cieniste byty

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: cieniste byty

Re: cieniste byty

autor: Monomagnum » 2009-02-18, 20:58

tak i ze strachu walła w stół i tego nie poczuła... suuuuuuuper hipoteza
Widzę że nie wiesz co człowiek może zrobić pod wpływem adrenaliny. Ona bojąc się mogła doświadczyć podniesienia się poziomu adrenaliny w jej organiźmie przez co nie czuła bólu.
Pozdrawiam

Re: cieniste byty

autor: Sothis » 2009-02-03, 23:42

suuuuuuper jest za to twierdzenie, że w stół "walły" cieniste byty. ;]

Re: cieniste byty

autor: Ciura » 2009-02-03, 23:34

tak i ze strachu walła w stół i tego nie poczuła... suuuuuuuper hipoteza

Re: cieniste byty

autor: Monomagnum » 2009-02-02, 13:18

Mogło chodzić jej o odgłosy wydawane przez nią kiedy się ruszała w strachu przed zjawiskiem. Sama napisała: "poszłam wiec zapalić lampkę(...)", musiała przecież wydawać jakieś odgłosy, dźwięki, a matka słysząc np. tupanie w pokoju zapytała o owy hałas.

Re: cieniste byty

autor: Crowley » 2009-02-01, 20:07

Ale matka słyszała.

Re: cieniste byty

autor: Ivellios » 2009-02-01, 17:41

Ten szelest to równie dobrze mózg sam sobie może wygenerować... podobnie jak z głosami...

Re: cieniste byty

autor: Monomagnum » 2009-02-01, 13:37

a jak wytłumaczysz szelesty?
Jest wiele rzeczy w pokoju które akurat mogą "szeleścić". Np. zasłony, firanki, żaluzje itp. Ktoś mógł przechodzić w nocy korytarzem, bo akurat zachciało mu się pic po przebudzeniu. Sama dopiero się obudziła, wiec nie wiemy czy jej mózg dostatecznie się przebudził, by mógł racjonalnie określić "szelest".

Re: cieniste byty

autor: Ciura » 2009-01-27, 22:55

ciemno to nie zupełny mrok! a cień w tym wypadku to figura na ciemnym (ale nie w zupełności) tle

Re: cieniste byty

autor: Crowley » 2009-01-27, 22:51

Pisałaś, że było ciemno(że żeby coś zobaczyć musiałaś zapalić lampke ), a jak jest ciemno, to przecież nie widać cienia.
No i następna moja uwaga jest taka, że po całym fakcie położyłaś się zwyczajnie spać. Zwykle dziewczyny krzyczą, i uciekają, budzą innych, a ty poszłaś spać.

PS: Prosiłbym, abyś opisała dokładniej tę historię.

Re: cieniste byty

autor: Ciura » 2009-01-27, 22:47

chyba by poczuła! a jak wytłumaczysz szelesty?

Re: cieniste byty

autor: Monomagnum » 2009-01-27, 22:21

Złowrogość wyczuwała ponieważ sama tego chciała. Ja na jej miejscu (nawet gdy bym się bał) pobiegł zaświecić światło od razu po uderzeniu. Nie wiemy czy te byty były złowieszczo nastawione, a że uderzyły w stół to nie od razu chciały ją zabić. Ale nie wiemy przecież czy przypadkiem sama nie uderzyła w stół, nie zwracając na to uwagi z powodu przypływu adrenaliny...

Re: cieniste byty

autor: Crowley » 2009-01-27, 20:51

No i pisała, że wyczuła tą złowrogość.

Re: cieniste byty

autor: Ciura » 2009-01-27, 20:22

no wiesz dla zabawy w stół się nie wali :P

Re: cieniste byty

autor: Monomagnum » 2009-01-27, 11:44

Tak, dlaczego od razu tam zła. Stereotyp- "ciemne, nie znane, pojawiające się znikąd, to złe." Ja nic nie mogę powiedzieć na ten temat bo nie wiele wiem, ale nie zgadzam się z tym głupkowatym stereotypem...

autor: Darnok » 2008-06-01, 23:19

Czemu musi być to forma zła? czy wyrządziły komuś krzywdę. Ciekawi mnie taka klasyfikacja.

autor: korq00 » 2008-05-29, 20:53

Cieniści ludzie (czy cieniste byty jak kto woli :d) na bank albo inna forma zła bardzo intryguje mnie ten temat i zbieram info co do nich
ps. hałasowali? a to dziwne... bo ivellios nic nie wspominał, by w jakiś sposób wydwali dzwięki czy hałasowali...

autor: cmvcmv » 2007-10-07, 09:26

Dopuszczałam taką możliwość do momentu kiedy mama zapytała mnie dlaczego tak hałasowałam w nocy (chodziło jej o te szeleszczenie i uderzenie w stół), także słyszała to również moja mama, z tym że myślała że to ja. Jestem pewna że to nie moja wyobraźnia.

autor: Ivellios » 2007-10-06, 22:38

Tzn skojarzyło mi się to z bytani cienistymi, ponieważ swego czasu tłumaczyłem artykuł o tych bytach, w którym był opis w wielu szczegółach pasujący do Twojego opisu. Nigdy nie ma natomiast stuprocentowej pewności, jest jeszcze taka możliwość że to mózg nam płata jakieś figle i usiłuje "widzieć" coś, czego tak naprawdę nie ma, coś czego w rzeczywistości nasze oczy nie widzą.

Na górę