Radio Paranormalium - forum dyskusyjne
Forum poświęcone zjawiskom paranormalnym
Przejdź do zawartości
autor: Arek » 2010-07-28, 06:47
-- 26 Lip 2010 07:25 -- To ukryty tekst który w ramach naszego eksperymentu tutaj wklejam, """"""""""""Ten "jeż morski" zamieszkuje u nas ponad rok, znalazłem go w czerwcu 2009 w Chorwacji (miasto Poreć) , Przyjechał razem z nami samochodem, obecnie zamieszkuje z innymi muszelkami małe akwarium w łazience. Oczywiście jest on zasuszony,""""""""""""
autor: Chantelle » 2010-07-27, 15:23
autor: Ignorant » 2010-07-26, 14:17
autor: Arek » 2010-07-26, 09:16
autor: Sothis » 2010-07-26, 05:11
autor: FearTheReaper » 2010-07-25, 07:11
autor: Arek » 2010-07-25, 03:21
Jest tez remote viewing , polega na tym , ze 'wyczuwasz' informacje, z obiektow , ktore znajduja się daleko, albo ich nie widzisz. To chyba o tym mowisz Arek.
autor: Chantelle » 2010-07-23, 13:18
autor: zblazowany » 2010-07-23, 13:05
autor: Chantelle » 2010-07-22, 20:37
autor: zblazowany » 2010-07-22, 11:27
autor: Arek » 2010-07-22, 09:20
autor: Chantelle » 2010-07-21, 14:52
autor: zblazowany » 2010-07-21, 10:57
autor: Arek » 2010-07-21, 09:06
autor: zblazowany » 2010-07-20, 18:09
autor: Arek » 2010-07-20, 09:15
Ta skrzynka to pudełko o 5 bokach, od wewnątrz jest oświetlona elektrycznie, otwartą stroną zwrócone jest ku eksperymentatorowi. Strona zwrócona ku osobie badanej ma obwód ok 5 cali , do otworu przymocowany jest rękaw uszyty z podwójnego czarnego materiału o dł. 20 cali. Osoba badna wkłada rękę do rękawa tak że może trzymać dłoń nad badanym obiektem, nie widząc go jednocześnie, w moim przypadku to owe 3 pudełka.
"""to jest pukiel włosów mojej córki Wendy """", """ To jest sierść z ogona psa moich sąsiadów, pies jest rasowym Welshterierem, wabiącym się Charlie""", """To jest pączek róży"""".
autor: zblazowany » 2010-07-19, 11:30
Oświetlona jest po to żeby badacz widział co się w tej skrzynce dzieje, żeby wykluczyć manipulacje
autor: Arek » 2010-07-19, 06:55
autor: zblazowany » 2010-07-18, 14:08
O, to pańska córka. Myślę że nazwiemy ją "Hilary", to jej się spodoba
Na górę