Wizyta babci?

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Wizyta babci?

Re: Wizyta babci?

autor: DeafCrazyWoman » 2009-08-31, 22:34

Monomagnum pisze:
Czasem modlitwa mi pomagła.
W jakim sensie Ci pomagała? Czy czułaś się bezpieczniej a Babcia już Cię odwiedzała?
Pozdrawiam!
Taka modlitwa jest jak my wszyscy modlimy się :) Ale ja nie mówię i nie migam, tylko modlę w myśli.:)
Jak babcia okazała mi się w jawie i zawsze czułam bezpieczna ..
Pozdrawiam

Re: Wizyta babci?

autor: Monomagnum » 2009-08-31, 14:23

Czasem modlitwa mi pomagła.
W jakim sensie Ci pomagała? Czy czułaś się bezpieczniej a Babcia już Cię odwiedzała?
Pozdrawiam!

Re: Wizyta babci?

autor: DeafCrazyWoman » 2009-08-31, 10:35

|-_-| pisze:Może nie było to uderzenie, ale zwykły skurcz? Często zdarzają się podczas snu/zasypiania właśnie w łydce :)
Według mnie nie był skurcz i wiem, ponieważ byłam zupełnie świadoma, co robiłam. Nie miewam nocne skurcze.

Poczułam tyle jak człowiek uderzy drugiego człowieka.
A po drugie jestem niepraktykującą katoliczkę i nieraz spróbowałam skonktaktować się z babcią.Czasem modlitwa mi pomagła.

Re: Wizyta babci?

autor: Monomagnum » 2009-08-30, 22:31

Taaa, jak mnie raz skurcz w nocy złapał to myślałem ze nogi już nie wyprostuje :grin: Ale do rzeczy. Nie próbowałaś się kontaktować w jakiś sposób z babcią?
Pomódl się (o ile jesteś wierząca, no chyba że poczujesz taką potrzebę) i poproś Babcię o to by Cię nie odwiedzała, gdyż przez to się boisz. Jeśli to nie poskutkuje, zapytaj w podobny sposób czego od Ciebie oczekuje, niech da jakikolwiek znak. Jeśli to zawiedzie, to sam nie wiem... Możliwe że będzie potrzebny egzorcysta :?
Pozdrawiam!

Re: Wizyta babci?

autor: |-_-| » 2009-08-30, 19:55

Może nie było to uderzenie, ale zwykły skurcz? Często zdarzają się podczas snu/zasypiania właśnie w łydce :)

Re: Wizyta babci?

autor: DeafCrazyWoman » 2009-08-30, 11:49

Znaki, ale były i będą ....Moja babcia pojawiła parę razy w jawie. Jak babcia do mnie uśmiechnęła uspokojąco (była młodsza) i nic nie mówiła.Moja chrzestna matka ( jest córką mojej babci) też stwierdziła, że miała taką wizję co ja.

U mnie jest sporo by opisać przeżycia ale nie jestem mistrzynią w pisaniu :)
Mój narzeczony był u nas i poszłiśmy śpać. Obudził się, bo nie mógł śpać i poszedł się zapalić w kuchni. Zła byłam bo mnie obudził jego poruszanie w łózku i sięgałam swoją komórę, o której jest teraz.Było po 2 z minutami. Wstałam i szłam.Widzę, że moj pali papierosy odwrócony tyłe i ogłąda przez okno.No dobra poszłam do lażienki załatwić swoje sprawy.
Wyszłam z łazienki i widzę znowu, że pali.Ok.Wróciłam do pokoju by położyć.
Usnęłam przez parę min i nagle poczułam silne uderzenie czyjeś ręki w prawej łydki.Znowu otworzyłam oczy i wpatrzyłam w ciemności.Nic.
Wstałam z łożka i poszłam zła do kuchni, gdzie moj pali.Pytałam, czy to uderzył mnie.Zaprzeczył zadziwiony i mówił mi, że cały czas tutaj pali. Dziwnie i znowu do łóżka.Mój też wrócił. W końcu razem usnęliśmy.

Re: Wizyta babci?

autor: Monomagnum » 2009-08-27, 17:00

Skoro jesteś Polką to nie ma potrzeby wspominać o rasizmie, to raz, a dwa, doszukiwanie się związku zimnego powiewu z babcią, czy też jej duchem to już w mojej opinii "lekka" przesada.
BTW na jakiej podstawie niektórzy stwierdzają u Ciebie owe zdolności(paranormalne, jak mniemam)?
Jak nigdy się z tobą zgodzę, choć nie do końca :D. Jestem ostrożny co do takich przypadków. Za mało faktów związanych ze zjawiskiem paranormalnym. Po prostu za dużo o tym myślałaś, za mocno śmierć babci na Ciebie oddziałuje. Z tego co zrozumiałem widziałaś śmierć bliskiej osoby,więc to nic dziwnego że doszukujesz się znaków od niej. To minie za jakiś czas, no chyba że podobne zjawiska powtarzały by się regularnie. Wtedy moglibyśmy to dokładniej rozpatrzeć.
Pozdrawiam!

Re: Wizyta babci?

autor: Sothis » 2009-08-24, 11:25

Skoro jesteś Polką to nie ma potrzeby wspominać o rasizmie, to raz, a dwa, doszukiwanie się związku zimnego powiewu z babcią, czy też jej duchem to już w mojej opinii "lekka" przesada.
BTW na jakiej podstawie niektórzy stwierdzają u Ciebie owe zdolności(paranormalne, jak mniemam)?

Re: Wizyta babci?

autor: DeafCrazyWoman » 2009-08-19, 10:07

DanaS, przeważnie czułam bardziej lodowaty podmuch, który mnie dotknął.Wierzę,że to babcia.
U mnie sporo zdarzyło się na tle pananormalnym i niektórzy stwierdzą,że mam jakieś zdolności.

Re: Wizyta babci?

autor: DanaS » 2009-08-19, 09:02

Parę osób zdziwi pewnie to, co powiem. Wiesz, całkiem możliwe, że to mogła być babcia. Jesteś może bardziej wyczulona na takie zjawiska od większości luidzi. Mam jeszcze takie pytanie do Ciebie: czy tylko Ty poczułaś ten zimny podmuch? Czy może jeszcze ktoś w domu czuł coś podobnego?

Re: Wizyta babci?

autor: DeafCrazyWoman » 2009-08-19, 01:04

Przepraszam,że żle mnie zrozumieliście ale będę starała pisać dokładnie
Pisałam tylko, co zdarzyło się po śmierci mojej babci, który mnie zaatakował silny ból brzucha przez 3 dni, która moja babcia była w śpiączce . Także o powiewu powietrzu a pozatym nie sadzę, by był przeciąg, ponieważ w mieszkaniu byly zamykane okna.
Z innej beczki poczułam dziwny i słodki zapach, gdy obudziłam przestraszona zapachem i nagle zobaczyłam coś dziwnego w ciemności.Przestraszona mocniej przymknęłam powiekami by śpać.

Oczywiście,że jestem niesłyszącą polką, ale nie głuchoniema.Wiem,że miewam kłopoty z polską gramatyką.Niektórzy mają kłopoty z ortografią i każdy z nas popełni swój błąd.
Nie chciałabym tutaj być żle traktowana na tle raizmu czy dyskryminacji, ponieważ niektórzy myślą, ze ci to głupcy albo gorszej.
Pozdrawiam

Re: Wizyta babci?

autor: DanaS » 2009-08-18, 22:35

Koleżanka jest Polką :). Nie ważne jak, ważne, że można zrozumieć. Nie chcę Cię broń Boże urazić DeafCrazyWoman, zaznaczam. Osoby głuchonieme często mają problemy z pisownią taką, jaką my znamy z doświadczenia. Nie czepiajmy się szczegółów. My się uczymy języka słuchając od małego, niektórzy nie mieli tej możliwości. Ale, cytując za DCW: głuchota to nie choroba.

Cleric (tudzież ktokolwiek z władzy wykonawczej) - sorki za off top. Nie mogłam się powstrzymać przed napisaniem tego. Jak będziecie bić, to mam prośbę, nie po twarzy ;)

Re: Wizyta babci?

autor: |-_-| » 2009-08-18, 22:26

Jesteś Polką? :) Niektóre zdania musiałam przeczytać dwa razy, by zrozumieć :)
Do tego co napisałaś, trudno cokolwiek konkretnego powiedzieć. Mógł to być przeciąg.

EDIT: Ale ze mnie ciapa, nie zauważyłam podpisu :P (pytanie uznajemy za niebyłe :!: )
Dana - chyba Ci wybaczą :wink:

Re: Wizyta babci?

autor: DeafCrazyWoman » 2009-08-18, 18:44

Kiedyś mnie zdarzyło się w domu coś dziwnego.2 lata temu nam umarła moja kochana babcia po ciężkiej chorobie i walczyła z tym.
Tydzień po Wielkanocy wpadła w głębokiej śpiączce przez 3 dni i dziwnie czułam w tej sytuacji.Dostałam silny ból brzucha i żadne leki mi nie pomagały.Trwał az do jej dnia śmierci i zniknął mój ból, gdy babcia umarła na naszych oczach.Następnego dnia po jej śmierci czekałam w kolejce do łazienki, bo moja mama była tam. Nic i był spokój.
Nagle czułam lodowate powietrze i oniemal byłam dotknięta przez czyjąs niewidzialną ręką w własny nos, który uderzył do mnie silny powiew powietrza.
Ze strachem wstałam ze krzesła i spojrzałam w lewo i prawo.Znowu nic.
Okna zamykane w kwietniowy dzien.
Byłam pewna,że to była moja babcia w końcu.

Re: Wizyta babci?

autor: DanaS » 2009-08-15, 21:03

|-_-| pogrzeb na forum. Kiedyś Spooky Fox założył temat na temat dziwnych zjawisk. Jest tam kilka postów na temat "odwiedzin". Nie chcę się ze wszystkim powtarzać, bo mnie Cleric i spółka przeczeszą. Temat wątku: "Moje i Dany własne obserwacje... :)"

Re: Wizyta babci?

autor: |-_-| » 2009-08-14, 20:34

Samo zamknięcie się drzwi to za mało, by stwierdzić, że to babcia przyszła w odwiedziny. Myślę jak poprzednicy, przeciąg ;)

Korzystając w okazji... Czy bliscy mogą "odwiedzać nas" w czasie snu? Moja matka przez część swojego dzieciństwa mieszkała z babcią (moją prababcią). Była z nią bardzo bardzo blisko. Jeszcze za życia w rozmowie z nią poprosiła, by po śmierci przyszła powiedzieć jej jak "tam" jest, i tak się chyba stało... niewiele czasu po śmierci babci mojej mamie przyśniła się w właśnie ona... raz jeszcze sen się powtórzył (nie był to ten sam schemat, w czasie każdego snu zdarzała się inna rozmowa, a miejscem była polana usłana białymi kwiatami :) chociaż to już mogło być wyobrażenie Nieba w oczach mamy). Co sądzicie? Wyobraźnia? ..

Re: Wizyta babci?

autor: Azazel » 2009-08-09, 06:12

Duchy a raczej energetyczna pozostałość po osobie żyjącej nie odwiedzają nikogo bez potrzeby. Więc zakładając że odwiedziła cię twoja zmarła babcia o ile to była ona , nasuwa się pytanie czy miała powód aby to zrobić. Zdarza się bowiem często iż zmarła bliska rodzina nawiedza swoich bliskich. Jeśli oni kalają pamięć o niej lub postępują nie tak jak zostali przez daną osobę wychowani. Napisałeś ze przestałeś chodzić do kościoła i ze owej nocy się nie modliłeś. zakładam że twoja babcia była religijna osoba modlitwa rano i wieczorem co niedziela wyprawa do kościoła. Jeśli była taka osoba to najprawdopodobniej chciała dać ci znak abyś się nawrócił.

Re: Wizyta babci?

autor: asto » 2009-08-08, 15:52

jeżeli to było akurat w urodziny twojej zmarłej babci to nie wiem czy jest to zbieg okoliczności, moze to na prawde była ona...

Re: Wizyta babci?

autor: juan samir » 2009-07-19, 19:22

Jeżeli masz na "nowych zawiasach" drzwi, to przez złe wyregulowanie, mogą Ci się zamykać. Mam tak w pokoju i z lenistwa tego nie "poprawiam" ;)

Jak już ktoś rzekł. Od razu nie można wszystkiego wiązać z zjawiskami nadprzyrodzonymi. Samo zamknięcie się drzwi, to chyba jednak trochę mało...

Na górę