Panie pomoc_evp, skoro zajmuje się Pan tą tematyką to powinien Pan wiedzieć iż każde nagranie powinno być przesłuchane przed kilka osób, minimalnie przez 3. Nie udostępnia Pan swojego dorobku więc nawet nie wiadomo czy nagrało się cokolwiek, nie wspominając już o dzieleniu tego na klasy, tak Panu mogę plik audio obrobić, że nagle usłyszy pan "zabije Cię" pomimo tego, że na nagraniu nie było nawet najmniejszego szeptu, co klasyfikuje to nagranie jako klasa B :) Udowadnia Pan, że coś się dzieje tylko na podstawie evp, co jest kolejnym błędem, gdyż nie zawsze owe zjawisko się nagrywa, pomimo wariowania innych sprzętów do tego przytosowanych oraz dowodów "obecności" na kamerze/aparacie. Co do sprzętu, no cóż, znowu się Pan myli. Nagrać evp można nawet na dyktafon w najgorszym telefonie, aczkolwiek, jak to Pan wspomniał, za kilka stów można kupić dyktafon który posiada większą czułość, co poprawia wyłapywanie "elektronicznego zjawiska głosowego"(nie wspominając już o specjalnych dyktafonach i urządzeniach audio, które są przystosowane tylko i wyłącznie do evp). Ostatnią sprawą o której chce napisać, poszukuje Pan kogoś kto ma "coś" w domu, chce Pan sobie pojechać do takiej osoby, nagrać sesje i wyjść...a pomyślał Pan co się może dziać później? Wie Pan w jaki sposób pomóc osobie u której "coś się dzieje"? Nie raz miałem kontakt z osobami, które w swoim otoczeniu nabawiły się nawiedzenia chwilowego, ja tak to nazywam. Zazwyczaj po krótkim okresie czasu wszystkie "zjawiska" ustawały, chyba, że ktoś z domowników lub "MY" staraliśmy się w jakiś sposób komunikować. Cokolwiek było po tej drugiej stronie, wiedziało już, że ktoś mu odpowiada i potrafi się połączyć. W tej sytuacji odejście jest trudniejsze, czasami trzeba używać specjalnych środków aby oczyścić dane miejsce. Nie mam zamiaru Pana oceniać, cieszy mnie to, że w Polsce wzrasta liczba osób interesujących się tym zjawiskiem, ale prosiłbym o przemyślenie tego co napisałem, życzę owocnych badań, bez niepotrzebnych ofiar :) Pozdrawiam

Arek, PTGH

^ Znając życie. I tak jest sztucznie podtrzymywany przez modów i adminów :3

Jak dla mnie to taki trochę temat z żopy i pewnie umrze śmiercią naturalną w ciągu kilku dni.

Nie obchodzi Cię, czy wierzą, ale też nie udostępniasz nagrań. Jak byś im pokazał, może by nie musieli ? ;) Rozumiem, że traktujesz to jako swoją własność i nie chcesz, by ktoś sobie to przywłaszczył, ale jak masz jakieś ciekawe nagrania, czy dowody to było by odpowiednie miejsce na ich przynajmniej częściowe umieszczenie. Dużo ludzi tutaj się zna na tym i interesuję i na pewno można było by te materiały razem analizować. Przemyśl to.

Nie mówiąc już o tym, że Twoja wiarygodność by wzrosła, a co za tym idzie szansę na znalezienie tutaj kogoś potrzebującego pomocy, której tak bardzo chcesz udzielić ^_^

[quote="Spooky Fox"]A więc zatem...

Zdajesz sobie sprawę, Jędruś, że żeby zaaklimatyzować się na jakimkolwiek forum, do jakiejkolwiek internetowej społeczności, nie wystarczy mieć trzech, pięciu czy dziesięciu postów, prawda? Nie myślisz chyba, że uwierzymy Ci ot tak sobie na podstawie Twojego słowa pisanego, prawda?
[/quote]

Sęk w tym, że ja nie liczę na to , że ktokolwiek mi uwierzy z forumowiczów. Jak już napisałem wyżej chciałem się skontaktować z ludźmi, którzy uważają, że "coś się dzieje". Gdyby udało by mi się cokolwiek u Nich nagrać, mogli by to udostępniać w sieci :)
Zdumiewa mnie fakt, iż jest na tym świecie bardzo wielu sceptyków, natomiast każdy ma prawo w coś wierzyć, lub też nie . ot co. :)

A więc zatem...

Zdajesz sobie sprawę, Jędruś, że żeby zaaklimatyzować się na jakimkolwiek forum, do jakiejkolwiek internetowej społeczności, nie wystarczy mieć trzech, pięciu czy dziesięciu postów, prawda? Nie myślisz chyba, że uwierzymy Ci ot tak sobie na podstawie Twojego słowa pisanego, prawda?

Nie o to chodzi, że nie chcemy wierzyć, ale skoro masz żonę, to myślę że masz też na tyle oleju w głowie, że wiesz co się dzieje w internecie i że każdy może się podać za każdego.

Nie wiem, masz może jakiś kanał na YT, swoją stronę internetową? Bo jeśli zajmujesz się takimi rzeczami, to myślę, że kanał czy strona dużo mogłoby pomóc.

[quote="Pandemonium"]A może jednak, tak na przywitanie, pokazał byś nam próbkę swojego "naukowego punktu widzenia"? ;)[/quote]


Owszem.
Istnieje wiele teorii, które mówią, iż duch potrzebuje energii, aby być słyszalnym, tudzież widzialnym w naszym świecie. Wiadome też jest, że nagrywanie evp zależy często od pogody jaką mamy za oknem,nastrojem panującym w domu oraz "uduchowieniem" miejsca.
Nie prawdą jest, że potrzeba dyktafonu analogowego,czy też specjalnego sprzętu za kilka stów - jest to częste stwierdzenie na wielu forach internetowych. Nie są to też ani demony, ani diabły jak wielu ludzi uważa, gdyż inne religie (które nie mają diabłów:)) od lat kontaktowali się ze zmarłymi.

Przeważnie nagrywając skupiam się na kategoriach A i B evp, ponieważ nie chce nad interpretować tego co słyszę kiedy jest zbyt wiele szumu/zakłóceń.

A tak poz atym przepraszam , że się nie przedstawiłem - pośpiech. Jestem Endrju i miło mi, że mogłem do Was dołączyć :)

A może jednak, tak na przywitanie, pokazał byś nam próbkę swojego "naukowego punktu widzenia"? ;)

Zajmuje się rejestracją EVP , dzięki której udowadniam, że "coś się dzieje".
Podchodzę do tego tematu z naukowym punktem widzenia, nie wtrącam w to religii,gdyż sam jestem ateistą.
Zacząłem się interesować tą tematyką, kiedy przeprowadziłem się wraz z żoną do nowego mieszkania. Po paru dniach wiedziałem że nie jest to "normalne mieszkanie".
Mam sporo nagrań (których nie udostępniam) gdzie wyraźnie słychać różne głosy.
Jeśli jesteś z okolic Krakowa/małopolski - przyjadę i postaram się coś zdziałać w tym temacie. Oczywiście za darmo
ps. nie bójcie się duchów! jesli coś trzaska/stuka, to jest to jedynie znak , że chcą powiedzieć coś co jest dla Nich istotne.

ps.2 to nie jest reklama. potrzebuje większej ilości materiałów z nagraniami EVP