W Polsce może i mordował, ale już sam Watykan go popierał. Jakbyś była Włoszką albo Niemką i dostałabyś taki nakaz, co wtedy?

Otóż mamy państwo świeckie i można żyć właściwie bez Kościoła, nawet nie przyjmując księdza po kolędzie, ale gdy zaczynamy atakować duchowieństwo, budzą się jego obrońcy i często nie są to ludzie łagodni.

Bimber, może Ty i reszta osób zabierających głos w temacie się ze mną nie zgodzi, jednak ciężko jest znaleźć DOBREGO księdza. Bo teraz ludzie nie idą do seminariów z miłości do Boga, ale z miłości do pieniądza. Wiedzą, że będą mieć kasę, samochód i wszystko czego zapragną. Co do nie omylności Papieża zgodze się z Tobą. Nie ma ludzi nieomylnych. Nikt, bez względu na to kim jest, nie jest nieomylny. Natomiast powołując sytuację na Hitlera poszalałeś. Hitler akurat z ekskomuniką miał bardzo niewiele współnego bo namiętnie mordował księży i było mu to na rękę. Bo księża głosili, że ponad Hitlerem jest Bóg. A to mu się nie podobało. A nie ważne, nie o tym jest temat.

Kiedy pisałam, że nie chciałabym być wyklęta przez Kościół jako przez ludzi chodziło mi o to, że dzisiaj w Polsce katolicyzm zakrawa na fanatyzm. Jak nie obrońcy krzyża, to obrońcy życia poczętego, a jak nie oni to bojowe zastępy ojca Rydzyka. Nic nie może się w tym kraju obyć bez kościoła. A niby państwo mamy świeckie.

Ja także uważam, że Bóg jest jeden, ale w trzech osobach, zresztą Jezus w objawieniach sam to ujawnił. Chodziło mi o to, że nie zawsze księża mogą mieć rację, na przykład kiedyś został wydany dogmat o nieomylności papieża, do dzisiaj nie zniesiony. To jest niedorzeczne, bo tylko Bóg jest nieomylny. Człowiek musiałby posiąść wszelką mądrość i wiedzę, żeby się takim stać. Kościół ma bardzo dużą władzę? A jakbyś żyła w 1940 roku i kazałby Ci służyć Hitlerowi i jego sprawom, to byś się zgodziła? Czy może wolałabyś zachować czystą duszę i być ekskomunikowaną przez kler? Ciężko jest trafić na złego księdza, ale jednak są na to małe szanse, dlatego trzeba być ostrożnym.

Twój post zdaje się odnosił do interpretacji Biblii przez księży, w odniesieniu do tego co napisał Darnok. Jeśli nie, to zwracam honor. A co do tego co powiedziałeś teraz, to w dzisiejszej Polsce raczej nie chciałabym zostać wyklęta przez Kościół jako przez ludzi. Mają za dużą władzę.

A czy ja jakoś dziwnie i niewłaściwie interpretuję Biblię? A jeżeli nawet to skąd możesz o tym wiedzieć, skoro nigdy na taki temat nie rozmawialiśmy? A mówiąc o gadanych przeze mnie głupotach, co konkretnie miałaś na myśli?

Wybacz bimber, ale prędzej uwierzę w interpretację KK i księży, którzy są po latach seminariów niż (przepraszam, nie chcę Cię obrazić) samozwańczego interpretatora Pisma Świętego. Wybacz, ale zaprawdę powiadam Ci, głupoty prawisz.

A wiesz, że wśród duchownych szatan także działa? Nie we wszystkim mogą oni mieć rację, nikt nie jest doskonały i nieomylny, a księża to tylko ludzie, nie aniołowie. Wielu z nich stara się zawsze czynić jak najlepiej, ale też nie zawsze się im udaje. Poza tym są wśród nich także czarne owce. Słuchając ich powinniśmy zachować trzeźwość umysłu. Ślepe posłuszeństwo nie byłoby złe dla nas samych, ale czy naprawdę mamy się martwić tylko o siebie? Lepiej być wyklętym i potępionym przez ludzi niż przez Boga.

Wtedy porwali kamienie, aby rzucić na niego, lecz Jezus ukrył się i wyszedł ze świątyni.”

Było blisko
Pierwszeństwo w interpretacji ma KK, więc skoro mówią, że jest trójcą, to jest, inaczej nie jesteś katolikiem.

J 8, 57-59 „ Wtedy Żydzi rzekli do niego: Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś? Odpowiedział im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, pierwej niż Abraham był, Jam jest. Wtedy porwali kamienie, aby rzucić na niego, lecz Jezus ukrył się i wyszedł ze świątyni.”

J 14, 6-9 „Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca, jak tylko przeze mnie. Gdybyście mnie poznali, i Ojca mego byście znali; odtąd go znacie i widzieliście go. Rzekł mu Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a wystarczy nam. Odpowiedział mu Jezus: Tak dawno jestem z wami i nie poznałeś mnie, Filipie? Kto mnie widział, widział Ojca; jak możesz mówić: Pokaż nam Ojca? ”

stworzył go Jezus Chrystus, który twierdził, że jest Bogiem

Synem Bożym, ale mogę się mylić - jeśli ktoś zna fragment Biblii w którym Jezus twierdzi, że jest Bogiem jednym i tym samym co Bóg Ojciec, to prosiłbym o cytat...

Każde plemię, wioska czy naród mają swoje wierzenia albo Boga, ponieważ nikt nie może pojąć, iż to wszystko powstało ot tak sobie i bez żadnego celu, a śmierć jest końcem. Osobiście uważam, że jedyną właściwą religią jest katolicyzm, bo stworzył go Jezus Chrystus, który twierdził, że jest Bogiem. Ale wydaje mi się, że buddyzm i islam też pochodzą od Najwyższego, ponieważ uczą życia w prawie takich samych dobrych wartościach.

Jeden odpowie, że tak, inny, że nie. Taka będzie to rozmowa.