Nawiedzony dom przy Al. Brzozowej - co o tym myślicie??

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Nawiedzony dom przy Al. Brzozowej - co o tym myślicie??

Re: Nawiedzony dom przy Al. Brzozowej - co o tym myślicie??

autor: Galadriel » 2012-07-26, 14:09

Myślę, że Ignorant wyczerpał już temat, co nie było zbyt trudne. Chyba, że odezwie się ktoś, kto mieszka w Chojnicach i był w tym domu :D

Jak dla mnie jest to zwykły element miejskiego folkloru. Przejrzałam wszystkie komentarze i 90% z nich to bzdury, zero konkretów. Ktoś coś widział, słyszał, komuś powiedział znajomy, itp. Autor bloga zasłyszał jakąś historyjkę i postanowił opisać ją po swojemu na blogu przy okazji ćwicząc swój talent pisarski i tyle. W większości takich historii nie ma nic niezwykłego, miejsca opuszczone, zaniedbane wywołują w ludziach niepokój i jest to całkowicie naturalne. Kiedyś tłumaczono to sobie wymyślając podania o duchach, bazyliszkach i innych stworkach, dziś powstają takie właśnie legendy miejskie.

Re: Nawiedzony dom przy Al. Brzozowej - co o tym myślicie??

autor: Ignorant » 2012-07-07, 21:06

Skoro nikt tam nie mieszkał od samego początku to jakim cudem miałby tam być duch? Można by założyć że został ów dom wybudowany na starym cmentarzu ale jest to według Mnie mało możliwe a i inne domy w okolicy wtedy też by były na nim wybudowane a co za tym idzie nawiedzone...
Rankiem Andrzej razem z rodziną postanowili wyjechać (a przypominam, że przecierz nie wierzył w duchy, poza tym nikt mu nie powiedział, że dom jest nawiedzony).
"Andrzej" kupił sobie nowiutki dom i usłyszawszy trzaskające się o podłogę talerze wyprowadził się następnego dnia rano... no nieźle... mało wiarygodne :)
Zeszli wszyscy do garażu, a tam samochód jakby przygotowany do wyjazdu - stał przodem do drzwi (ale Andrzej zaparkował go tyłem do drzwi - tak jak się normalnie wjeżdża do garażu).
Tak oczywiście "Andrzej" podekscytowany kupnem nowego domu największą uwagę przykuwał do zaparkowania samochodu...
Na przykład, gdy robotnicy wracali z przerwy zauważyli, że taczki same jeżdżą. Bez nikogo. Same "w te i wefte".
Hahaha no litości! :D

Według Mnie to zwykła zmyślona historia i tyle ;]

Nawiedzony dom przy Al. Brzozowej - co o tym myślicie??

autor: queen89 » 2012-07-07, 16:21

Witam, ostatnio znalazłam informację o nawiedzonym domu przy Al. Brzozowej w bodajże Chojnicach. Co o tym sądzicie??
http://chlopakzosiedla.blox.pl/2009/06/ ... rwsza.html
Pozdrawiam :)

Na górę