wywolywanie duchow

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: wywolywanie duchow

Re: wywolywanie duchow

autor: Nyh » 2011-03-15, 21:47

Wywoływałam kiedyś ducha. Moja mama wywoływała jak jeszcze nastolatką była, opowiedziała mi o tym, no i nie umiałam się powstrzymać (od dziecka miałam zamiłowanie do rzeczy strasznych, tajemniczych itp :)). No i się udało. Ale teraz, z perspektywy kilku ładnych lat wydaje mi się to rzeczą totalnie nierealną... No ale gdy przypomnę sobie co się wtedy działo, to raczej nie ma innego wytłumaczenia jak - DUCH.

Re: wywolywanie duchow

autor: majka2020 » 2011-02-17, 18:05

Raz mi się zdarzyło wywoływać duchy, ale nigdy więcej. Babcia zawsze powtarzała ze to może się źle skończyć.Znam Panią która wywoływała duchy, w trakcie usłyszała jakiś odgłos, (mogło to być cokolwiek), i potem musiała się leczyć i brać leki uspokajające bo tak się mocno wystraszyła.
To przestroga dla osób, które mają słabą psychikę. Pamiętajcie że to nie zabawa!

Re: wywolywanie duchow

autor: Triinu » 2011-02-17, 12:57

Tak jak było wcześniej powiedziane- wywoływanie duchów to nie zabawa. Raz przekracza się granicę, której nei powinno się przekraczać. Dwa zakłóca się spokój tych, któzy odeszli.

Niewiele osób zdaje sobie sprawę z konsekwencji tego typu "zabaw", chociażby tego, że bardzo rzadko (jeśli się udaje) to przywołuje się duszę nie tej osoby, którą w rzeczywistości się wzywało...

No i oczywiście nie zawsze ten kogo wezwaliśmy, da się łatwo "odwołać"...... :roll:

Re: wywolywanie duchow

autor: dejwis22 » 2011-02-15, 15:03

Kosiarz przykład to ci podałem wyżej jak opisywałem historię mojej mamy, a źródło wiedzy to książki. Kiedyś miałem ciekawą książkę o demonach tytułu nie pamiętam bo dość dawno temu była w moim posiadaniu. Tam właśnie pisało że w większości przypadkach przywołuje się złego ducha.

Re: wywolywanie duchow

autor: Tajgon » 2011-02-14, 21:33

Czytalem wiele histori o wywolywaniu duchow. Zwykle konczylo się przywolaniem zlego ducha, lub co gorsza demona. NIe wiem czy ta alternatywa komus odpowiada:)

-- 2011-02-14, 20:34 --
dejwis22 pisze: Z tego co wiem to bardzo często jak się próbuje wywołać ducha to najczęściej odwiedzi nas zabłąkany Demon który podszywa się pod osobę którą chciano wywołać.
Nie slyszalem o takim przypadku. Moglbys jakis podac?

Re: wywolywanie duchow

autor: dejwis22 » 2011-02-14, 14:41

Radze nie brać się za wywoływanie duchów, o wiele łatwiej je przywołać niż potem odwołać. Wierzcie mi wiem co mówię. Moja mama opowiadała mi że kiedyś jak była w wieku 14 lat razem z kumpelami wywołała jednego z nich i bez egzorcysty się nie obyło. Z tego co wiem to bardzo często jak się próbuje wywołać ducha to najczęściej odwiedzi nas zabłąkany Demon który podszywa się pod osobę którą chciano wywołać.

autor: asto » 2008-04-05, 05:00

Przy wywolywaniu duchow, duch latwo przyjdzie, ale wtedy juz latwo nie odejdzie. :? :| :zly:

autor: Dagmara » 2008-04-01, 13:07

ducha można wszędzie wywołać,
ale do prostych rzeczy to nie należy,

autor: Gość » 2008-04-01, 01:53

Nie lepiej mieć teorię ,,zawołasz i przyjdzie,,

autor: p1tbull » 2008-04-01, 01:10

Don Lui$ pisze:Po 1wsze to nie jest aż takie proste ;]
Nie zawsze tak łatwo ,,zawołać i przyjdzie,, .
Zależy jakiego ducha,w jakim miejscu, po prostu ,,gdzie i kiedy ,, ;]
Jeśli w miejscu gdzie dużo ludzi straciło życie lub coś koło tego to przecież szybciej się wywoła niż na (za przeproszeniem) na za du..pi..u ;] gdzie żywej duszy nie widać była i nie ma ;]

Tak Ci powiem tak sobie wkrecaj, ograniczaj swiat astralny na miejsca gdzi polegly milony i na miejsca gdze nie zginal nikt... z twojej filozofii wychodzi ze w oswiecimiu same duchy mozna wywolywac a na polu gdzie rosna ziemniaki nie wywlowasz zadnego.. prosze cie..

autor: Gość » 2008-04-01, 00:17

Po 1wsze to nie jest aż takie proste ;]
Nie zawsze tak łatwo ,,zawołać i przyjdzie,, .
Zależy jakiego ducha,w jakim miejscu, po prostu ,,gdzie i kiedy ,, ;]
Jeśli w miejscu gdzie dużo ludzi straciło życie lub coś koło tego to przecież szybciej się wywoła niż na (za przeproszeniem) na za du..pi..u ;] gdzie żywej duszy nie widać była i nie ma ;]

autor: cleric » 2008-03-31, 19:54

To się zwykle źle kończy.
Chociaż fajnie by mieć takiego przyjaciela
fajnie miec 'przyjaciela' z którym zabawa konczy się zle? :]
Wystarczy zawołać i przyjdzie?
O_o bo duchy nie maja nic lepszego do roboty, tylko bawic się z dziecmi T_T

autor: p1tbull » 2008-03-30, 12:31

marta.heva pisze:u mnie w rodzinie było kilka przypadków wywołania duchów. Ojciec ze swoją siostrą wywołali ducha i nie mogli go odwołać, do tej pory psoci. Jego działalność przypomina działalność poltergeista, ale nie jestem pewna czy poltergeista można wywołać takim klasycznym sposobem.

Najczesciej wywołuje się poltergeisty, o ile wogole uda się wywołać.

autor: edyta » 2008-03-30, 00:45

racja wywoływanie duchów to najgłupsze co można zrobi

autor: Dagmara » 2008-03-29, 16:28

wiele młodych ludzi uważa że wywoływanie duchów to zabawa, ale w tym nie ma nic zabawnego, a konsekwencje takiego wywoływania mogą być nie ciekawe

autor: dolgo » 2008-03-29, 02:02

Hmm...Kiedyś jak byliśmy z braciakiem mali i byliśmy sami w domu wpadliśmy na właśnie taki genialny pomysł. Ogólnie, bez żadnych przygotowań po protu wzieliśmy świeczkę, materiał i mówiliśmy "duchu przyjdź...". A w tamtym pokoju stał taki wysoki stojak z płytami i te płyty po prostu zaczęły wyskakiwać, wręcz wystrzeliły pokoleji prawie odbijając się od sąsiedniej ściany. Nie wiem co to było, ale nigdy tego nie zapomnę...

autor: marta.heva » 2008-03-09, 20:56

u mnie w rodzinie było kilka przypadków wywołania duchów. Ojciec ze swoją siostrą wywołali ducha i nie mogli go odwołać, do tej pory psoci. Jego działalność przypomina działalność poltergeista, ale nie jestem pewna czy poltergeista można wywołać takim klasycznym sposobem.

Na górę