Mircea Eliade Traktat o historii religii albo Historia wierzeń i idei religijnych (To drugie jest poszerzeniem i rozwinięciem niektórych wątków Traktatu). Pozycje naukowe, a więc z definicji neutralne pod względem światopoglądu i aksjologii.

Dokładnie tak. Chciałbym podarować mojemu koledze jakąś książkę o historii religii. Chodzi mi o przedstawienie mu problemu z szerszego punktu widzenia. Mówi o bogu i religii bez żadnego zastanowienia, mimo iż jest w miarę inteligentnym człowiekiem, i zaczęło mnie to strasznie denerwować. Nie zamierzam go od razu nawracać na brak wiary. Chodzi o coś, co pobudzi go do myślenia - tak jak mnie kiedyś do tego pobudziły duskusje na takich forach. Pomyślałem o "Bogu urojonym", ale Dawkins strasznie tam demonizuje pojęcie religii i wierzący, który to czyta, broni tylko poczucia swojej wartości, zamiast logicznie zastanowić się nad problemem. Stwierdziłem więc, że pozycja o historii religii będzie się bardziej nadawała. Chodzi raczej o opis ewolucji luczkich wierzeń, coś, co bardziej odpowiada na pytania "dlaczego" i "jaki to miało mieć sens" niż "kto" i "co", jednocześnie nie faworyzując ani nie dyskryminując żadnej religii czy ideologii. Kiedyś, gdy dowiedziałem się o korzeniach wiary chrześcijańskiej - wiecie, Zaratusztra, dwóch bogów, zapowiedź nadejścia zbawiciela - rozpoczął się u mnie długotrwały proces rozwoju jakiejś szczątkowej osobowości, inteligencji i poczucia indywidualizmu. Chciałbym zapoczątkować coś takiego u mojego kolegi. Więc jak, podacie mi jakieś tytuły?