autor: DR7 » 2016-07-01, 02:34
Czesc,
Duchy, czy tam byty niematerialne, przywiazuja się do ludzi, miejsc lub porzedmiotów. Czasami byty te sa nie jako zaklete np w jakims miejscu lub przedmiocie. Bardzo mozliwe ze wizje córki twojej kolezanki lacza się bezposrednoo z tym co uwolniolas wyciagajac wspomniany przedmiot z piwnicy. Ja jednak nie bral bym tego wszystkiego za bardzo do siebie. Skoro domniemana zjawa nie robi ci w domu zadnych krzywych jazd typu poltergeisty, znikajace przedmioty, itp... innymi slowy nie straszy cie to znaczy ze nic lub niewiele ci grozi. A ze dzieje się cos tam z dzieckiem... jest to calkowicie normalne gdyz fale mózgowe u dzieci pracuja na innych czestotliwosciach niz u doroslych wiec dzieci (kazdy z nas kiedys) widza wiecej. Tak czy inaczej odradzam nawiazywanie kontaktu z duchami, zwlaszcza jesli dom jest wiktorianski. Mozesz napisac do mnie na priv to pogadamy i powiem Ci co robic.
Czesc,
Duchy, czy tam byty niematerialne, przywiazuja się do ludzi, miejsc lub porzedmiotów. Czasami byty te sa nie jako zaklete np w jakims miejscu lub przedmiocie. Bardzo mozliwe ze wizje córki twojej kolezanki lacza się bezposrednoo z tym co uwolniolas wyciagajac wspomniany przedmiot z piwnicy. Ja jednak nie bral bym tego wszystkiego za bardzo do siebie. Skoro domniemana zjawa nie robi ci w domu zadnych krzywych jazd typu poltergeisty, znikajace przedmioty, itp... innymi slowy nie straszy cie to znaczy ze nic lub niewiele ci grozi. A ze dzieje się cos tam z dzieckiem... jest to calkowicie normalne gdyz fale mózgowe u dzieci pracuja na innych czestotliwosciach niz u doroslych wiec dzieci (kazdy z nas kiedys) widza wiecej. Tak czy inaczej odradzam nawiazywanie kontaktu z duchami, zwlaszcza jesli dom jest wiktorianski. Mozesz napisac do mnie na priv to pogadamy i powiem Ci co robic.