autor: Raisa » 2008-10-18, 10:05
To znowu ja i moj "nawiedzony" pokój. W tym tygodniu nie powtórzyło się nic z rzeczy, które opisywałam wcześniej, za to jest pewna nowość, bardzo dla mnie nieprzyjemna.
Piszę od razu, że byłam wtedy chora, choć bez wiekszej gorączki, takie zwykłe przeziębienie. Postanowiłam się położyć wcześniej spać. Już prawie usnęłam, właściwie to spałam, ale jakieś śladowe kontaktowanie mi pozostało. Poczułam jakby ktoś mnie mocno pchnął i wylądowałam na podłodze. Ja w życiu nie spadłam z łóżka, nawet jak byłam mała.
Teraz już nie jestem przekonana. Ciągle nie wiem jak to jest, bo kiedyś miałam już takie sny, śniło mi się, że się przewracam i łamie nogę budził mnie ból tej nogi, tak jakbym ja naprawdę złamała, który po sekundzie mijał. Może tak samo było z tym uczuciem, ze ktoś mnie spycha z łóżka, coś mi się śniło, teraz nie pamiętam, a spadłam sama, ale takie coś zdarza mi się pierwszy raz.
Nie wiem, to po prostu dziwne. Co myślicie?
To znowu ja i moj "nawiedzony" pokój. W tym tygodniu nie powtórzyło się nic z rzeczy, które opisywałam wcześniej, za to jest pewna nowość, bardzo dla mnie nieprzyjemna.
Piszę od razu, że byłam wtedy chora, choć bez wiekszej gorączki, takie zwykłe przeziębienie. Postanowiłam się położyć wcześniej spać. Już prawie usnęłam, właściwie to spałam, ale jakieś śladowe kontaktowanie mi pozostało. Poczułam jakby ktoś mnie mocno pchnął i wylądowałam na podłodze. Ja w życiu nie spadłam z łóżka, nawet jak byłam mała.
Teraz już nie jestem przekonana. Ciągle nie wiem jak to jest, bo kiedyś miałam już takie sny, śniło mi się, że się przewracam i łamie nogę budził mnie ból tej nogi, tak jakbym ja naprawdę złamała, który po sekundzie mijał. Może tak samo było z tym uczuciem, ze ktoś mnie spycha z łóżka, coś mi się śniło, teraz nie pamiętam, a spadłam sama, ale takie coś zdarza mi się pierwszy raz.
Nie wiem, to po prostu dziwne. Co myślicie?