Problem zła, czyli jak jest naprawdę

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Problem zła, czyli jak jest naprawdę

Re: Problem zła, czyli jak jest naprawdę

autor: Sothis » 2009-06-19, 21:07

Cesarz pisze: Uważam że ludzie i w ogóle cały wszechświat są świadectwem istnienia Boga. Innego logicznego rozwiązania nie widzę.
Nie? W sumie to nic dziwnego, ogranicza Cię w tym religia. ;]

Re: Problem zła, czyli jak jest naprawdę

autor: Sothis » 2009-06-18, 12:43

Albo go po prostu nie ma. ;]

Re: Problem zła, czyli jak jest naprawdę

autor: Arek » 2009-06-18, 06:49

Znaczy:
Bóg tylko stworzył świat i dał nam wolną wolę. Na tym się jego rola skończyła. Czy czyniemy zło czy dobro to tylko nasza decyzja. On nie karze i nie nagradza.

Re: Problem zła, czyli jak jest naprawdę

autor: Kartel » 2009-06-11, 14:31

Oh, dobrze że przyszedł tutaj nowy prorok, który nas oświęci.
Człowieku może nie pojmujesz działania i celu działania forum, ale polega ono na tym, aby dyskutować między ludźmi, wymieniać się opiniami, nawet jeśli nie miały by wnosić nic nwoego do czegokolwiek na świecie, bo to nie ma być gdzieś publikowane, ani nic w tym stylu.

Re: Problem zła, czyli jak jest naprawdę

autor: Arek » 2009-06-11, 02:41

Tak, ty to nas uświadomiłeś

Re: Problem zła, czyli jak jest naprawdę

autor: ToCoNasOdróżnia » 2009-06-11, 01:57

Powoli się gubię w tym temacie :)
Ale szczerze mówiąc to nie wnosicie nic nowego :)
Sami Gubicie się w celu który obraliście "wyjaśnić zło i decyzje Boga(wszechświata)"
Kopiąc nowy szyb w innym miejscu wychodzicie zawsze w tym samym miejscu i znów kopiecie w innym miejscu :)

Re: Problem zła, czyli jak jest naprawdę

autor: Arek » 2009-06-11, 01:29

Branie biblijnego Boga za stwórcę Wszechświata jest trochę niewłaściwą drogą, ale dokładnie tak uczono nas na religi.
Niekiedy sam w moich postach uciekam się do cytatów z ST, oraz np. opisów z "raju". Uważam że to nie ten Bóg,,,,,,,,,,,,,, stwórca wszystkiego, nieomylny i wszechmogący. Bo gdyby tak było nie mielibyśmy tego dylematu jak np.
---gniew Boga w związku z niesfornością ludzi.
---Zsyłanie potopu, lub innych kar (Sodoma i Gomora)
---Ukaranie ludu Izraela 40-letnią wędrówką.
---Walka Boga z jednym z patriarchów Izraela (jego imię mi umknęło)
Jest jeszcze wiele innych podobnych przykładów, jeżeli Bóg jest nieomylny to nie byłoby takich porażek.
Bóg prawdziwy stworzył świat, a pojęcie dobra i zła jest mu napewno znane. My ludzie definiujemy te pojęcie na nasz własny sposób. To co dla jednych jest złem może być dla innych słuszną karą.
Dla przykładu śmierć zbrodniarza na krześle elektrycznym to dla grupy ludzi jest złem ponieważ nikogo nie wolno zabijać ale dla innych to jest zadośćuczynienie i z złem (według nich) nie ma to nic wspólnego.

Re: Problem zła, czyli jak jest naprawdę

autor: Sothis » 2009-05-31, 00:37

Bóg stworzył nas po to abyśmy oddawali mu cześć i w niego wierzyli.
Jakiś niedowartościowany widać był. ;]

Re: Problem zła, czyli jak jest naprawdę

autor: Kartel » 2009-05-30, 23:03

Poza tym to też się wydaje trochę nielogiczne, stworzył nas z wolną wolą, możemy go czcić albo nie czcić, ale za nie wierzenie i tak ukarze.

Re: Problem zła, czyli jak jest naprawdę

autor: Sothis » 2009-05-28, 19:25

Nie Arku, to niczego nie tłumaczy, to po prostu kompilacja i synteza głównie semickich elementów tradycji ustnej i mitów, która, suma sumarum, w ogóle nie trzyma się kupy. Nawet Kościół i nauka są tutaj co do tego zgodnie proponuję zerknąć do Biblii Tysiąclecia i poczytać niektóre z przypisów.

Na górę