Sklonować Chrystusa

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Sklonować Chrystusa

autor: DragonFire » 2007-06-02, 21:32

MIROSŁAW BRODA pisze:Oni są żywi.
no tak, a to sformuowanie; żywy... to się odnosi chyba do tego świata, a nie do innych vel wymiarów (jako przeciwieństwo: martwy)? oni są więc "istniejący".
to chyba dyskusje możemy zamknąć...

autor: Joela » 2007-06-02, 17:36

A jednak uważam ,że Bóg nie dopuścił by do tego .
Poza tym jak to by mogło byc ,przecież trzeba by coś połączyć z czymś
I to połączyć z ziemskim a to juz nie jest to samo.

Co do DUCHA masz zupełna słusznosć. :grin:

autor: MIROSŁAW BRODA » 2007-05-10, 01:09

Pismo ma wielkie zastosowanie w tych czasach lecz napisane zostalo tak aby było rozumiane i w starych.W nowej świadomości trzeba je czytać trochę inaczej a zrozumieć można jedynie w pozytywnych energiach a nie tak jak kto chce.Przez to było wiele "nieporumień" Ktoś przeczytał wers" I zabijesz czarownicę" i dawaj mordowali kobiety.Konserwatywne myślenie gubi zamysł autora. A co do klona Jezusa wiadomo po co komu ciało bez świadomości? Przecież to jego duch(świadomość) żyjąca w nas to właśnie On.Ten jest jego bliższy kto jest ową świadomością bardziej napełniony.A jako duch przemawia często przez wielu.Gdy oni go opuszczają On odchodzi. I tak to jest. Każdy może go poznać w sobie jak i w innych. I o to chodziło i jemu i innym nauczycielom.Oni są żywi.

autor: DragonFire » 2007-02-18, 00:42

Nightwalker pisze:Ja przestałem brać ją na poważnie
i dzięki bogu :lol: ... ja już też przestaje... zamykam dziób i się nie odzywam, póki się ktoś poważny nie pojawi.
Joela pisze:mu
i bądź tu poważny... Joela... bój się boga... to ty on? :lol:
Joela pisze:Przecież ja napisałam
teraz bój o prawa autorskie? no no
jakoś katolicy taką nie ciekawą przypadłość mają, żeby się bić o swoje racje... a tego akurat bóg nie naucza - wręcz przeciwnie.
Joela pisze:Pisma świętego co bedziesz wiedział o Autorze
pismo jest sprzed ilu lat? dorośnij i zauważ, który wiek mamy... pismo już nie ma zastosowania w tych czasach. po kiego je czytać? po to by wyjść na kolejnego imbecyla zagapionego tylko w te słowa tam zapisane, ale nie móc powiedzieć "hu hu" - nie mieć własnego zdania?????
autora poznasz poznając siebie!
Joela pisze:ale też wszelkie zło
już ja dobrze wiem skąd ono jest i nie w sercu ma ono swój początek, a w tchórzliwych myślach - chcących ciągle "praw autorskich" tylko dla siebie (nawet nie swoich).
Joela pisze:Współczuje ci
a ja współczuje twojemu otoczeniu... pewnie za dużo znajomych nie posiadasz... ciekawe dlaczego :evil:
Joela pisze:Szybko osadzasz w swoim pieknym sercu
co i kto robi to jego sprawa, nikt bogiem wszakże nie jest i dane mu nie będzie, by być na samym szczycie góry cnót. a serce nie osądza, lecz rozum.
Joela pisze:a w jakiej sektoreligii ty jesteś
nie mam przynależności i to mnie chroni od bycia w wojnie z naturą... ludzką.
Joela pisze:no cóz komu to szkodzi?
więc powiem wprost, NAM!!!

i tak mi wyszło nie odzywanie się...........

[ Dodano: 17-02-2007, 22:45 ]
Nightwalker pisze:Zeus, Kryszna i inni z resztą też dużo mówili...
każdy z nas może dużo mówić, ale jezus był wg niej najważniejszy... bo? nie wiem, uparła się i tyle. to jest tylko upartość, nic więcej. głupia chęć postawienia na swoim.
Nightwalker pisze:Nie Jezus powiedział, tylko najwyżej napisane było, że powiedział.
o ile mi wiadomo, on wiele nie pisał :-P
a wiadomości przekładane z rąk do rąk tracą prawdziwość wypowiedzi.

[ Dodano: 17-02-2007, 22:48 ]
a w ogóle to śmieszne jest :lol:

autor: Nightwalker » 2007-02-16, 17:29

Joela pisze:le Jezus Sam powiedział ;
Objawie mu Samego Siebie .
1. Nadinterpretujesz słowa wyrwane z kontekstu.
2. Nie Jezus powiedział, tylko najwyżej napisane było, że powiedział.
3. Zeus, Kryszna i inni z resztą też dużo mówili...

autor: Joela » 2007-02-16, 14:29

Nightwalker pisze:
Joela pisze:Jeśli tak to znaczy ,że mówimy o innym Jezusie Ten ,którego ja Poznałam a włąsciwie On dał mi się Poznać
Poznałaś Jezusa, czy może raczej swoje wyobrażenie jego postaci? :)
Tak ,Poznałam Jezusa dla ciebie to może rzecz nie zrozumiała ,ale Jezus Sam powiedział ;

Objawie mu Samego Siebie .

[ Dodano: 16-02-2007, 12:50 ]
"DragonFire"]
Joela pisze:Poco się modlic do boga ,który nie odpowiada - strata czasu - przecież nie wiesz czy On słyszy
jeśli jesteś jego dzieckiem to wiesz jak go usłyszeć, gdyż znasz go, masz w sercu... i tymże go słuchaj. a jeśli zakładasz, że nie wiesz czy cie słyszy, to rzeczywiście jesteś heretyczką. w dodatku z bardzo ograniczoną wiedzą.


Oczywiście ,ze tak WIEM jak Go usłyszeć mam Go w sercu obrzezanym ,dziwne ,ze te słowa kierujesz do mnie .Przecież ja napisałam ,ze Znam Boga
to Koffe miała watpliwości ,jej zdaniem słyszeć Boga jest możliwe ale po prochach.


Koffee pisze:jesli bog mowi do ciebie - odstaw prochy
Bóg mówi do ciebie, ale ty musisz go umieć słuchać, by coś zrozumieć i móc to odgraniczyć od słów nie idących od niego.
Bóg jest w naszych sercach i tylko poprzez nie, może się z nami komunikować (przynajmniej na chwile obecną). a nas jest wielu, więc jeśli ty mu zadasz pytanie, to być może on odpowie, ale przez innego człowieka - wtedy go zrozumiesz.
przynajmniej ja tak mam ;)
po prostu trzeba do wszystkiego z sercem podchodzić, a i w zamian się otrzyma serce, płynące od innych, w których też mieszka Bóg.
serce to nie pismo święte, więcej w nim słów, więcej wiary, więcej miłości niż w tej księdze. dużo więcej niż zero
Pieknie napisane ,ale jesli nie poznasz Pisma świętego co bedziesz wiedział o Autorze ?
Serce ??? z niego życie pochodzi ,o ile Duch życia jest w sercu ,
ale też wszelkie zło.

p.s.
dziękuje, że was tu jest więcej, bo już psychicznie nie mogłem z nią wytrzymać ;)
Współczuje ci ,taki wysiłek i co za wytrwałość :)
Timon pisze:swiadkach Jehowy
oni i tak są porąbani, bardziej to sekta niż religia. choć jedno i drugie jest bardzo podobne :-P
Szybko osadzasz w swoim pieknym sercu?
a w jakiej sektoreligii ty jesteś?
[ Dodano: 15-02-2007, 21:45 ]
Joela pisze:wystarczy wyciosac sobie kamień drewno i gadać
,gadać
Koffee pisze:jesli bog mowi do ciebie - odstaw prochy
:lol:
sorka, ale ten tekst już chyba wystarczająco świadczy o tobie Joela, o twoim braku wiedzy oraz bardzo dużym stopniu naiwności
No cóz to tylko twój osąd i to bezpodstawny , brak mi wiedzy a w czym konkretnie?
a naiwna ? no cóz komu to szkodzi?

autor: Nightwalker » 2007-02-16, 00:06

DragonFire pisze:oni i tak są porąbani, bardziej to sekta niż religia. choć jedno i drugie jest bardzo podobne
To kościół mówi, że to sekta. Kościół z resztą wszystkie pomniejsze wierzenia nazywa sektami ponieważ - wcześniej urabiając negatywną otoczkę temu słowu - tak odstrasza wiernych od interesowania się nimi.
ŚJ nie są sektą. Nie są chyba nawet kultem.
dziękuje, że was tu jest więcej, bo już psychicznie nie mogłem z nią wytrzymać
To chyba przez to dziecinne podejście "powiedz i zapomnij" albo "wypytuj się ciągle, nie dając samemu żadnych odpowiedzi". Ja przestałem brać ją na poważnie ;)

autor: DragonFire » 2007-02-15, 23:42

Joela pisze:Poco się modlic do boga ,który nie odpowiada - strata czasu - przecież nie wiesz czy On słyszy
jeśli jesteś jego dzieckiem to wiesz jak go usłyszeć, gdyż znasz go, masz w sercu... i tymże go słuchaj. a jeśli zakładasz, że nie wiesz czy cie słyszy, to rzeczywiście jesteś heretyczką. w dodatku z bardzo ograniczoną wiedzą.
Koffee pisze:jesli bog mowi do ciebie - odstaw prochy
Bóg mówi do ciebie, ale ty musisz go umieć słuchać, by coś zrozumieć i móc to odgraniczyć od słów nie idących od niego.
Bóg jest w naszych sercach i tylko poprzez nie, może się z nami komunikować (przynajmniej na chwile obecną). a nas jest wielu, więc jeśli ty mu zadasz pytanie, to być może on odpowie, ale przez innego człowieka - wtedy go zrozumiesz.
przynajmniej ja tak mam ;)
po prostu trzeba do wszystkiego z sercem podchodzić, a i w zamian się otrzyma serce, płynące od innych, w których też mieszka Bóg.
serce to nie pismo święte, więcej w nim słów, więcej wiary, więcej miłości niż w tej księdze. dużo więcej niż zero.
Koffee pisze:prosciej nie moge tego wytlumaczyc, bo wlasne slowa powinnas najlepiej rozumiec
:lol:

p.s.
dziękuje, że was tu jest więcej, bo już psychicznie nie mogłem z nią wytrzymać ;)
Timon pisze:swiadkach Jehowy
oni i tak są porąbani, bardziej to sekta niż religia. choć jedno i drugie jest bardzo podobne :-P

[ Dodano: 15-02-2007, 21:45 ]
Joela pisze:wystarczy wyciosac sobie kamień drewno i gadać ,gadać
Koffee pisze:jesli bog mowi do ciebie - odstaw prochy
:lol:
sorka, ale ten tekst już chyba wystarczająco świadczy o tobie Joela, o twoim braku wiedzy oraz bardzo dużym stopniu naiwności.

autor: Koffee » 2007-02-15, 20:43

Joela pisze:Podajrzane a dlaczego?
Poco się modlic do boga ,który nie odpowiada - strata czasu - przecież nie wiesz czy On słyszy ,jakie jest Jego zdanie ,wystarczy wyciosac sobie kamień drewno i gadać ,gadać .
Odstaw prochy -pomyliłas bogów
taki joke, ale chcesz to bierz to na serio :roll:
Joela pisze:co jest g...prawda ,ze ?
dokladnie to, co zacytowalam... prosciej nie moge tego wytlumaczyc, bo wlasne slowa powinnas najlepiej rozumiec

autor: Joela » 2007-02-15, 18:47

Koffee pisze:poznala boga... brzmi podejrzanie
jesli chcesz mowic do boga - modl się, jesli bog mowi do ciebie - odstaw prochy :P
Joela pisze:jak usuwasz grzech - wedle jakiej religii ,poniewaz kazda ma własny pomysł
sory, ale to g... prawda
Podajrzane a dlaczego?
Poco się modlic do boga ,który nie odpowiada - strata czasu - przecież nie wiesz czy On słyszy ,jakie jest Jego zdanie ,wystarczy wyciosac sobie kamień drewno i gadać ,gadać .
Odstaw prochy -pomyliłas bogów
co jest g...prawda ,ze ?

autor: Timon » 2007-02-15, 14:34

Koffee pisze:jak usuwasz grzech - wedle jakiej religii ,poniewaz kazda ma własny pomysł
a co powiesz o swiadkach Jehowy ktorzy nie usuwaja grzechow ?? :P

autor: Koffee » 2007-02-15, 11:53

poznala boga... brzmi podejrzanie
jesli chcesz mowic do boga - modl się, jesli bog mowi do ciebie - odstaw prochy :P
Joela pisze:jak usuwasz grzech - wedle jakiej religii ,poniewaz kazda ma własny pomysł
sory, ale to g... prawda

autor: DragonFire » 2007-02-15, 05:25

Night :lol: dobre to było :lol:

prędzej wyobrażenie, gdyż jaśnie panna nam tu chce wciskać, że nasz braciszek jest jak Bóg, ważniejszy niż wszyscy inni, a kto jej nie wierzy, albo się z nią nie zgadza, jest heretykiem z którego należy lać.
każdy ma swoje zdanie i po co się narzucać? - fałszywi prorocy chyba tak robią, czyż niet? :twisted:

autor: Nightwalker » 2007-02-14, 16:22

Joela pisze:Jeśli tak to znaczy ,że mówimy o innym Jezusie Ten ,którego ja Poznałam a włąsciwie On dał mi się Poznać
Poznałaś Jezusa, czy może raczej swoje wyobrażenie jego postaci? :)

autor: Joela » 2007-02-14, 15:46

DragonFire"
Istota NADZWYCZAJNA Jedyny Najwyzszy
a wiesz, że się mylisz? jest taki sam jak my, więc co w nim nadzwyczajnego?
i nie istota, tylko człowiek. nie jest jedyny, poszukaj troche, a takich jak on znajdziesz wielu.
Jeśli tak to znaczy ,że mówimy o innym Jezusie Ten ,którego ja Poznałam a włąsciwie On dał mi się Poznać nie jest taki jak ty ZAPEWNIAM cie ,ze NIE.
dla ciebie to braciszek? z zakonu czy...
a wielu takich to moze i widujesz ,ale to nie TEN Jezus.
...
nie ma świętych, tylko kościół opowiada o tym jak można kogoś na ziemi uświęcić za swoje czyny, ale co to tego kogoś interesuje, jak już jest na tamtym świecie?
No włąsnie ,dlatego świety ma byc tu i teraz i nie przez ogłoszenie jakiejś organizacji ,któa sama jest wątpliwa?
Joela pisze:Denne wypowiedzi?
moje są denne?
to po kiego w ogóle ze mną rozmawiasz? - brak szacunku!
Jeszcze raz powtórze - może tegonie usuną!!!
Popatrz WYżEJ to ty napisałeś ,ze MOJE wypowiedzi sa denne - wstydź się :oops:
Brak szacunku - oj brak :(
ZNIKA to co piszę :cry:

autor: DragonFire » 2007-02-11, 00:10

Joela pisze:Jezus TEN Jezus ,to Rzeczywistość
mocium panie, ale dla mnie także i to nie jest TEN, tylko spoko braciszek :/
Istota NADZWYCZAJNA Jedyny Najwyzszy
a wiesz, że się mylisz? jest taki sam jak my, więc co w nim nadzwyczajnego?
i nie istota, tylko człowiek. nie jest jedyny, poszukaj troche, a takich jak on znajdziesz wielu.
Joela pisze:święty
nie ma świętych, tylko kościół opowiada o tym jak można kogoś na ziemi uświęcić za swoje czyny, ale co to tego kogoś interesuje, jak już jest na tamtym świecie?
Joela pisze:Denne wypowiedzi?
moje są denne?
to po kiego w ogóle ze mną rozmawiasz? - brak szacunku!
Joela pisze:On jest Duchem.
nie jest duchem, acz duszą. - duchy straszą, a dusze to my :-P
.Paweł i Piotr musieli się narodzic na Nowo z Wyzsza z Ducha dlatego jesteśmy sobie równi
wszyscy jesteśmy równi, nad nami tylko bóg króluje. nie ma nikogo poniżej i nikogo powyżej.
Joela pisze:czy potrafisz wyczytać sens zawarty w słowach?
tak, ale ty tym gardzisz, bo twoje prawdy są ważniejsze dla ciebie od innych.
Joela pisze:Dla ciebie TEN list bedzie miał całkiem inne znaczenie niz dla mnie bo ty tą osobe znasz iii kochasz.
w tym przypadku, to oboje powinniśmy coś z tego listu dobrego wywnioskować, bo oboje kochamy boga - mam taką nadzieje, że ty też
Joela pisze:chyba ze nie umiałbys czytac.
nie czytanie jest ważne, tylko to w jaki sposób ty te słowa zinterpretujesz.
Joela pisze:albo jakis "inny" jezyk np .?
język od boga do nas jest zawsze taki sam, tylko my wymyślamy, że może być inny
Ale dlaczego mam się skupiać na - całun ,figurka
a pisałem, że masz?

autor: Joela » 2007-02-09, 22:43

DragonFire pisze: a to teraz ja chce? a kto to zapoczątkował z tym tematem?
nie zwalaj na mnie.
i po drugie, mnie religia nie ogranicza, jestem wolnym człowiekiem i mierzącym się ponad podziałami, które są tylko po to, by się z innymi kłócić o swoje racje.
I mnie religia nie ogranicza dlatego zapytałam ,- jak usuwasz grzech - wedle jakiej religii ,poniewaz kazda ma własny pomysł
coś mi się zdaje, że nie rozumiesz o czym rozmawiamy
.
Może i nie rozumiem , ale jak by nie rozumiec powiedziałes o usuwaniu grzechu - :roll:
dla ciebie to jezus jest kim u licha, twoim panem, a ty jego służką? zwyczajny człowiek, istota, taka jak ja i ty, ZWYCZAJNA!!!
i nie ja rozmawiałem, a on ze mną... bo to było troche zaskoczenie :-P ... z resztą każdy by się ździwił. ale jedno wiem, w raju kompów nie ma - tylko o to mi przyszło do głowy zapytać ;p
Zdziwisz się ale dla mnie Jezus TEN Jezus ,to Rzeczywistość .
Istota NADZWYCZAJNA Jedyny Najwyzszy .
A dlaczego nie miałby byc moim Panem , każdy ma jakiegos inaczej byłby bezpański :)
Joela pisze:a to cie wystawił.
nie znasz się i herezje prawisz... spotkaj jakiegoś "świętego" i z nim porozmawiaj to zmienisz zdanie. bo póki co... nie będe odpowiadał na twoje jak dla mnie denne wypowiedzi.
Dajesz mi rady ,ale kto ,twoim zdaniem jest "święty" i dlaczego mam zmienic zdanie - na jakie? Denne wypowiedzi?
malunek, całun... żadna figurka... nie oddadzą tego jak on na prawde wygląda. zobacz ile jest jego odrębnych interpretacji wyglądu na świecie w tych wszystkich artystycznych rupieciach, można by powiedzieć, że to cały naród jezusów, a nie jedna postać.
ze swojej strony moge tylko powiedzieć, że jest szczuplejszy niż odbicie na całunie. ale brode dalej ma :-P
Ale dlaczego mam się skupiać na - całun ,figurka ... po co mi to? On jest Duchem.
w czym mówią?
bo jak się domyślam nie powiedzieli ci face to face :twisted:
dla mnie tylko przekazy "oko w oko" niosą ze sobą jakąś -większą bądź mniejszą- część prawdy, a nie te szwędające się z ust do ust.
innymi słowy przekazy bez pośredników. bo każdy następny pośrednik dodaje coś od siebie, zmienia treść wypowiedzi, a potem cały sens się zaciera.
Jesli dostajesz list od...? czy potrafisz wyczytać sens zawarty w słowach?
Dla ciebie TEN list bedzie miał całkiem inne znaczenie niz dla mnie bo ty tą osobe znasz iii kochasz.
Pośrednicy? no chyba ze nie umiałbys czytac.
albo jakis "inny" jezyk np .?
p.s.
dlaczego się zwraca poprzez "PAN" do boga, do jezusa, a do piotra i pawła to nie?
.Paweł i Piotr musieli się narodzic na Nowo z Wyzsza z Ducha dlatego jesteśmy sobie równi .

autor: DragonFire » 2007-02-06, 00:01

Joela pisze:wedle jakiej religii chcesz to uczynić?
a to teraz ja chce? a kto to zapoczątkował z tym tematem?
nie zwalaj na mnie.
i po drugie, mnie religia nie ogranicza, jestem wolnym człowiekiem i mierzącym się ponad podziałami, które są tylko po to, by się z innymi kłócić o swoje racje.
Jak możesz sobie usunąc grzech?
coś mi się zdaje, że nie rozumiesz o czym rozmawiamy.
Joela pisze:Zwykły ziomal ? to z kim ty rozmawiałes i o czym?
dla ciebie to jezus jest kim u licha, twoim panem, a ty jego służką? zwyczajny człowiek, istota, taka jak ja i ty, ZWYCZAJNA!!!
i nie ja rozmawiałem, a on ze mną... bo to było troche zaskoczenie :-P ... z resztą każdy by się ździwił. ale jedno wiem, w raju kompów nie ma - tylko o to mi przyszło do głowy zapytać ;p
Joela pisze:a to cie wystawił.
nie znasz się i herezje prawisz... spotkaj jakiegoś "świętego" i z nim porozmawiaj to zmienisz zdanie. bo póki co... nie będe odpowiadał na twoje jak dla mnie denne wypowiedzi.
Joela pisze:ale to był tylko malunek
malunek, całun... żadna figurka... nie oddadzą tego jak on na prawde wygląda. zobacz ile jest jego odrębnych interpretacji wyglądu na świecie w tych wszystkich artystycznych rupieciach, można by powiedzieć, że to cały naród jezusów, a nie jedna postać.
ze swojej strony moge tylko powiedzieć, że jest szczuplejszy niż odbicie na całunie. ale brode dalej ma :-P
Joela pisze:Paweł apostoł mówi o tym i Piotr też.
w czym mówią?
bo jak się domyślam nie powiedzieli ci face to face :twisted:
dla mnie tylko przekazy "oko w oko" niosą ze sobą jakąś -większą bądź mniejszą- część prawdy, a nie te szwędające się z ust do ust.
innymi słowy przekazy bez pośredników. bo każdy następny pośrednik dodaje coś od siebie, zmienia treść wypowiedzi, a potem cały sens się zaciera.

p.s.
dlaczego się zwraca poprzez "PAN" do boga, do jezusa, a do piotra i pawła to nie?

..........
skaranie boskie... młodzież moherowa :/ :/ :/ :evil:

autor: Joela » 2007-02-02, 13:10

filozof
a potem znów grzeszy. ty sobie możesz usunąć grzech dzisiaj, ale nie obiecasz nikomu, że go nie popełnisz jutro. to nie możliwe.
Jak możesz sobie usunąc grzech? wedle jakiej religii chcesz to uczynić?

Zwykły ziomal ? to z kim ty rozmawiałes i o czym?
a to cie wystawił. :roll:
>>>>
no tak, co do ,jak to nazywasz - trening -- masz racje ,ale mozna by to nazwać inaczej ?
Siła Woli? a jak ją zmierzyć?
>>>>
dopóki się kogoś nie pozna twarzą w twarz, to uważa się go za nie wiadomo kogo.
szczególnie kobiety facetów :/

>>>>
a wiesz ,że tak.
kiedy patrzyłam na malunek Jezusa ,własnie tak powiedziałm -fajny facet jesteś --- ale to był tylko malunek.
Stwierdziłam - nie wiem KIM jesteś , ale chciałaby cię kochać?
>>>>
nie w genach, tylko w innych ludziach. jeśli się ktoś nowy rodzi, to uczy się grzechu ze świata w którym żyje, czyli od innych. nie ma go zapisanego w genach, grzech to nie choroba, którą się dziedziczy. zapewne, gdyby nie grzech nie było by wielu odkryć ważnych dla ludzkości. np. tego, co jest grzechem, a co nie.
>>>>
A , tu się mylisz , właśnie w genach .
Paweł apostoł mówi o tym i Piotr też.

autor: DragonFire » 2007-02-02, 08:18

Joela pisze:i na Zawsze.
a potem znów grzeszy. ty sobie możesz usunąć grzech dzisiaj, ale nie obiecasz nikomu, że go nie popełnisz jutro. to nie możliwe.
Joela pisze:Ja i bez tego jestem KIM jestem
a kim jesteś?
Joela pisze:Dla ciebie nie jest i nie musi
nie musi, bo z nim rozmawiałem ;) - zwykły ziomal i tyle
Joela pisze:hehe poco mi trening?
po to, by więcej umieć. prosty przykład, prowadząc codzienne konwersacje, trenujemy możność konstruktywnego wypowiadania się, im więcej rozmów, tym lepiej się wypowiadamy. wszystko jest treningiem. a by chcieć to trenować, potrzebna nam wola >). siła woli to przede wszystkim nasze chcenie, a nie możność 'czarowania'.
Joela pisze:a dla mnie jest
dopóki się kogoś nie pozna twarzą w twarz, to uważa się go za nie wiadomo kogo.
szczególnie kobiety facetów :/
Joela pisze:czyli w genach.
nie w genach, tylko w innych ludziach. jeśli się ktoś nowy rodzi, to uczy się grzechu ze świata w którym żyje, czyli od innych. nie ma go zapisanego w genach, grzech to nie choroba, którą się dziedziczy. zapewne, gdyby nie grzech nie było by wielu odkryć ważnych dla ludzkości. np. tego, co jest grzechem, a co nie.

Na górę