Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku?

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku?

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku

autor: Rocketfuel1994 » 2016-05-12, 09:39

Żłobek Gliwice-Łabędy, podobno kilka osób coś tam widziało. Strasznie dziwne miejsce

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku

autor: Rocketfuel1994 » 2016-05-10, 15:17

Sam bym chętnie pojechał w jakieś opuszczone i "nawiedzone" miejsce w granicach województwa śląskiego.
Czytałem artykuł na jakimś forum odnośnie domu w Będzinie i nic tam nie straszy, czasami właścicielka zagląda do domu i dlatego pali się tam światło i ktoś z rodziny rąbie drewno by raz na ruski rok przepalić piece i tyle w temacie nawiedzenia.

Natomiast w Gliwicach-Łabędach znajduje się dawny żłobek i ponoć kilka osób słyszało tam coś dziwnego i widziało. Sam nawet zrobiłem zdjęcie na, którym znajduje się "coś" ale to raczej aparat mi spłatał figla.
Dodam, że podobno w jakiś sposób robiono tam krzywdę dzieciom ale niestety w jaki nie udało mi się ustalić.

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku

autor: Dagmara » 2011-11-19, 20:22

Ja ostatnio się dowiedziałam, że w Kłodzku są dwa domy rzekomo nawiedzone, w jednym faktycznie coś może być ponieważ dawniej podczas wojny znajdowało się w nim więzienie kościelne, o którym obecnie nikt nie wspomina z wiadomych powodów. Z relacji świadków i osoby z mojej rodziny dowiedziałam się, że kiedy w owym budownictwie znajdował się w późniejszym okresie zakład jubilerski, ludzie przychodzący wcześnie rano do pracy słyszeli odgłosy kroków w korytarzach i nawoływania. Słychać było kroki, jakby ktoś chodził po schodach w butach- drewniakach, a jak pracownicy wychodzili na korytarze by sprawdzić kto chodzi, to nikogo nie zastali.

Obecnie ten budynek jest obiektem zamkniętym, ze względu na swój zniszczony stan techniczny, podlegający pod zabytek Kłodzki.

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku

autor: Veo » 2011-11-18, 13:30

Jeśli chodzi o słynny dom w Będzinie, na Małobądzkiej 11 to jest to jedna wielka ściema. Nie było tam ekipy TVN-u, w domu nic nie straszy :). Rozmawiałem również z właścicielem... ;)

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku

autor: patrol19 » 2011-11-17, 16:25



To nagranie z opuszczonej parowozowni i dawnej siedziby klubu ks nitron w krupskim młynie. Musicie spojrzeć na sam koniec a najlepiej go rozjaśnić .

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku

autor: MarkizDeSejd » 2011-10-13, 19:57

Witam wszystkich.
Co się tyczy Będzina i domu przy ul. Małobądzkiej 11, to chętnie mogę zrobić jakieś foty, bo w zasadzie codziennie tamtędy przejeżdżam, natomiast nie słyszałem o żadnych nawiedzeniach :)
Z interesujących miejsc w Będzinie to myślę; iż należałoby dodać dawny Browar w Będzinie Grodźcu - obecnie opuszczony; oraz Cementownię GRODZIEC - to miejsce znajdziecie na OPUSZCZONE.PL
Pozdrawiam

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku

autor: Arek » 2011-10-09, 04:22

Mam taki pomysł, wprawdzie ja jestem zbyt daleko, ale widzę że są tutaj ludzie zainteresowani tym szpitalem.
Zgadajcie się , zróbcie sobie wyprawę w ten rejon....., to naprawdę wspaniała rzecz w grupie osób o podobnych zainteresowaniach zwiedzać takie miejsca, no i oczywiście na naszym forum mała relacja na pewno nie zaszkodzi, chętnie poczytamy

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku

autor: irreversible89 » 2011-10-04, 09:34

Witam, ja rowniez chcialam wybrac się na przelomie pazdziernika/listopada do slynnego szpitala w Olesnie... Mam takie pytanie, z tego wzgledu ze ostatnie posty sa dosyc odlegle, mam male obawy co do wejscia... Ktos się orientuje czy nadal jest on strzezony? Oraz czy mozna wejsc do srodka zeby zrobic zdjecia i pozwiedzac? Bardzo zainteresowal mnie ten temat, od dawna szukam jakiegos miejsca ktore kryje wiele tajemnic...Na moje nieszczescie mieszkam w Rybniku, godzine drogi od Katowic, i takich miejsc tutaj nie ma. Jesli ktos się orientuje czy w okolicach jest cos wartego uwagi, bede bardzo wdzieczna. A poza tym mam takie male pytanie nie na temat. Od kilku dni probuje znalezc serial emitowany w telewizji w latach 90tych, w ktorym przedstawionych zostaje pare historii nadprzyrodzonych, a na sam koniec prowadzacy mowi ktora byla prawda, a ktora fikcja. Serial jest prawdopodobnie po angielsku:) z gory dzieki temu kto zna tytul.

P.S. nie dzialaja mi polskie znaki:]

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku

autor: valentine » 2011-09-11, 22:05

Majesttic pisze: w tym domu w MYSZKOWIE
Nie znam historii właścicieli posesji ale w samym domu jest Aleksander albo Alexander.

-- 2011-09-11, 21:21 --
dagmara pisze:Ludzie chorujący na nowotwory często w wysokim stadium choroby miewają różnego rodzaju halucynację
Nie chodzi tu o stricte osoby z nowotworami ale ostatnia faza umierania lub życia z nowotworem to przeraźliwy ból.
Ludzie umierający na nowotwór dostają morfinę i jej pochodną stąd wizje.
Moja babcia umierała w bólu gdyż opieka paliatywna była dopiero w powijkach w tym kraju ale dziadek odchodził już w uśmierzonym bólu.
Ale i babcia i dziadek w przerwach miedzy utratą przytomności to z bólu to z dawki morfiny rozmawiali z kimś. Nawet dziadek mnie grzecznie przeprosił abym nie siadał na łóżku gdyż siedzi tam jego mama.
Co ciekawe w takich stanach krytycznych umierający potrafi odzyskać pełną świadomośc i nawet przez chwilę normalnie porozmawiać co jest ogromnym zaskoczeniem. Przynajmniej dla mnie było.

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku

autor: Straszka » 2011-08-01, 20:13

Spooky Fox - żadnego ducha jeszcze nie widziałam aczkolwiek sądzę, że gdybym zobaczyła to spieprzałabym gdzie mnie oczy poniosą :) Ja tam taka odważna nie jestem :D Nadprzyrodzone tematy zawsze mnie interesowały, ale powiedzmy, że "na odległość" ;)

Dagmara - dzięki za linka :)

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku

autor: Dagmara » 2011-08-01, 19:55

Straszka, jako, że jesteś nową użytkowniczką naszego forum i zapewne większość podobnych tematów o nawiedzonych miejscach jest Tobie obca, radzę wedle zainteresowań poczytać ten temat oraz film obejrzeć :) http://www.paranormalium.pl/duchy/wawer ... t6688.html

Moim zdaniem jedno z najlepszych nawiedzonych miejsc na świecie.

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku

autor: Spooky Fox » 2011-08-01, 19:46

Straszka pisze:Tematem się interesuję, ale w takie miejsce bym się nie wybrała bo gdyby zobaczyła jakiegoś ducha to padłabym na zawał... :galy:
Duchy nie zabijaja ludzi. Ludzie zabijaja ludzi. Duch nie jest czyms, czego moznaby bylo się bac :)

Aczkolwiek adrenalinka mnie pewnie tez by skoczyla, jakby mi się pojawilo takie cudo przed oczyma :)

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku

autor: Straszka » 2011-08-01, 19:43

No dokładnie. Ludzie lubią sobie urozmajcać rzeczywistość. Choć nie powiem, ze takie opuszczone domy, szpitale działają na wyobraźnię. Zdecydowanie jednak najbardziej przerażające wrażenie na mnie wywarło miasto Prypeć - oglądałam kiedyś jakiś dokument o nim i pierwsze moja skojarzenie na jego widok to Silent Hill.. :galy:

Przypomniało mi się jak mój mąż kiedyś mi opowiadał, że jak był w wojsku to nad tym piętrem na którym znajdowały się sale w których spali, znajdowało się jeszcze jedno piętro, ale było zamknięte w sumie nie wiem dlaczego, ale mąż mówił, że kilka lat wcześniej zastrzelił się tam podczas służby jeden z żołnierzy. Popełnił samobójstwo bo starsi żołnierze strasznie go gnoili i po prostu psychicznie nie wytrzymał. I tak co noc kiedy na jednostce zapadała już cisza bylo słychać do góry kroki, ktoś chodził raz w tę raz w druga stronę, a piętro było zamknięte i nie używane więc nikogo tam nie było. Słyszeli to wszyscy, którzy się tam znajdowali, a to podobno powtarzało się każdej nocy.

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku

autor: Dagmara » 2011-08-01, 19:17

Straszka pisze:Moja córeczka też ma na imię Dagmara więc muszę Cię skomplementować, ze masz bardzo ładne imię :okulary:
Ależ dziękuje bardzo ;)
Choć szczerze Ci powiem, że kiedyś nie przepadałam zbytnio za swoim imieniem, nawet go nienawidziłam szczególnie jak ktoś zwracał się do mnie Dagmaro, jakiś dziwny- nie wiem w zasadzie jak to nazwać :P

Wracając do tematu, to ja jak najbardziej wierzę w zjawiska nadprzyrodzone, mimo iż moje wypowiedzi na forum czasami wyglądają dość sceptycznie.
Ale tak jak zaznaczyłaś w swojej pierwszej wypowiedzi, nie wszystkie szmery, stukania oznaczają, że gdzieś tam duch po pomieszczeniu biega.
Nie wszystkie głosy w naszych głowach są tymi z zaświatów, tego staram się trzymać i również z dystansem podchodzę do rzekomych nawiedzonych obiektów budowlanych, ponieważ ludzie różnie gadać lubią jak wiemy, a najwięcej takowych opowiastek powstaje właśnie kiedy mamy styczność z jakimś opuszczonym szpitalem, sanatorium, zrujnowanym zamkiem itd.
Oczywiście jako osoba wierząca, nie twierdze stanowczo, że każda historia jest zmyślona i z palca wyssana, ale spójrzmy w prawdzie w oczy jakieś z 95% może i nawet 97% to stek przekoloryzowanych kłamstw.



I tak przy okazji to Witaj na forum, mam nadzieje, że na dłużej z nami zagościsz :)

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku

autor: Straszka » 2011-08-01, 16:50

Moja córeczka też ma na imię Dagmara więc muszę Cię skomplementować, ze masz bardzo ładne imię :okulary:

No dokładnie z tymi bezdomnymi... Zazwyczaj piją co im w ręce wpadnie i na ich relacjach za bardzo polegać nie można. To, że pacjenci coś tam widzieli... Może i widzieli, no ale tego już się nie dowiemy.. Poza tym wychodzę z założenia, że wokół nas pewnie wiele jest takich dusz choćby nieżyjących już czlonków naszych rodzin itp. którzy nawet po śmierci odwiedzają "stare kąty" i niekoniecznie ich widzimy. Podobno dzieci są wyczulone na widzenie istot niefizycznych.. Moja córeczka gdy była całkiem maleńka często gdy spojrzała w stronę jednego z kątów naszego pokoju wybuchała płaczem i choć była bardzo malutka patrzyła na niego ze strachem, a w tym koncie nie znajdowało się nic co mogłoby ją wystraszyć, żadna maskotka, żaden obraz, żadne meble - nic. Pusta ściana nad łóżkiem. I czy coś widziała? Kogoś? Być może. Nie wiem bo ja tego nie widziałam, ale nie odsuwam od siebie myśli, że coś tam może było. Teraz już to minęło.


Wracając jeszcze do tematu tego szpitala w Oleśnie.. Wszyscy się dziwią, że zostalo tam mnóstwo sprzętów, łóżek, łóżeczek, szafek itp... Ludzie, Polska to kraj absurdów. Jasne, że ktoś mógłby z tego jeszcze korzystać (póki to jeszcze było dobre), ale w Polsce jest tak, że lepiej żeby coś się zmarnowało niż ktoś miałby coś komuś oddać za darmo. A palenie dżinsów z przemytu na granicach? Ktoś by w tym pochodził - jest tylu biednych ludzi, ale po co? Niedawno była afera z piekarnią, która oddawała za darmo chleb, który im został... Wg władz lepiej go bylo zutylizować niż dać ubogim, żeby głodni nie chodzili... To właśnie Polska... nie ma co się doszukiwać sensacji tam gdzie jej nie ma.

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku

autor: Dagmara » 2011-08-01, 16:30

Ludzie chorujący na nowotwory często w wysokim stadium choroby miewają różnego rodzaju halucynację, także do tych opisów w raportach pielęgniarskich podchodziłabym z dystansem.
Podobnie jak do relacji bezdomnych, którzy nie wiadomo też w jakim stanie trzeźwości tam przebywali.

Ale z tymi noworodkami to normalnie ręce opadają, co też ludzie potrafią powymyślać, by jeszcze większe owemu miejscu rogi dokleić.
Za jakiś czas bajkopisarze będą to jeszcze opowiadać, jak jakiś wariat z siekierą tam ganiał :zdziw:

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku

autor: Straszka » 2011-08-01, 14:23

Mieszkam jakieś 40 km od Olesna i kilka razy przejeżdżałam kolo tego szpitala w Oleśnie. Znajduje się on przy jednej z głównych ulic i na moje oko to faktycznie on straszy, ale tylko wyglądem. Straszna rudera. Też szukałam informacji na jego temat. Ktoś tu pisał, że był to szpital psychiatryczny. Bzdura. To był normalny szpital, zresztą przecież na zdjęciach widać napisy "Oddział chirurgiczny", "Oddział noworodkowy". Oficjalnie mówi się, że opieka medyczna w tym szpitalu była nienajlepsza i byla to tzw. umieralnia. Do 1995 r. bodajże jeszcze "leczono" w nim pacjentów, ale byli to już ludzie w oststnim stadium choroby, a resztę pacjentów przeniesiono do nowego szpitala, w którym notabene sama leżałam dwa lata temu. Wszystkie potrzebne sprzęty (to co się nadawało) podobno zabrano z tego szpitala, a resztę zostawiono, poza tym w nowym szpitalu nie potrzebowano starych łóżek bo wszystko było nowe. Podobno, w raportach pielęgniarskich ze starego szpitala, można było przeczytać, że pacjenci widzieli jakieś zajwy i takie tam. Bezdomni, którzy tam spali też coś tam widzieli, słyszeli, ale na ile jest to prawda nie wiadomo. Ja nawet czytałam gdzieś, że w piecach kuchennych, które widać na zdjęcia palono noworodkami :lol: Co już totalnie mnie rozwaliło i widać ludzie lubią sobie wymyślać niestworzone historie. Każdy stary opuszczony budynek robi przytłaczające wrażenie, ale nie każdy szmer jest "krokami ducha", jednak zaznaczam, że nie przeczę, że istanieją duszę błądzące po świecie.


Ostatnio słyszałam od znajomego, że w lesie w Przystajni tj. powiat Kłobucki, sa masowe groby ludzi, którzy umarli na jakąś chorę zakaźną i tam podobno straszy i kilka osób widziało "coś"... Ja tam nie wiem.. Tematem się interesuję, ale w takie miejsce bym się nie wybrała bo gdyby zobaczyła jakiegoś ducha to padłabym na zawał... :galy:

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku

autor: Majesttic » 2011-07-31, 19:09

"U mnie też jest taki domek, podobno wybudowany na byłym cmentarzu żydowskim, nigdy w nim nie byłem, stoi już kilkanaście lat niezamieszkały, dzieją się w nim dziwne rzeczy - latające przedmioty itp. Sam osobiście w nim nie byłem, a teraz o ile mi wiadomo zamurowano drzwi. Dom jest w miejscowości "BĘDZIN" (woj. śląskie) przy ul. Małobądzkiej (zaraz przy trasie tramwajowej przed skrzyżowaniem koło stadionu sarmacji) numer domu to 11 numer namalowany jest odręcznie farbą. Dawniej było głośno w tej sprawie. Nie wiem ile prawdy było w opowieściach ale ponoć odprawiano tam egzorcyzmy. Zawitała tam także ekipa TVN "

Z innego forum. /\

Ktoś chętny na wyprawę (jak coś to PW)?? Ma ktoś jakieś foto tego domu??

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku?

autor: pawel_btm92 » 2011-05-27, 01:04

Witam ponownie a słyszał ktoś o nawiedzonym domu w Mikołowskim Zarzeczu? Ostatnio jechałem obok tego i dziadek, który tam mieszka mówił mi, że ten dom stoi długi czas pusty a ludzie, którzy go kupują wynoszą się z niego pojednaj nocy.

Re: Wie ktoś może czy są jakieś nawiedzone miejsca na śląsku?

autor: Pokahontaz88 » 2011-04-05, 17:08

No i jak audycja..? teraz idzie wiosna w sumie juz jest pełna parą,a to najlepszy czas na jakies wypady, i badania, planuje pare wypadów,ale jeszcze nie wiem gdzie i z kim,czas pokaze, a wy jak tam? zaobserwowaliscie cos dziwnego? macie nagrania,albo chociaz własną relacje?

Na górę