Troche zejde na OT, ale proszę kolego twoja ortografia razi w oczy

Najlepiej w o gule sobie odpuść

Chłopie żaden duch Ci nie pomoże zmienic naszej sytuacji... Ja bym na twoim miejscu dał sobie spokój i pobawił się w zwykłe inwokajce a nie ...

Jak czytam takie ironiczne wystąpienia, to myślę sobie, że potomkowie Targowicy wciąż istnieją i są silni.

Czyli liczysz na to, że Twój król siądzie na białym rumaku i poprowadzi Rosomaki na Niemcy? i może jeszcze żebyśmy odzyskali utracone ziemie ale nie daj boże oddali te, które nam dano?

Się uśmiałem...

Gdzie napisałem, że jestem nastolatkiem? Twoja błędna ocena ludzi przyprawia mnie o dreszcze. Jak czytam takie ironiczne wystąpienia, to myślę sobie, że potomkowie Targowicy wciąż istnieją i są silni.

Buahahahaha,

Nie no, wy tak poważnie???

Ale co on by miał robić? Straszyć na Wiejskiej? Tam już jest strasznie.
Być poltergeistem w sejmie? Tam już bez niego mają niezły burdel...
Czy też ma zebrać kilku błędnych rycerzy i ruszyć z krucjatą?

A tak na serio, on się już swoje namęczył i wątpię by był zadowolony, że po raz kolejny nastolatki bawią się w wywoływanie ducha, Weźmie swoją "półtorkę" i sieknie przez łeb. I jak samo objawienie nie przyprawi cię o zawał, to taki zamach z półobrotu, na pewno...

Ale wywołać ducha jakiegoś "pierwszego lepszego" a danego władcy albo kogoś kolwiek to co innego o ile mi wiadomo musiał byś być naprawdę wielkim medium albo nekromantą ale próbuj może akurat Ci się uda...

No tak, bo znam grekę, łacinę, francuski i rosyjski język na tyle fest, by gadać z nimi o pyłku, który mi utknął w słomce od napoju gazowanego .

Myślałem nad wezwaniem Hitlera, wydaje się to być mocno kuszące.
Pandemonium - przecież 1/4 opowieści na tym forum o wywoływaniu duchów jest prawdziwa. Choćby nawet jeśli chodzi o samego Szatana, bo już samo to, że raczy się zjawić jest pewnego rodzaju "sukcesem"...

Pandemonium pisze:No ,ale po co pytać o władzę człowieka, który nie ma zielonego pojęcia o dzisiejszej polityce i sytuacji gospodarczej ? Który nie był wybitnym władcą i dodajmy - nie był władcą polskim ? Ja już tam rozumiem Arystotelesa, Platona, Cezara ,Napoleona ,Stalina itd. itp. ale Władka zrozumieć nie mogę.

Albo Nerona wraz z tym co niby go opętało... ;p

No ,ale po co pytać o władzę człowieka, który nie ma zielonego pojęcia o dzisiejszej polityce i sytuacji gospodarczej ? Który nie był wybitnym władcą i dodajmy - nie był władcą polskim ? Ja już tam rozumiem Arystotelesa, Platona, Cezara ,Napoleona ,Stalina itd. itp. ale Władka zrozumieć nie mogę.

No i tak jak kolega wyżej. Nie ma szans na wezwanie ducha króla, nie ma szans na wezwanie jakiegokolwiek ducha, a tym bardziej nie istnieje na to żaden przepis. Gdyby to było takie proste to podejrzewam ,że było by już to obadane i całkowicie obdarte z mistycyzmu.

Ale jak już jesteś taki cwany to idź na cmentarz, zapal świeczki i wzywaj zmarłych - chociaż wątpię byś się odważył (wcale nie prowokuje ).

Inwokację ? Chcesz krok po kroku przepis na przywołania ducha ?
Chyba już go napisałem ?
Nie ma czegoś takiego, nawet zakładając możliwość kontaktu z zaświatami nie przebiegałby on w taki sposób.
Żadna formuła nie sprawi, że pojawi się duch dawnego króla...

Nikt na taki pomysł nie wpadł . Mimo wszystko czekam dalej na inwokację.

Chlopie nie baw się w zadnych super bohaterow... Jak juz chcesz cos takiego zrobic to fizycznie a nie szukasz pomocy wsrod duchow... Jak by cos takiego bylo mozliwe to pewnie ktos juz by zawladnal swiatem

Zapewne średniowieczny król będzie miał pojęcie o problemach współczesnej Polski i znał receptę na poprawę jej bytu...
To nie ta epoka, inny sposób działania, zakładając oczywiście że przywołanie jakiegokolwiek bytu jest możliwe.

Do kogo ten epitet z historią ?

Do założyciela tematu, nie widziałem wcześniejszego posta i tak to teraz wygląda.

Czas się w końcu obudzić, rozprostować nogi i zrobić porządek z tym krajem . Nadal czekam, aż ktoś powie mi jak to mam zrobić, a nie żarciki-kosmonauciki Iluzjonisty o skrzelach żaby

Właśnie też się zastanawiam dlaczego ktoś z nas ma się wziąć z naukę historii... I tak ogolnie to uwazam, ze i tak nie przywolasz tego Władka ;P Wez lepiej na początek pobaw się z "łatwiejszymi" bytami

Do kogo ten epitet z historią ? Ja tam historii mam wystarczająco na co dzień na wydziale

No i w dalszym ciągu nie rozumiem po co przywoływać króla, który sobie 500 lat spoczywa w spokoju i pewnie zresztą nie mówi po polsku ,a jak już to staropolsko-niedogadywalnym

A ta twoja rada Iluzjonista jest dosyć stereotypowa

Znam historię i to bardzo dobrze.

Nie rozumiem, po co ta ironia...

Radzę się wziąć za naukę historii.

Ale skoro naprawdę tego chcesz to krótka wskazówka:

O północy podczas pełni księżyca, zbierz język nietoperza, skrzela żaby, włos z głowy przywoływanej osoby, wymieszaj dokładnie, postaw na ogniu, spluń przez lewe ramię i wypowiedz magiczną formułę.

Ano, bo był to jeden z najlepszych władców naszego kraju. Pokusić się można jeszcze o Zygmunta Augusta II lub Kazimierza III Wielkiego, ale to Władek wydaje mi się ikoną godną przyzwania . Nie wydaje mi się, by taka postać była szkodliwa, a jednym z moich najskrytszych marzeń jest porozmawiać z królami Rzeczypospolitej o stanie w jakim jest teraz i temu zaradzić, ale już trochę zboczył z tematu