Z tonu wypowiedzi zawartej w tym artykule można wnioskować co innego niż mówisz. Nie chodzi bynajmniej o wskazanie podobieństw a o wykazanie, że to już wszystko było zresztą zobacz sam
Nightwalker pisze:W religii chrześcijańskiej nie ma w ogóle niczego, czego nie można by znaleźć w religiach przedchrześcijańskich.
Czyż nie świadczy to o banalności i wtórności chrześcijaństwa?
Co faktów przedstawionych w tym artykule to niezaprzeczalnym faktem jest, że KK ustalił datę obchodzenia narodzin Chrystusa dokładnie w tym samym dniu co datę narodzin Mitry. Chodziło tutaj o zatrzymanie rosnących w pewnym okresie wpływów Mitrianizmu. I to jest niestety polityka a na to nie ma rady. Chociaż z drugiej strony doskonale wiadomo, że jest to data umowna. W kwesti ukrzyżowania Mitry - nie wiedziałem o tym ale nie zmienia to dla mnie kompletnie nic.
Nightwalker pisze:Chodzi tu o tworzenie boskiej otoczki wobec pewnych męczenników i dorabianie do ich życiorysu bajek typu "niepokalane poczęcie"
Czyżbyś odbierał im boskość? Nawet autor artykułu nie poszedł tak daleko.
Faktu, że przed Chrystusem było 16 innych ukrzyżowanych bogów nie uznaję za banał. Swoją drogą nie wiedziałem, że krzyżowanie było tak szeroko rozpowszechnioną metodą zadawania śmierci w męczarniach. Nie tyle banalna, co wręcz śmieszna jest dla mnie forma przekazania tej informacji przez autora i wyciągnięte z tego wnioski.
Nightwalker pisze:Ci chrześcijanie nie chcą przyjąć do wiadomości, że najważniejszy element ich wiary, dogmat o bogu ukrzyżowanym, to częsty motyw wielu innych religii.
Skomentuję to w ten sposób. Było wiele religii przed Chrześcijaństwem, o których istnieniu już w zasadzie wszyscy zapomnieli. Tak naprawdę stanowią one przedmiot zainteresowania bardzo wąskiej grupy ludzi. W związku z tym to nie jest kwestia tego, że nie chcą przyjąć tego do wiadomości ale tego, że jest to wiedza praktycznie niedostępna dla nich.
Będzie pewnie również wiele religii po chrześcijaństwie i kiedyś ktoś powie, że przecież było coś takiego o takich ideach i wszystko co powstało później jest wtórne. Taka już jest kolej rzeczy.
Nightwalker pisze:W chrześcijaństwie z resztą też jest wiele luźnie dopasowanych faktów.
Zgadzam się z Tobą całkowicie. To co zrobił w ciągu ostatnich 2000 lat dla nauki Jezusa KK nazwałbym niedźwiedzią przysługą. Fałszerstwa (łącznie ze sfałszowaniem ewangelii dla potrzeb politycznych), zabójstwa, wojny religijne itp. Jest to bardzo smutna i wstydliwa kwestia dla tej organizacji.
Nie zmienia to jednak faktu, że dla bardzo wielu ludzi Jezus Chrystu jest Bogiem i to już nie jest bzdura a wiara.
[ Dodano: 05-08-2006, 18:15 ]
Z tonu wypowiedzi zawartej w tym artykule można wnioskować co innego niż mówisz. Nie chodzi bynajmniej o wskazanie podobieństw a o wykazanie, że to już wszystko było zresztą zobacz sam
Nightwalker pisze:W religii chrześcijańskiej nie ma w ogóle niczego, czego nie można by znaleźć w religiach przedchrześcijańskich.
Czyż nie świadczy to o banalności i wtórności chrześcijaństwa?
Co faktów przedstawionych w tym artykule to niezaprzeczalnym faktem jest, że KK ustalił datę obchodzenia narodzin Chrystusa dokładnie w tym samym dniu co datę narodzin Mitry. Chodziło tutaj o zatrzymanie rosnących w pewnym okresie wpływów Mitrianizmu. I to jest niestety polityka a na to nie ma rady. Chociaż z drugiej strony doskonale wiadomo, że jest to data umowna. W kwesti ukrzyżowania Mitry - nie wiedziałem o tym ale nie zmienia to dla mnie kompletnie nic.
Nightwalker pisze:Chodzi tu o tworzenie boskiej otoczki wobec pewnych męczenników i dorabianie do ich życiorysu bajek typu "niepokalane poczęcie"
Czyżbyś odbierał im boskość? Nawet autor artykułu nie poszedł tak daleko.
Faktu, że przed Chrystusem było 16 innych ukrzyżowanych bogów nie uznaję za banał. Swoją drogą nie wiedziałem, że krzyżowanie było tak szeroko rozpowszechnioną metodą zadawania śmierci w męczarniach. Nie tyle banalna, co wręcz śmieszna jest dla mnie forma przekazania tej informacji przez autora i wyciągnięte z tego wnioski.
Nightwalker pisze:Ci chrześcijanie nie chcą przyjąć do wiadomości, że najważniejszy element ich wiary, dogmat o bogu ukrzyżowanym, to częsty motyw wielu innych religii.
Skomentuję to w ten sposób. Było wiele religii przed Chrześcijaństwem, o których istnieniu już w zasadzie wszyscy zapomnieli. Tak naprawdę stanowią one przedmiot zainteresowania bardzo wąskiej grupy ludzi. W związku z tym to nie jest kwestia tego, że nie chcą przyjąć tego do wiadomości ale tego, że jest to wiedza praktycznie niedostępna dla nich.
Będzie pewnie również wiele religii po chrześcijaństwie i kiedyś ktoś powie, że przecież było coś takiego o takich ideach i wszystko co powstało później jest wtórne. Taka już jest kolej rzeczy.
Nightwalker pisze:W chrześcijaństwie z resztą też jest wiele luźnie dopasowanych faktów.
Zgadzam się z Tobą całkowicie. To co zrobił w ciągu ostatnich 2000 lat dla nauki Jezusa KK nazwałbym niedźwiedzią przysługą. Fałszerstwa (łącznie ze sfałszowaniem ewangelii dla potrzeb politycznych), zabójstwa, wojny religijne itp. Jest to bardzo smutna i wstydliwa kwestia dla tej organizacji.
Nie zmienia to jednak faktu, że dla bardzo wielu ludzi Jezus Chrystu jest Bogiem i to już nie jest bzdura a wiara.
Z tonu wypowiedzi zawartej w tym artykule można wnioskować co innego niż mówisz. Nie chodzi bynajmniej o wskazanie podobieństw a o wykazanie, że to już wszystko było zresztą zobacz sam
[quote="Nightwalker"]W religii chrześcijańskiej nie ma w ogóle niczego, czego nie można by znaleźć w religiach przedchrześcijańskich.[/quote]
Czyż nie świadczy to o banalności i wtórności chrześcijaństwa?
Co faktów przedstawionych w tym artykule to niezaprzeczalnym faktem jest, że KK ustalił datę obchodzenia narodzin Chrystusa dokładnie w tym samym dniu co datę narodzin Mitry. Chodziło tutaj o zatrzymanie rosnących w pewnym okresie wpływów Mitrianizmu. I to jest niestety polityka a na to nie ma rady. Chociaż z drugiej strony doskonale wiadomo, że jest to data umowna. W kwesti ukrzyżowania Mitry - nie wiedziałem o tym ale nie zmienia to dla mnie kompletnie nic.
[quote="Nightwalker"]Chodzi tu o tworzenie boskiej otoczki wobec pewnych męczenników i dorabianie do ich życiorysu bajek typu "niepokalane poczęcie" [/quote]
Czyżbyś odbierał im boskość? Nawet autor artykułu nie poszedł tak daleko.
Faktu, że przed Chrystusem było 16 innych ukrzyżowanych bogów nie uznaję za banał. Swoją drogą nie wiedziałem, że krzyżowanie było tak szeroko rozpowszechnioną metodą zadawania śmierci w męczarniach. Nie tyle banalna, co wręcz śmieszna jest dla mnie forma przekazania tej informacji przez autora i wyciągnięte z tego wnioski.
[quote="Nightwalker"]Ci chrześcijanie nie chcą przyjąć do wiadomości, że najważniejszy element ich wiary, dogmat o bogu ukrzyżowanym, to częsty motyw wielu innych religii.[/quote]
Skomentuję to w ten sposób. Było wiele religii przed Chrześcijaństwem, o których istnieniu już w zasadzie wszyscy zapomnieli. Tak naprawdę stanowią one przedmiot zainteresowania bardzo wąskiej grupy ludzi. W związku z tym to nie jest kwestia tego, że nie chcą przyjąć tego do wiadomości ale tego, że jest to wiedza praktycznie niedostępna dla nich.
Będzie pewnie również wiele religii po chrześcijaństwie i kiedyś ktoś powie, że przecież było coś takiego o takich ideach i wszystko co powstało później jest wtórne. Taka już jest kolej rzeczy.
[quote="Nightwalker"]W chrześcijaństwie z resztą też jest wiele luźnie dopasowanych faktów.[/quote]
Zgadzam się z Tobą całkowicie. To co zrobił w ciągu ostatnich 2000 lat dla nauki Jezusa KK nazwałbym niedźwiedzią przysługą. Fałszerstwa (łącznie ze sfałszowaniem ewangelii dla potrzeb politycznych), zabójstwa, wojny religijne itp. Jest to bardzo smutna i wstydliwa kwestia dla tej organizacji.
Nie zmienia to jednak faktu, że dla bardzo wielu ludzi Jezus Chrystu jest Bogiem i to już nie jest bzdura a wiara.
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 05-08-2006, 18:15[/i] ][/size]
Z tonu wypowiedzi zawartej w tym artykule można wnioskować co innego niż mówisz. Nie chodzi bynajmniej o wskazanie podobieństw a o wykazanie, że to już wszystko było zresztą zobacz sam
[quote="Nightwalker"]W religii chrześcijańskiej nie ma w ogóle niczego, czego nie można by znaleźć w religiach przedchrześcijańskich.[/quote]
Czyż nie świadczy to o banalności i wtórności chrześcijaństwa?
Co faktów przedstawionych w tym artykule to niezaprzeczalnym faktem jest, że KK ustalił datę obchodzenia narodzin Chrystusa dokładnie w tym samym dniu co datę narodzin Mitry. Chodziło tutaj o zatrzymanie rosnących w pewnym okresie wpływów Mitrianizmu. I to jest niestety polityka a na to nie ma rady. Chociaż z drugiej strony doskonale wiadomo, że jest to data umowna. W kwesti ukrzyżowania Mitry - nie wiedziałem o tym ale nie zmienia to dla mnie kompletnie nic.
[quote="Nightwalker"]Chodzi tu o tworzenie boskiej otoczki wobec pewnych męczenników i dorabianie do ich życiorysu bajek typu "niepokalane poczęcie" [/quote]
Czyżbyś odbierał im boskość? Nawet autor artykułu nie poszedł tak daleko.
Faktu, że przed Chrystusem było 16 innych ukrzyżowanych bogów nie uznaję za banał. Swoją drogą nie wiedziałem, że krzyżowanie było tak szeroko rozpowszechnioną metodą zadawania śmierci w męczarniach. Nie tyle banalna, co wręcz śmieszna jest dla mnie forma przekazania tej informacji przez autora i wyciągnięte z tego wnioski.
[quote="Nightwalker"]Ci chrześcijanie nie chcą przyjąć do wiadomości, że najważniejszy element ich wiary, dogmat o bogu ukrzyżowanym, to częsty motyw wielu innych religii.[/quote]
Skomentuję to w ten sposób. Było wiele religii przed Chrześcijaństwem, o których istnieniu już w zasadzie wszyscy zapomnieli. Tak naprawdę stanowią one przedmiot zainteresowania bardzo wąskiej grupy ludzi. W związku z tym to nie jest kwestia tego, że nie chcą przyjąć tego do wiadomości ale tego, że jest to wiedza praktycznie niedostępna dla nich.
Będzie pewnie również wiele religii po chrześcijaństwie i kiedyś ktoś powie, że przecież było coś takiego o takich ideach i wszystko co powstało później jest wtórne. Taka już jest kolej rzeczy.
[quote="Nightwalker"]W chrześcijaństwie z resztą też jest wiele luźnie dopasowanych faktów.[/quote]
Zgadzam się z Tobą całkowicie. To co zrobił w ciągu ostatnich 2000 lat dla nauki Jezusa KK nazwałbym niedźwiedzią przysługą. Fałszerstwa (łącznie ze sfałszowaniem ewangelii dla potrzeb politycznych), zabójstwa, wojny religijne itp. Jest to bardzo smutna i wstydliwa kwestia dla tej organizacji.
Nie zmienia to jednak faktu, że dla bardzo wielu ludzi Jezus Chrystu jest Bogiem i to już nie jest bzdura a wiara.