autor: DragonFire » 2007-08-18, 03:12
Myślokształt, też mi coś. Ale faktycznie, strach przyciąga wszelkie mroczne posiaci, tylko po to, by mogły się nim naładować. Więc należy zrobić odwrotnie i zapanować nad strachem, nie pokazywać go, a nawet zechcieć pomóc tym stworom, powalić ich dobrą energią - to je odstraszy. Przynajmniej u mnie to działa, jak mnie napada coś potwornego, to zmuszam serce, by to coś poprostu kochało i byle bym był miły dla tego czegoś i chciał pomóc, to na bank to paskudztwo ucieknie, albo skruszeje i pokaże ci kim jest.
Nie straszyłbym tu demonami, bo ludzie oglądają bzdurne filmy w tv, a potem jak przeczytają, że ich paraliż senny, to taki demon, to jeszcze bardziej się poddają temu czemuś nie chcąc nawet z tym walczyć. Cokolwiek to jednak nie jest, nie należy się temu oddawać, a wskazanym napewno jest kontrolować siebie i swoje odczucia, bądź reakcje na pewne sytuacje, a temu wspomoże medytacja i zharmonizowanie się z naturą.
Myślokształt, też mi coś. Ale faktycznie, strach przyciąga wszelkie mroczne posiaci, tylko po to, by mogły się nim naładować. Więc należy zrobić odwrotnie i zapanować nad strachem, nie pokazywać go, a nawet zechcieć pomóc tym stworom, powalić ich dobrą energią - to je odstraszy. Przynajmniej u mnie to działa, jak mnie napada coś potwornego, to zmuszam serce, by to coś poprostu kochało i byle bym był miły dla tego czegoś i chciał pomóc, to na bank to paskudztwo ucieknie, albo skruszeje i pokaże ci kim jest.
Nie straszyłbym tu demonami, bo ludzie oglądają bzdurne filmy w tv, a potem jak przeczytają, że ich paraliż senny, to taki demon, to jeszcze bardziej się poddają temu czemuś nie chcąc nawet z tym walczyć. Cokolwiek to jednak nie jest, nie należy się temu oddawać, a wskazanym napewno jest kontrolować siebie i swoje odczucia, bądź reakcje na pewne sytuacje, a temu wspomoże medytacja i zharmonizowanie się z naturą.