autor: Pandemonium » 2015-09-22, 16:31
To po prostu choroby psychiczne, nie wszystkie dobrze zgłębione przez lekarzy. Żeby wyjaśnić to zjawisko trzeba by było wykonać rezonans magnetyczny podczas ataku, żeby poznać funkcjonowanie takiego mózgu i szereg innych pewnie bardziej skomplikowanych zabiegów. Nie jestem wielkim specjalistą, ale wiem na 100%, że takie zmiany osobowe i fizyczne na pewno są w zasięgu możliwości dzisiejszych naukowców. Szczerze mówiąc większość przypadków opętań kończy się właśnie racjonalnym, naukowym werdyktem z czym kościół zazwyczaj się nie kłóci.
No chyba, że wierzysz w potwory/demony i to co ci wpaja czarna mafia. Wiemy natomiast, że sama wiara i silne uduchowienie ma wpływ na działanie naszego mózgu (zmiany w jego funkcjonowaniu). Kto wie, czy czasem to ona nie doprowadza ludzi do szaleństwa poprzez działanie jakiejś chorej autosugestii, czy np. wydzielanie pewnych enzymów, czy związków chemicznych wpływających na funkcjonowanie organizmu. Były też teorie na temat tego, że sama silna religijność jest chorobą umysłową
Ojciec Pio, Annelise i wielu innych tym dotkniętych było silnie wierząca więc jest to jakiś trop.
To po prostu choroby psychiczne, nie wszystkie dobrze zgłębione przez lekarzy. Żeby wyjaśnić to zjawisko trzeba by było wykonać rezonans magnetyczny podczas ataku, żeby poznać funkcjonowanie takiego mózgu i szereg innych pewnie bardziej skomplikowanych zabiegów. Nie jestem wielkim specjalistą, ale wiem na 100%, że takie zmiany osobowe i fizyczne na pewno są w zasięgu możliwości dzisiejszych naukowców. Szczerze mówiąc większość przypadków opętań kończy się właśnie racjonalnym, naukowym werdyktem z czym kościół zazwyczaj się nie kłóci.
No chyba, że wierzysz w potwory/demony i to co ci wpaja czarna mafia. Wiemy natomiast, że sama wiara i silne uduchowienie ma wpływ na działanie naszego mózgu (zmiany w jego funkcjonowaniu). Kto wie, czy czasem to ona nie doprowadza ludzi do szaleństwa poprzez działanie jakiejś chorej autosugestii, czy np. wydzielanie pewnych enzymów, czy związków chemicznych wpływających na funkcjonowanie organizmu. Były też teorie na temat tego, że sama silna religijność jest chorobą umysłową :roll: Ojciec Pio, Annelise i wielu innych tym dotkniętych było silnie wierząca więc jest to jakiś trop.