autor: Spooky Fox » 2012-12-10, 10:40
Wszędzie jest kurz...choćby nie wiem jak sprzątali.
Orby są ciekawe tylko wtedy, kiedy osoba lub grupa osób (nieważne znanych sobie czy nie) robi zdjęcia w tym samym miejscu i na każdym zdjęciu da się zauważyć tego samego (wielkość, kształt, cechy szczególne) orba. Tak jak było choćby w przypadku zdjęć z pokoju 502 w szpitalu w Waverly Hills, gdzie powiesiła się pielęgniarka. Dało się zauważyć na praktycznie każdym zdjęciu dosyć dużego, lekko owalnego orba. Na każdym zdjęciu gdzie indziej, inaczej odwrócony, ale pośród innych, ''zwykłych'', ten miał bardzo specyficzne "'wnętrze", bo nie był cały niebieski, tylko posiadał jakby jeszcze jedno małe oczko w środku. Taki ot sobie wynalazeczek.
Tu można się zastanawiać. Każdy inny przypadek, na którym jest mnóstwo tego świństwa, to po prostu kurz.
Wszędzie jest kurz...choćby nie wiem jak sprzątali.
Orby są ciekawe tylko wtedy, kiedy osoba lub grupa osób (nieważne znanych sobie czy nie) robi zdjęcia w tym samym miejscu i na każdym zdjęciu da się zauważyć tego samego (wielkość, kształt, cechy szczególne) orba. Tak jak było choćby w przypadku zdjęć z pokoju 502 w szpitalu w Waverly Hills, gdzie powiesiła się pielęgniarka. Dało się zauważyć na praktycznie każdym zdjęciu dosyć dużego, lekko owalnego orba. Na każdym zdjęciu gdzie indziej, inaczej odwrócony, ale pośród innych, ''zwykłych'', ten miał bardzo specyficzne "'wnętrze", bo nie był cały niebieski, tylko posiadał jakby jeszcze jedno małe oczko w środku. Taki ot sobie wynalazeczek.
Tu można się zastanawiać. Każdy inny przypadek, na którym jest mnóstwo tego świństwa, to po prostu kurz.