Idealne foto/nagranie...

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Idealne foto/nagranie...

Re: Idealne foto/nagranie...

autor: Niezarejestrowany » 2011-08-01, 16:17

Zaistnienie takiego "materiału dowodowego" jest zwyczajnie niemożliwe. Sam posługuję się nieźle Photoshopem i After Effectsem, interesuję się fotomontażami i efektami specjalnymi więc wiem, że NIE MA rzeczy której sprawny grafik nie mógłby sfałszować. Niektóre rzeczy wymagają jedynie większej sprawności i więcej pracy. Zatem ani zdjęcie ani film nie może być dzisiaj DOWODEM (i w sumie nie mogło być od zarania fotografii, słynne "klasyczne" zdjęcia duchów powstały przy użyciu bardzo prostych sztuczek. Bez photoshopa też się da, choć trudniej).

Re: Idealne foto/nagranie...

autor: dzidaa » 2011-07-18, 11:52

Mogę się założyc że nawet jakby znalazł by się taki wiarygodny dowód, niektórzy ludzie i tak by nie uwierzyli, sama znam kilka takich osób...

Re: Idealne foto/nagranie...

autor: Hitana » 2011-06-26, 16:22

Co do zdjęć to naprawdę trudno jest stwierdzić czy jest ono autentyczne każde zdjęcie nie tylko duchów przy odrobinie zdolności plastycznych, graficznych da się przerobić tak, że nie możemy być na 100% pewni czy ktoś w nim mieszał. A co dopiero jak ktoś się na tym zna.
A co do filmów słabej jakości jeśli są one autentyczne to w większości kręcone komórka lub czymś co mamy pod ręką wiec nie wymagaj jakości niczym z Hollywood.
Nie zamierzam podważać autentyczności zdjęć czy filmów chyba ze fałszerstwo widać na pierwszy rzut oka.
Ale nie zapominajmy że człowiekowi najłatwiej jest rozpoznać ludzka twarz a urządzenia same często robią błędy.
Przy ocenianiu jakiegoś zdjęcia filmu zawsze trzeba rozważyć możliwość całkiem naturalną.

Re: Idealne foto/nagranie...

autor: Darnok » 2011-06-24, 01:23

akiego cuda? I jak zareagował by świat, gdyby coś takiego wypuszczono? Czy chęć zrobienia kariery przemawia za takim postępowaniem (fałszowaniem) czy może coś innego?
Otóż brali się- makiety wieżowców, modele- żadnego modelingu 3d, tylko perspektywa. Gołym okiem widać, że nie jest to animacja, ale jeżeli oko nie dostrzeże, że to mistyfikacja, to wygląda to właśnie jak "idealny film". Potem, gdy trzeba oddać film do analizy, to nagle taśma ginie ;)

Re: Idealne foto/nagranie...

autor: Artur1996 » 2011-06-24, 00:38

Jeżeli okazałoby się że faktycznie nagranie autentyczne,poprzedzone badaniem u specjalisty to faktycznie na forum byłby niezły szum i zamieszanie.Strach pomyśleć jak administracja by sobie poradziła z nieodpowiedzialnymi użytkownikami.Na forum do tej pory były dodawane same nagrania sklasyfikowane pózniej jako ,,Fake,, więc wątpie aby ktoś kiedyś nagrał coś prawdziwego,w cuda takie to nie wierzę. :)

Re: Idealne foto/nagranie...

autor: Vampirio » 2011-06-23, 23:21

Musiało by być nagrane z dwóch różnych punktów i zbadane przez specjalistę. Gdyby były niepodważalne dowody forum przeżyłoby oblężenie :P i wybuchłaby panika. Tak mi się w każdym razie wydaje.

Idealne foto/nagranie...

autor: wolek14 » 2011-06-23, 22:52

Cześć!
Naszła mnie taka refleksja, po paru tematach, nie tylko na tym forum, ale ogólnie. Pewnie każdy zauważył, że każdy "dowód" w postaci czy to zdjęcia, czy nagrania, z którymi zgłaszają się ludzie, da się w jakiś sposób podważyć. Jeszcze nigdy nie widziałem, żeby wszyscy jednogłośnie napisali - "nie ma się do czego przyczepić, mamy w końcu dowód". Zastanawiam się nad paroma rzeczami - po pierwsze, jak powinno wyglądać według Was takie zdjęcie, albo nagranie, by można było o nim tak napisać? Czemu jak do tej pory nikt z tych obeznanych w temacie grafiki albo dźwięku, nie zabrał się za tworzenie takiego cuda? I jak zareagował by świat, gdyby coś takiego wypuszczono? Czy chęć zrobienia kariery przemawia za takim postępowaniem (fałszowaniem) czy może coś innego?

A drugie pytanie jakie mi się nasunęło, to czy zastanawialiście się ile z tych rzeczy które obaliliście mogły być prawdziwe? Ilość czynników losowych przy używaniu sprzętów elektronicznych (czynnik ludzki, czynnik błędu samego urządzenia) jest dosyć duża, więc żeby coś podważyć, nie można tego teoretycznie zrobić na podstawie jednego faktu, który akurat "nie pasuje". W końcu to czy my (przepraszam że tak siebie dodaję do tego grona, ale czasami też się trochę lubię posprzeczać:)) w jakiś sposób wpływamy na bieg historii, czy może nie było by tak znaczącej różnicy, gdyby nasze "wyroki" były dokładnie odwrotne?
Czekam na przemyślenia i pozdrawiam. Łukasz.

Na górę