autor: mariushhhh » 2007-01-21, 00:59
constantine pisze:"Joga śmiertelne zagrożenie"
co oni są chorzy ??
"Halloween krzywdzi człowieka"?? ee.. nie, "Hallowen"
nawet tego nie czytam, szkoda mi czasu na takie bzdury.... ale niedługo trzeba będzie, bo rząd nam to wprowadzi obowiązkowo
Witam , widzę że dawno nikt nie pisał w tym temacie, a może warto go odświerzyć. Drogi kolego Constantine, z takim podejsciem do spraw nie zajedziesz daleko, jeżeli po tytule potrafisz ocenić wartość tekstu to musisz być nieźle "oświeconym" człowiekiem.
Wiesz , ja sam miałem takie podejscie jak Ty i wielu innych, to co wypisywali różni autorzy związani z KK z góry traktowałem za brednie , i dziś uważam to za błąd. Odnosząc się do artykułu o jodze, chciałbym przedstawić mój punkt widzenia na całą sprawę. Otóż wygląda to tak. Joga może być traktowana przez wielu tylko jako sposób na relaks itp , jednakże w źródle jej powstania
jest ona praktyką mająca na celu uwolnienie energii zwanej kundalini, która ma wznosić się coraz wyżej wzdłuż kręgosłupa ,aż do głowy.Chodzi tutaj o odblokowanie tzw. czakr w ciele.(nie chce opisywać mechanizmów dokładnie, kto chce znajdzie na sieci masę informacji na ten temat).
W każdym razie , po otwarciu wszystkich czakr, delikwent staje się medium, kimś kto może władać tą energią, ma możliwośc wykorzystywania tych energii w magii ( tutaj ważnym pojęciem jest siddhi) No i co w tym złego?? a mianowicie fakt , że w tradycji hinduizmu używanie tej energii jest czymś nagannym, jogin dązy tam do osiągnięcia tego stanu , ale nie
chce używać swoich nabytych mocy. A u nas , ha kto by tak nie chciał. I tutaj KK widzi zagrożenie bo wiesz nawet nieświadome cwiczenie może powodować taki rozwój, a dla człowieka zachodu łatwo się jest takimi zdolnościami zachwycić, co prowadzi do wielu niebezpiecznych praktyk magicznych itp.
W sumie jest to bardzo obszerny temat, jednak zachęcam , żeby nie traktować tekstów wywodzących się z obozu KK z góry jako bezsensownych. Wiele razy przekonałem się jak niektóre problemy są dogłębnie omówione w takich publikacjach i to naprawdę otwiera oczy.
Pozdrawiam
[quote="constantine"]"Joga śmiertelne zagrożenie" ;] co oni są chorzy ?? :| "Halloween krzywdzi człowieka"?? ee.. nie, "Hallowen" :] nawet tego nie czytam, szkoda mi czasu na takie bzdury.... ale niedługo trzeba będzie, bo rząd nam to wprowadzi obowiązkowo :/[/quote]
Witam , widzę że dawno nikt nie pisał w tym temacie, a może warto go odświerzyć. Drogi kolego Constantine, z takim podejsciem do spraw nie zajedziesz daleko, jeżeli po tytule potrafisz ocenić wartość tekstu to musisz być nieźle "oświeconym" człowiekiem.
Wiesz , ja sam miałem takie podejscie jak Ty i wielu innych, to co wypisywali różni autorzy związani z KK z góry traktowałem za brednie , i dziś uważam to za błąd. Odnosząc się do artykułu o jodze, chciałbym przedstawić mój punkt widzenia na całą sprawę. Otóż wygląda to tak. Joga może być traktowana przez wielu tylko jako sposób na relaks itp , jednakże w źródle jej powstania
jest ona praktyką mająca na celu uwolnienie energii zwanej kundalini, która ma wznosić się coraz wyżej wzdłuż kręgosłupa ,aż do głowy.Chodzi tutaj o odblokowanie tzw. czakr w ciele.(nie chce opisywać mechanizmów dokładnie, kto chce znajdzie na sieci masę informacji na ten temat).
W każdym razie , po otwarciu wszystkich czakr, delikwent staje się medium, kimś kto może władać tą energią, ma możliwośc wykorzystywania tych energii w magii ( tutaj ważnym pojęciem jest siddhi) No i co w tym złego?? a mianowicie fakt , że w tradycji hinduizmu używanie tej energii jest czymś nagannym, jogin dązy tam do osiągnięcia tego stanu , ale nie
chce używać swoich nabytych mocy. A u nas , ha kto by tak nie chciał. I tutaj KK widzi zagrożenie bo wiesz nawet nieświadome cwiczenie może powodować taki rozwój, a dla człowieka zachodu łatwo się jest takimi zdolnościami zachwycić, co prowadzi do wielu niebezpiecznych praktyk magicznych itp.
W sumie jest to bardzo obszerny temat, jednak zachęcam , żeby nie traktować tekstów wywodzących się z obozu KK z góry jako bezsensownych. Wiele razy przekonałem się jak niektóre problemy są dogłębnie omówione w takich publikacjach i to naprawdę otwiera oczy.
Pozdrawiam