli mu wyznawcy, bedzie odpowiadal na pytania zadawane przez kaplanow itd...

autor: Mamba » 2005-12-10, 15:36

"Żeby duchy przodków chciały dosiąść osobę podczas rytuału"
Pit możesz jaśniej :roll:

autor: Wedrowiec00 » 2005-12-10, 14:52

Możemy praktykować razem :wink:

autor: p1tbull » 2005-12-10, 11:06

Powiem ci tak, w samotnosci nie da się raczej, poniewaz piszesz tu o kontaktach z duchami masz racje ale zeby skontaktowac się z loa trzeba miec pebny ceremonialne, tzn cos w rodzaju namiotu gdzie na srodku bedzie stal slup, no i w konczu trzeba byc kaplanem albo kaplanka i umiec wykonywac obrzedy.... Zeby duchy przodkow chcialy dosiasc osobe podczas rytulalu.

autor: Lilith » 2005-12-09, 22:15

huna rzeczywiście jest interesująca...muszę spróbować zająć się nią w praktyce, bo jak narazie to tylko o niej czytałam...a jeżeli chodzi o voodoo, to czy można je praktykować samotnie? w końcu voodoo to przede wszystkim obrzędy, kontakt z duchami, czy da się to praktykować w samotności?

autor: Wedrowiec00 » 2005-12-09, 22:03

Zainteresuj się Huną ! Bo tylko skuteczność jest miarą prawdy :)

autor: Lilith » 2005-12-09, 19:24

i właśnie czegoś takiego brakuje mi w chrześcijaństwie...tej magii, tajemniczości, takich obrzędów...myślę, że religia pozbawiona aury tajemniczości i magii wiele traci, gdyby było coś takiego w chrześcijaństwie na pewno więcej byłoby osób naprawdę wierzących i dumnych ze swojej wiary, niż jest teraz.

autor: Wedrowiec00 » 2005-12-08, 23:15

Voodoo , hm...jest to dobry przykład na niesamowitość świata w którym żyjemy ! Jest on tak piękny ,że aż trudno w to uwierzyć :) To coś więcej niż baśniowość u Harry`ego Pottera ! No i ta niezniszczalność duszy , szkoda tylko ,że nie umiemy wynieść stąd poczucia bezpieczeństwa i poczucia wiecznej trwałości , a górę bierze w nas instynkt samozachowawczy i kurczowe trzymanie się życia tu i teraz , opłakiwanie zmarłych , itd. itd... :?

autor: p1tbull » 2005-12-05, 22:37

hehe :D raczej watpie zeby ktos mial, chyba ze jest kaplanem :D

autor: Wedrowiec00 » 2005-12-05, 20:32

Jak ktoś ma sposób na tworzenie Zombi to niech mi podeśle ... mam parę spraw do załatwienia :wink:

autor: p1tbull » 2005-12-04, 22:26

hehe :D nie no zabi zyja nie dluzej niz 2 - 3 dni :D... I niejest to zabardzo wyjasnione jak to się robi :D

autor: Spock » 2005-12-04, 21:06

Wedrowiec00 pisze:Czy macie juz swoje Zombi ?
... Czyli "Zrób to sam z Adamem Słodowym" :mrgreen:

autor: Wedrowiec00 » 2005-12-04, 18:06

Czy macie juz swoje Zombi ? :roll:

autor: p1tbull » 2005-12-03, 10:40

Czytalem ta ksiazke

autor: Gejsza Dzisiejsza » 2005-12-02, 18:16

Jak już tu jestem, polecam ksiażkę o VooDoo (Wudu w spolszczeniu), "Rytuały VooDoo" - Heike Owusu. Naprawdę pasjonująca lektura i oddaje to czym VooDoo jest wedle mojego doświadczenia. Byłam trochę na Haiti, a własciwie bywam, co dwa lata na wakacjach:) Ni ema róznicy między VooDoo a Huną ani w teorii ani w praktyce, co najwyżej w metodologii kształcenia, a Mana Loa z Huny to Loa Rada VooDoo. Nie inwokuje się zadnych złych mocy, a raczej takie, które mają silną energię, nad którą człowiek ni emoże zapanowac. Wiele mitów o Wudu to wymysły chrześcijańskich misjonarzy potraktowanych w celach obronnych przez kapłanów VooDoon.... Tyle w skrócie, książka jest w księgarniach, przystępnie napisana i bez demagogii.
Pozdrawiam
Gejsza Dzisiejsza

autor: p1tbull » 2005-10-27, 18:55

Moja codzienna praktyka :D nieposiadam takowej zracji tego ze niemam na to czasu.

autor: intraneus » 2005-10-26, 19:46

Pitbull jak wyglada Twoja codzienna praktyka?

autor: p1tbull » 2005-10-23, 10:53

Wiesz co Ci powiem z ksiazki mozna wyniesc wedze ogolna i teoretyczna ale jak sama się doczytasz zeby to zaczelo dzialac to trzeba jednak troche nad tym popracowac :D, to jezeli chodzi o magie, bo jezeli chodzi o ceremonie rytualna to jest to raczej niemozliwe....

Na górę