Teraz jakoś nie dawno przy okazji trzęsienia Włoskiego czytałam o Klimuszce i On tam mówił że zaleje woda Włochy a Ja tego nie mogę pojąć jak Pan Bóg mógłby coś takiego zrobić. Przecież tam Ma Kościół siedzibę swoją. W innej przepowiedni pisało że po zalaniu Włoch Licheń będzie siedzibą Papieżów co już całkowicie wydaje się nierealne. Równocześnie okropne jak i śmieszne.

Nie wiadomo czy bez papieża będzie lepiej. Te miejsce jakoś by się czymś wypełniło, ale czy będzie lepiej?

Mi się śniło że było trzęsienie Ziemi i zawaliły się budynki na Watykanie. Wszyscy przeżyli oprócz Papieża. Ale to tylko sen na szczęście.
Nie wiadomo co lepsze, upadek budynków kościelnych a ludzie żyją wiarą czy budynki stoją ale puste............

Posłuchajcie tego, Krzysztof co mówi ma rację, na facebooku jest to rozpowszechniane i ludzie mu gratulują odwagi.

http://www.tvn24.pl/tak-jest,39,m/celem ... 15856.html

Mało prawdopodobny scenariusz. Chrześcijaństwo może upaść tylko wtedy, kiedy wyznawcy sami się od niego odwrócą i powiedzą: "mamy was dość, wynoście się".

W takiej sytuacji, bossowie Watykanu wybiorą pieniądze z kont, zaszyją się gdzieś u diabła za piecem i zaczną pracować nad odzyskaniem władzy.

A tymczasem, ponieważ natura nie lubi próżni, w miejsce upadłego chrześcijaństwa, pojawiłaby się inna forma duchowości; Islam? Buddyzm? Materializm dialektyczny? Nie wiadomo - ale byłoby coś w zamian.

Pewnego dnia, okazuje się, że cały ten Watykan upada, czyli okazuje się, że to o czym głosili przez tysiąclecia jest nieprawdą i fałszem. Wszelkie zasady kultu chrześcijańskiego okazują się fałszem. A ludzie przekonują się, że żyli w kłamstwie.

Jaka jest wasza reakcja na to, co wg was może się dziać z ludźmi którzy byli w tym kulcie zżyci, co na to inne religie?