Rozmowy z duchami

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Rozmowy z duchami

autor: DragonFire » 2007-08-16, 15:31

"Jeżeli chcesz sobie udowodnić cos sama, to lepiej zagraj sobie w jakąś grę komputerową."
To dlatego Bush nie gra w gry komputerowe, bo jest debilem, który życie uważa za zabawe... Taki Irak... A tam, gierca full 3D i ile radochy?

"Czy może mi ktoś wyjaśnic, co ludzie z takim nastawieniem szukają na tym forum?"
Gier komputerowych z dużą ilością mięsa do zeksterminowania w imie zrobienia "chałasu" :D

"Pozwolę sobie zauważyć,że duchy się nie przyczepiają podczas seansów (bo nagrywanie ich w zamierzonym celu można do seansu podciągnąć) tylko przybywają na ten seans."
A ja sobie pozwolę zauważyć, że duchy są jak my, bo to w końcu też my, tylko w innej formie nieco :-P - a więc mają wolną wole i mogą być psychiczne, bądź nie. A także może im coś odbić, bo nie są wzorowymi duchami, przynajmniej nie wszystkie :>

"To rzeczywiście najlepsze wyjście, zwłaszcza, że prawdopodobieństwo przybycia tego ducha jest znacznie wyższe."
Od dwóch tygodni zdecydowanie za wysokie :/

"Ojej...Co to jest piąty poziom?"
O matko, to ty w ogóle się tu nie wypowiadaj, jak nie znasz podstawy.

Coś przestawiłem, zaraz powróce, bo mi się czcionka zrobiła jakaś mała :/ :(

[ Dodano: 2007-08-16, 14:39 ]
"Co do wylądowywania u nas, to nigdy nie masz pewności gdzie dana dusza się teraz znajduję."
Można to sprawdzić, nie bój żaby ;)

"Nie każdy duch potrzebuje naszej pomocy"
Jak i ludzie... Jednak jeśli jesteś uzdrowicielką, to tylko takie, które potrzebują tej pomocy, choćby rozmowy, bo rozmowa to też forma pomocy, to też takie spotykasz.
Z resztą, zależne od twojej funkcji na ziemi, możesz spotykać.

"To oczywiście jedne z nielicznych przypadków, kiedy duch przychodzi choć wcale nie był zapraszany"
A od kiedy trzeba zapraszać żula na ulicy, by łaskawie cie poprosił o 50 groszy? O.o
Wybacz, ale zapraszanie jest skuteczne tylko w czasach dobrobytu. A jak coś jest nie tak, to przecież nie będziemy czekać, aż się bardziej spieprzy, tylko pomożemy i sobie i innym - a jaki świat przez to odwiedzimy, to już nasza w tym głowa.

"Na cmentarzu są też tzw. duchy stażnicy, którzy mają strzec spokoju zmarłych."
To dlatego nie chodze na cmentarze, bo by mnie delikatnie mówiąc... "wyprosili" :lol:

autor: Kazzone » 2007-08-02, 23:17

a wołać to niby mam przez tą metodę z magnetofonem? moim zdaniem telepatia wystarcza w tym zakresie.
Właśnie to jest przestroga żebyś ich nie wzywał ale spróbował go znaleść, bo może on przynieźć ci sporo kłopotów ;]
urządź może impreze dla nich, bo jak wezwiesz jednego, to może się ich więcej zlecieć
Cmentarystock?:D
Kupujessz dyktafon z kasetą, włączasz "play" i nagrywasz.
Ahaa myslalem ze cos trzeba zrobic. BTW przyciszkasz record i nagrywasz ^^ a pozniej play i odt :P
nie zadawanie sobie sprawy z własnej śmierci
A co to za głupota? ;x Nie w każdym przypadku tak jest.
Tutaj bym nad tym dyskotowała. Otóż nie zgodzę się z tą wypowiedzią. Znam wiele przypadków, gdzie np. w domach (nowych domach) pojawiały się przypadki manifestacji fizycznych choć nikt z domowników o ów manifastacje się nie prosił. Są też często przypadki pośmiertnego odwiedzania, kiedy duchy wracają do domów nie zdając sobie sprawy z tego,że nie żyją. Chcą, aby je zauważono i zaczynają się wszelkie stukania, pukania, trzaskania itd. To oczywiście jedne z nielicznych przypadków, kiedy duch przychodzi choć wcale nie był zapraszany
Fakt, zrwacam honor ;)
A nie lepiej w domu?
Tak... w bloku na 8 piętrze ;) zresztą nie mam ochoty się dowiadywać czy ktoś w moim mieszkaniu mnie odwiedza ;)... jakiś nie proszony gość

autor: Arek » 2007-07-25, 16:56

Metmempsychosis,
To barzo dobre (moźliwe) wytlumaczenie mojego pytania, daje duźo do myślenia, ale trzyma się kupy.
pozdrawiam Ar

autor: DragonFire » 2007-07-23, 23:35

albo... może dużo jest tam reakcji ludzi, które przyciągają różne byty - wcale nie znaczy, że właśnie te dusze, których ciała leżą w grobach, może te orby są jakby śladem po tych, które się karmią uczuciami ludzkimi. trzeba by sprawdzić, czy po pogrzebie jest więcej orbów, czy tyle samo, ile w normalnym czasie. - choć pewnie by nas przeklneli, jakbyśmy na pogrzebie robili sesje zdjęciową :-P

autor: Arek » 2007-07-22, 04:46

Ass
Ja ich tam nie szukam, ale czytając różne artykuły albo co ludzie na forach piszą odnosze takie wrażenie, podobno najwiecej orbów można na cmentarzu utrwalić, dlatego te pytanie.
DF
Może jest tak jak piszesz, może dusza nie potrafi stą odejść z takiej albo innej przyczyny dlatego wałęsa się tam,hmmmm.

autor: DragonFire » 2007-07-21, 15:42

Kazzone
"Jak ich nie wzywasz(wołasz), nie mają prawa się przyczepić"
a wołać to niby mam przez tą metodę z magnetofonem? moim zdaniem telepatia wystarcza w tym zakresie.

"ten cmentarz centralny w Szczecinie, taaak ten wielki"
urządź może impreze dla nich, bo jak wezwiesz jednego, to może się ich więcej zlecieć :-P

Arku
"dlaczego te duchy tak trzymią się tych cmenarzy"
może dlatego, że nie wiedzą jak się dostać do "nieba"? przegapiły tunel i zostały.
w zasadzie to może nie tyle jest duchów na cmentarzach, co ludzkich wierzeń w nawiedzanie właśnie tych miejsc pochówku. jak wszystkie ceremonie pogrzebowe zostają wykonane poprawnie, to duch nie ma po co wracać, czy siedzieć przez reszte wieczności przy swoim grobie. a jeśli coś zostało schrzanione, to może duch być nieco zbulwersowany i wszystkim dokuczać... więc wywoływanie go to lekkie ryzyko.

As
"jak szukasz duchow to najpewniej wcale ich tam nie znajdziesz, tylko wyobrazisz sobie jakies "cos""
właśnie, ze strachu.

autor: Assassinio » 2007-07-21, 13:04

.. dlatego ze ludzią cmentarz kojarzy się z duchami i tak naprawde, tylko dlatego.. jak szukasz duchow to najpewniej wcale ich tam nie znajdziesz, tylko wyobrazisz sobie jakies "cos".

autor: Arek » 2007-07-21, 04:22

Wiecie czego nie rozumiem, dlaczego te duchy tak trzymią się tych cmenarzy, dobrze im tam przy swoich nagrobkach albo jak?, napewno jest tam spokój i ludzie co się modlą ale poza tym nic mi nie przychodzi na myśl,,,,,,,,,,, DLACZEGO?

autor: Kazzone » 2007-07-21, 00:28

najpierw musisz chyba wiedzieć, że te duchy się do ciebie potem nie przyczepią, jak z nimi zaczniesz. może lepiej kogoś z rodziny skumać, co?
Jak ich nie wzywasz(wołasz), nie mają prawa się przyczepić ;)
gdzie

duch sygnalizuje, że ma coś do powiedzenia. czytaj w tzw nawiedzonych domach.
No to, wedłóg mnie, cmentarz blisko mojego osiedla (ten cmentarz centralny w Szczecinie, taaak ten wielki :P)

autor: DragonFire » 2007-07-20, 14:50

najpierw musisz chyba wiedzieć, że te duchy się do ciebie potem nie przyczepią, jak z nimi zaczniesz. może lepiej kogoś z rodziny skumać, co?
a tak w ogóle, jak ktoś umiera to idzie do 5 poziomu/gęstości... to jak on stamtąd może wylądować u nas? jako duch nie może, musiałby być ktoś uwięziony na ziemi. czyli najskuteczniej by było zabawić się tym magnetofonem tam, gdzie duch sygnalizuje, że ma coś do powiedzenia. czytaj w tzw nawiedzonych domach.
to by była nawet dobra metoda na pomoc temu duchowi - jak wiadomo, dziś ty komuś pomożesz, a jutro on tobie.

p.s.
ktoś tu ma kompleksy na punkcie rozmiarów ? :-P - od razu mi się przypomina ten księciunio ze shreka :-P

autor: Kazzone » 2007-07-17, 22:40

Jakaś instrukcja jak to zrobić ze zwykłego dyktafonu?:P

[ Dodano: 2007-07-17, 21:41 ]
BTW: WITAM SPOWROTEM! Wróciłem znad morza, przesyłam wam troche piasku z plaży(ew. butów xD)

autor: cleric » 2007-07-16, 13:44

w sumie zrozumialam ze chodzi o jakosc, fakt, moj blad ^^

autor: Assassinio » 2007-07-16, 12:04

a co ma do tego wielkość dyktafonu? chodzi chyba o to żeby byl dobry.. wielkość to tutaj nie ma specialnego znaczenia...

autor: cleric » 2007-07-16, 11:43

DragonFire, ale ze to o mnie bylo? :D bo się zarumienie :D
jakbys mial maly dyktafon to jakosc bedzie strasznie cienka. chodzi o to zeby jak juz to robisz to robic porzadnie ^^

autor: DragonFire » 2007-07-15, 20:48

rozkoszna jesteś :D ... jak sobie pomyśle, że na tym cmentarzu leży więcej takich jak ty... to aż się pale, by tam z gumkami wystartować :D :lol:



"· Użyj dużego sprzętu nagrywającego, nie używaj małego dyktafonu."
rozumiem, że trzeba mieć ze sobą kilka kolumn, by duchy usłyszały i jakąś wieżę? :/

autor: cleric » 2007-07-15, 17:09

ale to wtedy by strzeliły focha i nie chciały gadac ^^
generalnie moze jak bede miec nastroj to cos wykombinuje :P ale mowie, napewno nie sama ;)

autor: DragonFire » 2007-07-15, 15:07

ja bym wziął maszynke tą z ghost busters i zagroził przy bramie cmentarza, że jak któryś z nich zacznie straszyć, to kulka w łeb ;)

Na górę